Strona główna Grupy pl.rec.uroda Bielenda "Powitanie z Afryka":)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Bielenda "Powitanie z Afryka":)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-11-14 20:37:06

Temat: Re: Bielenda "Powitanie z Afryka":)
Od: Lia <L...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2005-11-14 21:30:05 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *AniaManiaInska* skreślił te oto słowa:


> (www.naturella.com.pl)
> na stronie Bielendy w nowościach jeszcze nie widać - oni jacyś tacy
> opóźnieni zawsze są. - serie beauty milky też zamieścili już po recenzjach
> na pru.

A ja myślałam, ze beauty milky to jakas nowość. A rzuciła mi się w oczy, bo
wierzyć mi się nie chciało, ze Pupa zaczęła sie sprzedawać w marketach.
Opakowanie idealnie stylistycznie zrobione pod Pupę ;)


--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org

*psy mają właścicieli, koty mają służących*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2005-11-14 20:38:07

Temat: Re: Bielenda "Powitanie z Afryka":)
Od: "Margaret" <m...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Lia" <L...@p...onet.pl> napisał w

> A ja myślałam, ze beauty milky to jakas nowość. A rzuciła mi się w oczy,
> bo wierzyć mi się nie chciało, ze Pupa zaczęła sie sprzedawać w marketach.
> Opakowanie idealnie stylistycznie zrobione pod Pupę ;)

ale konsystencja inna.
Pupa rzadsza, Beuaty Milk bardziej kremowe, zapach -jak kto lubi taka
śmietankowa wanilie :). Nawilzenie dobre.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-11-14 20:43:28

Temat: Re: Bielenda "Powitanie z Afryka":)
Od: Lia <L...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2005-11-14 21:37:00 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Margaret* skreślił te oto słowa:


>> Ja pożądam olejku, piasku, piasku, piasku i mleczka... no i może to błoto
>
> i olejek i piasek byl dostepny. Ale to podobno bardzo szybko schodzi (babka,
> ktora prowadzi ten maly sklepik, w sumie sasiadka moja, mi mowila, ze w
> mgnieniu oka sie rozeszło, a miala 6 pakietow). Ja do kapieli rzadko kupuje
> cos drozszego (a 15zl za 200ml np to duzo), z tego wzgledu, ze nie wierze w
> zbawcze dzialanie czegokolwiek czego sypie do wody, po to, zeby sie troche w
> niej poPlumkac..

Ja w zbawcze działanie też nie wierzę, ale jak coś pięknie pachnie to
trudno się oprzeć :)

>
>> do włosów (i ciekawe kiedy zużyję, bo własnie nabyłam kilka nowych rzeczy
>> do włosów, ehhh).
>
> no, z wlosami ostatnio nie mam problemow:). Ale ja nie mam kreconych:).

Ja się pozbyłam problemów 2 miesiące temu - kazałam ciąć wszystko co
pamietało nieszczęsne farbowanie sprzed roku. Teraz tylko dbam, żeby te
niezniszczone włosy trwały w obecnym stanie jak najdłużej :) No i żeby
ładnie rosły - bo znowu chcę mieć długie ;]


>>> aha, saszetka do wlosow w sklepie kosztowala chyba 2zl, do twarzy 3.
>> No oby szybko się pojawiły w sklepach...
>
> predzej w "Naturze" niz w Rossmanie. I w tych malych sklepach (chociaz w
> Starym Browarze, w tym z mydełkami , I.Coloniali itp, raczej nie bedzie).

Ehh, Nayure mam zupełnie nie po drodze do wszystkiego. Licze na Superpharma
- bo oni jak już coś mają to od razu całe serie. No i dwie drogerie w
okolicy - jutro oblukam.

--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org

*psy mają właścicieli, koty mają służących*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-11-14 20:46:50

Temat: Re: Bielenda "Powitanie z Afryka":)
Od: Lia <L...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2005-11-14 21:38:07 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Margaret* skreślił te oto słowa:


>> A ja myślałam, ze beauty milky to jakas nowość. A rzuciła mi się w oczy,
>> bo wierzyć mi się nie chciało, ze Pupa zaczęła sie sprzedawać w marketach.
>> Opakowanie idealnie stylistycznie zrobione pod Pupę ;)
>
> ale konsystencja inna.
> Pupa rzadsza, Beuaty Milk bardziej kremowe, zapach -jak kto lubi taka
> śmietankowa wanilie :). Nawilzenie dobre.

Nie wgłebiałam się - mleko w każdej postaci od niemowlęctwa powoduje u mnie
tylko jeden odruch.

--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org

*psy mają właścicieli, koty mają służących*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-11-14 21:19:24

Temat: Re: Bielenda "Powitanie z Afryka":)
Od: Kruszyzna <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Pewnego pięknego dnia, a był(a) to poniedziałek, 14 listopada 2005 21:30
użytkownik AniaManiaInska, sącząc kawkę, wyklepał:

> Taka zimowa, rozgrzewająca seria - daktyle, figi, kadzidło -

Nie no, przestańcie, zaśliniłam klawiaturę. Idę do sklepu :)

Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-11-14 21:21:59

Temat: Re: Bielenda "Powitanie z Afryka":)
Od: "Margaret" <m...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Lia" <L...@p...onet.pl> napisał w
.
> Nie wgłebiałam się - mleko w każdej postaci od niemowlęctwa powoduje u
> mnie tylko jeden odruch.


ja po zerówce mam tylko traume jezeli chodzi o mleko ciepłe z kozuchem..

Ale tak, to lubie. Czekolade tez.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-11-14 21:32:56

Temat: Re: Bielenda "Powitanie z Afryka":)
Od: Kruszyzna <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Pewnego pięknego dnia, a był(a) to poniedziałek, 14 listopada 2005 22:21
użytkownik Margaret, sącząc kawkę, wyklepał:

> ja po zerówce mam tylko traume jezeli chodzi o mleko ciepłe z kozuchem..

I pomyśleć, że ja innym wyjadałam kożuchy :))))

Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-11-14 22:03:50

Temat: Re: Bielenda "Powitanie z Afryka":)
Od: Mo <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ktoś (Lia, a któżby! ;-) ) wyklepał:
> Dnia 2005-11-14 21:28:22 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
> przyrody grupowicz *Margaret* skreślił te oto słowa:
>> ale ja zawsze lubilam zapachy kadzidlane + mirra, wiec przyjemnosc z
>> uzytkowania jest.

Z tego, co mi się udało powąchać, to zapachy faktycznie odlotowe!
>
> Ja pożądam olejku, piasku, piasku, piasku i mleczka... no i może to błoto
> do włosów (i ciekawe kiedy zużyję, bo własnie nabyłam kilka nowych rzeczy
> do włosów, ehhh).

To błotko też mnie zainteresowało, ale na razie uległam piaskowi i
mleczku. Zapachy piękne, ale parę wad wyłazi - mleczko jest dość gęste i
nie chce wychodzić z butelki, wchłania się ekstraszybko, wręcz po chwili
miałam wrażenie, jakbym się niczym nie smarowała. Ale ten zapach, ten
zapach, ukołysał mnie do snu! (A akurat nie mogłam zasnąć, więc trochę
to trwało! ;)) Jeśli chodzi o piasek zaś, no cóż... Pachnie owszem,
troch słabiej no i ja nie wiem, jakie garści ma ten, co pisał na
etykietkę, moje dwie pomusowały w miejscu wrzucenia, piana sie zrobiła
na chwilę i na pamiątkę tylko żółty kolor wody mnie się ostał. Ale
wyraźnie by,ła ona inna w dotyku, taka... jędrna! ;D

>> aha, saszetka do wlosow w sklepie kosztowala chyba 2zl, do twarzy 3.
>
> No oby szybko się pojawiły w sklepach...

I tu... tadam!!! U mnie w Carfourze na każdej półce coś stoi! Aha,
piasek 10 z groszami, mleczko 7 czy 8zł. :)


Pozdrawiam
M.
--
Gdyż rodzaj ludzki w swej niedoli rozporządza jedną naprawdę skuteczną
bronią [...] Nic nie może się przeciwstawić *napadowi śmiechu* (Mark Twain)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-11-14 22:36:41

Temat: Re: Bielenda "Powitanie z Afryka":)
Od: Eulalka <e...@l...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Kruszyzna napisał(a):

>>ja po zerówce mam tylko traume jezeli chodzi o mleko ciepłe z kozuchem..
>
>
> I pomyśleć, że ja innym wyjadałam kożuchy :))))

He, he... mi się udało wmówić dzieciom, że to samo zdrowie jest i też
uwierzyły. Co drugi dzień jedna jadła oba. Nie brzydziło mnie to
szczególnie, choć sama bym nie tknęła. Generalnie - mleko jedynie do kawy.

Eulalka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-11-15 08:11:10

Temat: Re: Bielenda "Powitanie z Afryka":)
Od: "Skakanka <praca>" <p...@a...email> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Margaret" <m...@p...fm> napisał w wiadomości
news:dlar71$2oa$1@inews.gazeta.pl...
> wiesz, ze ona jeszcze nie jest ogolniedostepna?:)
> szukaj raczej w malych sklepach, tych z .."naturalnymi" kosmetykami.

A ja kupiłam piasek do kąpieli i maseczkę w Realu. Było jeszcze sporo
kosmetyków w tej serii.
A kosmetyki naprawdę fajne, tylko ten piasek miał musować a nie musuje. Ale
za to ślicznie pachnie.

Kaśka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

[SPAM] www.apteka-kosmetyki.pl
Sephora i jej absorbentki
[wawa] Worek/torebka
GIVENCHY - VERY IRRESTIBLE
Krem przeciwzmarszczkowy

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[market] Officeshoes.pl - czarny piątek zaczyna się u nas w czwartek :)
Dlaczego włosy rosną tak wolno?
Jaki krem na noc?
Łuszczyca...
opiekunka dziecięca

zobacz wszyskie »