Barbarzyńcy #2 - Król Gąsiorek

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3

1. Data: 2018-12-13 16:51:28

Temat: Barbarzyńcy #2 - Król Gąsiorek
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Natknąłem się na taki obraz, jak nasi przodkowie Wandale (poddani dobrego króla
Gąsiorka) tudzież ich pobratymcy Goci obalają w Rzymie pomniki zamordystycznych
cezarów:
https://ichef.bbci.co.uk/news/1024/media/images/4884
3000/jpg/_48843048_sackofrome.jpg

Czasy kiedy Wolni Germanie i Wolni Wendowie byli jednym ludem, nie było jeszcze
między Odrą a Renem przy władzy zromanizowanych Wschodnich Franków i Allemanów
(wsiakiej swołoczy).

Tak mi się to skojarzyło z radosną rozbiórką pomnika znienawidzonego Feliksa
Dzierżyńskiego:
https://img1.dmty.pl//uploads/201611/1479408186_sl3u
ck_600.jpg

Rozbiórki my Polacy mamy we krwi - kto następny po Cezarach i Dzierżyńskim?
Jakieś sugestie?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2018-12-13 18:40:48

Temat: Re: Barbarzyńcy #2 - Król Gąsiorek
Od: silvio balconetti <s...@i...invalid> szukaj wiadomości tego autora

Am 13.12.18 um 16:51 schrieb Jakub A. Krzewicki:
> Natknąłem się na taki obraz, jak nasi przodkowie Wandale (poddani dobrego króla
> Gąsiorka) tudzież ich pobratymcy Goci obalają w Rzymie pomniki zamordystycznych
> cezarów:
> https://ichef.bbci.co.uk/news/1024/media/images/4884
3000/jpg/_48843048_sackofrome.jpg
>
> Czasy kiedy Wolni Germanie i Wolni Wendowie byli jednym ludem, nie było jeszcze
> między Odrą a Renem przy władzy zromanizowanych Wschodnich Franków i Allemanów
> (wsiakiej swołoczy).
>
> Tak mi się to skojarzyło z radosną rozbiórką pomnika znienawidzonego Feliksa
> Dzierżyńskiego:
> https://img1.dmty.pl//uploads/201611/1479408186_sl3u
ck_600.jpg
>
> Rozbiórki my Polacy mamy we krwi - kto następny po Cezarach i Dzierżyńskim?
> Jakieś sugestie?
>
Nie jestem biegly w temacie pomnikow. Jak bylem ostatnim razem (przed
10+ laty) byl popularny JP2, a niesluszne motywy postumenty zsylano do
Kozlowki albo sprzedawana nawet na obczyzne. Ale jesli z naszych
odpowiedzi wynikaloby cos praktycznego, to postulowalbym, zeby nie
niszczyc cokolow, bo zawsze moga sie przydac.

--
Wodan akbar!

saluto
SB dr angelologii apokryficznej

????????????????????????????????????????????????????
?????????
,,Matko Boska Nieustającej Pomocy, to jest moja wielka prośba, wielkie
zawołanie: Miej w opiece naród cały. Również tych, którzy nie kochają
Polski aż tak mocno jeszcze póki co, tak jak my tutaj, tak jak cała
Rodzina Radia Maryja" (MM).

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2018-12-13 19:28:55

Temat: Re: Barbarzyńcy #2 - Król Gąsiorek
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu czwartek, 13 grudnia 2018 18:40:50 UTC+1 użytkownik silvio balconetti napisał:

> Nie jestem biegly w temacie pomnikow. Jak bylem ostatnim razem (przed
> 10+ laty) byl popularny JP2, a niesluszne motywy postumenty zsylano do
> Kozlowki albo sprzedawana nawet na obczyzne. Ale jesli z naszych
> odpowiedzi wynikaloby cos praktycznego, to postulowalbym, zeby nie
> niszczyc cokolow, bo zawsze moga sie przydac.

Ostatni rząd naprodukował tych pomników tyle, że Kozłówka chyba nie pomieści...
No i w odróżnieniu od np. pomników Bitwy pod Grunwaldem, królów Zygmunta
i Jana Sobieskiego, Kościuszki, Kopernika, Mickiewicza, Słowackiego, Fredry,
Marszałka ZiukA czy wreszcie "Baba Yuhanna" - to nie są w większości pomniki,
które jak powyższe łączą wszystkich obywateli, tylko dzielą. Czas pokaże, które
z nich zostaną na miejscu, a które pójdą do Kozłówki. Poprzedni rząd też
niemiłosiernie dzielił, ale z tego co się orientuję, zbyt wyrazistych pomników
tego podziału nie odsłaniał.

Ot, pierwszy z biegu przykład.
Min. Jacek Kuroń z wazą na Placu Zamkowym w Warszawie to stał za życia, w latach
gdzieś tak ca 1989-90, miskę i łyżkę to już sami obywatele musieli przynieść.
Nie przypominam sobie jednakże, żeby za czasów rządu Platformy pani Hajeczka
zechciała wystawić w tym miejscu replikę jego w/w osobistego poświęcenia,
a powinni byli, bo to kawał polskiej historii - i to niezależnie od pozostałych,
krótko mówiąc: często-gęsto socjalistyczno-utopijnych poglądów Kuronia.

To co jest niby uważane za takie pomniki - dla Warszawy tęcza na Pl. Zbawiciela
czy palma na rondzie gen. Charles'a de Gaulle'a - w istocie nie jest nim,
a nadał to polityczny dyskurs takim mieszczańskim ornamentom, do których
ograniczało się wówczas upiększanie miast.