| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-09-12 07:55:44
Temat: Re: Ble - śmierdzące jajko
Uzytkownik "Lilibell555" <l...@a...com> napisal w wiadomosci
news:20020911163228.05245.00001881@mb-bh.aol.com...
> >Joanna, co to właśnie zaczynała robić masę do tortu...
>
> A jaki tort robisz?
Ania miala wczoraj urodziny. Poniewaz w srodku tygodnia to pojawila sie
najblizsza rodzina tylko, wiec zrobilam "dietetyczny" znaczy prawie bez
cukru. Pewna wariacja na temat moich starych wypróbowanych przepisów.
Zrobilam tort migdalowy (glównie dlatego, ze zalegaly mi w spizarce mielone
migdaly i kiedys musialam je zuzyc). Do ciasta dalam mniej wiecej 1/8
szklanki cukru (doslownie centymetr na dnie) na 7 jajek 20 dkg migdalów i
tak z 50g bulki tartej... Ostatnio doswiadczylam, ze jak sie daje mniej
bulki tartej to ciasto jest bardziej puszyste, ale nie mozna dac za malo, bo
wtedy bedzie calkiem twarde... Niestety niewiele da sie zaoszczedzic cukru
przy masie - po prostu jaja bez cukru sie nie ubija, ale na 4 jaja dalam
tylko pól szklanki cukru... No i mialam tort wytrawny...
Normalnie dawalam 1 i 3/4 szklanki cukru... W sobote jak Ania bedzie robila
spotkanie z kolezankami zrobie jej normalnie slodki tort...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-09-12 14:58:36
Temat: Re: Ble - śmierdzące jajkoJerzy wrote:
>> hmm polacy sa mniej wybredni? ;)
>
> W Hiszpani nie ma w ogóle w sprzedaży świeżych jajek.
> :-(((
masz na myśli Hiszpanię pod Warszawą (o ile takowa istnieje)? W tej
iberyjskiej jakoś problemów z jajami nie miałem. Były i w Carefour i w
Eroski i u Juana (który się właściwie zwał Hans i był z Dortmundu, ale miał
sklep pod nosem) tyż były świeże. Przynajmniej nie cuchły w charakterze
kleju do panierowania i jako twarde względnie jajecznica.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-12 15:37:48
Temat: Re: Ble - śmierdzące jajko
> >
> > W Hiszpani nie ma w ogóle w sprzedaży świeżych jajek.
> > :-(((
>
> To znaczy jakie jajka tam sprzedają?
> --
Ugotowane
O jajecznicy to sobie tylko można pomarzyć ;->
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-12 19:11:54
Temat: Re: Ble - śmierdzące jajko> > To znaczy jakie jajka tam sprzedają?
> > --
> Ugotowane
Oj, odleżałe i po ugotowaniu juz je czujesz, jak rozbijesz skorupke to
waniają i są sine.
> O jajecznicy to sobie tylko można pomarzyć ;->
A nie prawda, bo była i nawet ją jadłem mimo iż przypominała tę pamiętną z
unitarki ale w porównaniu do innych potraw to dawała się skonsumować i nie
cofała się.
;-)))
--
Pozdr. Jerzy Nowak
"Learn the rules. Then break some."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-12 19:14:22
Temat: Re: Ble - śmierdzące jajko> [...] Przynajmniej nie cuchły w charakterze
> kleju do panierowania i jako twarde względnie jajecznica.
Mówię o Majorce i zbiorowym żywieniu w Hotelu*** typu stół szwedzki.
;-)
--
Pozdr. Jerzy Nowak
"Learn the rules. Then break some."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |