« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-03-09 11:03:50
Temat: Re: Bi
Użytkownik "Matania" <m...@p...onet.pl>
news:c2k7ph$9d8$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
> news:c2k5mp$81j$1@inews.gazeta.pl...
>> ach sorry
>> nie wziąłem poprawki na gadżety :-(
>> \|/ re:
> pytanie było konkretne dość więc rozważania na temat tego czy płeć
> jest w ogóle istotna w kontekście prawdziwej miłości tudzież
> zazdrości na przykład o penisa uważam za niestosowne:)
>
> oraz serdecznie za wygłupy przepraszam,Matania
ja też przepraszam i cieszę się, że tak łatwo nam poszło rozróżnienie:
miłości od fizycznego pożądania (popędu) oraz sposobów jego
zaspokojenia które niektórzy (ciemniaki) nazywają perwersją. ;D
\|/ re:
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-03-09 11:39:28
Temat: Re: BiAutpooprawka:
news:7425.000004d3.404da2d3@newsgate.onet.pl
Użyłem terminu "płeć genitalna"
miałem na myśli oczywiście "płeć biologiczną"
(genitalną + genetyczną + somatyczną)
które zwykle zgadzają się ze sobą.
vonBraun
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-09 11:40:15
Temat: Re: Bi
Użytkownik "vonBraun" <i...@s...pl>
news:7425.000004d3.404da2d3@newsgate.onet.pl...
> ksRobak news:c2k2gs$ong$1@inews.gazeta.pl napisał:
>> Użytkownik "kairos" <k...@p...onet.pl>
>> news:c2isfl$kcc$1@korweta.task.gda.pl...
> [...] W domyśle mam ponadto możliwe
> kwestie oporu środowiska przy próbie wiązania się na trwałe
> z osobą tej samej płci, trudności w realizacji celu jakim
> jest wychowanie dzieci w takim związku
> (sam zresztą jakoś nie mogę się przekonać
> do pomysłu adopcji przez pary homoseksualne),
> oraz to o czym piszesz - czyli "niesprawdzoną" do końca
> (bo cóż to jest kilka przelotnych znajomości z chłopakami)
> opcję znalezienia osoby "duchowo atrakcyjnej" lecz
> płci przeciwnej - co mogłoby z kolei ukierunkować
> preferencje erotyczne ku chłopakom.
>
> pozdrawiam
> vonBraun
Ha! właśnie!
Takie tzw. pary homoseksualne to próby wpasowania niejako
na siłę naturalnych skłonności psycho-osobowościowych
do sztywnych norm obyczajowo-społecznych które jak zbyteczny
balast ciągną się kotwicą na drodze do postępu. Twoja vonBraunie
konkluzja jest także moim przemyśleniem:
"opcja znalezienia osoby "duchowo atrakcyjnej" lecz płci przeciwnej"
to jest przyszłość ;DDD
ale do tego (niestety) -- trzeba dojrzeć. ;-)
\|/ re:
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-09 18:33:38
Temat: Re: BiUżytkownik "kairos" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c2isfl$kcc$1@korweta.task.gda.pl...
> ...Miałam chłopaków ale było to całkiem puste
> i powierzchowne.
> ...
A to jest pełne i głębokie? Planujesz wspólne zamieszkanie, małżeństwo i
dzieci?
------
Gzesiu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |