Bolerioza POMOCY
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 12
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-10-14 07:54:17
Temat: Bolerioza POMOCYOd: "MAGDALENA LIS" <magda.{nospam}@infostar.com.pl> szukaj wiadomości tego autora
Mojej koleżanki córka (3 lata) złapała kleszcza tak gdzies w lipcu.
Wykręcili go i myśleli, że wszystko ok.. A jednak po pewnym czasie pojawiały
się takie pierścienie równiutkie czerwone spuchnięte. Rodzice to
zbagatelizowali myśląc że dziecko się przewróciło, po pewnym czasie inny
znajomy jak zobaczył dziecko to powiedział im że takie objawy daje właśnie
choroba odkleszczowa. Koleżanka udała się do lekarza pierwszego kontaktu,
ten dał skierowanie na badanie krwi. No i rzeczywiście okazało się że
dziewczynka ma tą bakterię boleriozy. Od tamtej pory przeszła dwie kuracje
antybiotyku, teraz po tej ostatniej zrobiono badania i wyszło że ta bakteria
nie ginie, a wręcz przeciwnie rozwija się w najlepsze. Koleżanka nie bardzo
ma zaufanie do lekarza, bo ciągle nie wie co robić wychodzi z gabinetu,
wertuje książki (teoretycznie dobry objaw zaangażowania), jednak ostatnio
przyznał się jej że nie wie co robić bo to pierwszy taki przypadek w jego
karierze. Dlatego może polecilibyście jakiegoś dobrego specjalistę z okolicy
Kielc, lub może do lekarza jakiej specjalności powinna się udać (bo ten do
którego chodzi to internista). To jest o ile się dobrze orientuję bardzo
groźna choroba. Zależy nam na szybkim powrocie do zdrowia, a przede
wszystkim żeby się ona już nie rozwijała. Jakieś rady bardzo proszę. Z góry
dziękuję.
--
Pozdrawiam.
Madzia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2003-10-14 08:12:29
Temat: Re: Bolerioza POMOCYOd: "MAGDALENA LIS" <magda.{nospam}@infostar.com.pl> szukaj wiadomości tego autora
Piszę też do was szanowni grupowicze bo wiem że zdarza wam się zetknąć z tą
chorobą u zwierząt. CO prawda chodzi tu o dziecko ale może coś wiecie więcej
na ten temat.
--
Pozdrawiam.
Madzia i Ryś
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-10-14 09:27:13
Temat: Re: Bolerioza POMOCYOd: "MAGDALENA LIS" <magda.{nospam}@infostar.com.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "TH" <i...@t...com.pl> napisał w wiadomości
news:bmgfsh$fhk$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> Bardzo Madziu współczuję Tobie, Koleżance i jej dziecku ale czy już
> straciłaś wiarę w lekarzy, że zadajesz pytanie na stronie weterynayjnej ?
> TH
Nie o to chodzi, ale właśnie ta choroba częściej występuje u zwierząt (tak
mi się przynajmniej wydaje). I może właśnie ktoś z tej grupy może coś
doradzić.
--
Pozdrawiam.
Madzia i Ryś
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-10-14 09:32:35
Temat: Re: Bolerioza POMOCYOd: "TH" <i...@t...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
Bardzo Madziu współczuję Tobie, Koleżance i jej dziecku ale czy już
straciłaś wiarę w lekarzy, że zadajesz pytanie na stronie weterynayjnej ?
TH
Użytkownik "MAGDALENA LIS" <magda.{nospam}@infostar.com.pl> napisał w
wiadomości news:bmgbk0$1se$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Mojej koleżanki córka (3 lata) złapała kleszcza tak gdzies w lipcu.
> Wykręcili go i myśleli, że wszystko ok.. A jednak po pewnym czasie
pojawiały
> się takie pierścienie równiutkie czerwone spuchnięte. Rodzice to
> zbagatelizowali myśląc że dziecko się przewróciło, po pewnym czasie inny
> znajomy jak zobaczył dziecko to powiedział im że takie objawy daje właśnie
> choroba odkleszczowa. Koleżanka udała się do lekarza pierwszego kontaktu,
> ten dał skierowanie na badanie krwi. No i rzeczywiście okazało się że
> dziewczynka ma tą bakterię boleriozy. Od tamtej pory przeszła dwie kuracje
> antybiotyku, teraz po tej ostatniej zrobiono badania i wyszło że ta
bakteria
> nie ginie, a wręcz przeciwnie rozwija się w najlepsze. Koleżanka nie
bardzo
> ma zaufanie do lekarza, bo ciągle nie wie co robić wychodzi z gabinetu,
> wertuje książki (teoretycznie dobry objaw zaangażowania), jednak ostatnio
> przyznał się jej że nie wie co robić bo to pierwszy taki przypadek w jego
> karierze. Dlatego może polecilibyście jakiegoś dobrego specjalistę z
okolicy
> Kielc, lub może do lekarza jakiej specjalności powinna się udać (bo ten do
> którego chodzi to internista). To jest o ile się dobrze orientuję bardzo
> groźna choroba. Zależy nam na szybkim powrocie do zdrowia, a przede
> wszystkim żeby się ona już nie rozwijała. Jakieś rady bardzo proszę. Z
góry
> dziękuję.
>
> --
> Pozdrawiam.
>
> Madzia
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-10-14 09:58:42
Temat: Re: Bolerioza POMOCYOd: "TH" <i...@t...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
Masz rację że zwierzęta częściej łapią kleszcze. Mam psa i czasami zdarza mu
się złapać kleszcza, wtedy go wykręcam i po kłopocie. Przed latem idę do
weterynarza i kupuję preparat przeciw kleszczom (jednorazowa fiolka z
oleistą cieczą ok. . 22 zł ), którą smaruje się psu kark i przez skórę
dostacje się na całe ciało. Ale Niestety nie wiem jak pomóc dziecku.
Pozdrawiam HT
Użytkownik "MAGDALENA LIS" <magda.{nospam}@infostar.com.pl> napisał w
wiadomości news:bmgg6c$p5d$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "TH" <i...@t...com.pl> napisał w wiadomości
> news:bmgfsh$fhk$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> > Bardzo Madziu współczuję Tobie, Koleżance i jej dziecku ale czy już
> > straciłaś wiarę w lekarzy, że zadajesz pytanie na stronie weterynayjnej
?
> > TH
>
> Nie o to chodzi, ale właśnie ta choroba częściej występuje u zwierząt (tak
> mi się przynajmniej wydaje). I może właśnie ktoś z tej grupy może coś
> doradzić.
> --
> Pozdrawiam.
>
> Madzia i Ryś
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-10-14 10:43:41
Temat: Re: Bolerioza POMOCYOd: "Ania Jóźwik" <j...@a...sggw.waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "MAGDALENA LIS" <magda.{nospam}@infostar.com.pl> napisał w
wiadomości news:bmgbk0$1se$1@atlantis.news.tpi.pl...
> karierze. Dlatego może polecilibyście jakiegoś dobrego specjalistę z
okolicy
> Kielc, lub może do lekarza jakiej specjalności powinna się udać (bo ten do
> którego chodzi to internista). To jest o ile się dobrze orientuję bardzo
> groźna choroba. Zależy nam na szybkim powrocie do zdrowia, a przede
> wszystkim żeby się ona już nie rozwijała. Jakieś rady bardzo proszę. Z
góry
> dziękuję.
Dobrze byłoby, gdyby dziewczynkę obejrzał jakiś lekarz "zakaźnik", tzn. ze
specjalnością chorób zakaźnych. Tacy lekarze przyjmują zwykle w Szpitalu
Chorób Zakaźnych, w stolicy jest taki przy ul. Wolskiej - niestety nie
orientuję się czy takowy szpital jest w Kielcach. Poza tym mozna
skontaktowac się z lekarzami z Państwowego Zakładu Higieny (też nie wiem czy
jest w Kielcach).
Pozdrawiam
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-10-14 11:29:33
Temat: Re: Bolerioza POMOCYOd: "MAGDALENA LIS" <magda.{nospam}@infostar.com.pl> szukaj wiadomości tego autora
> Dobrze byłoby, gdyby dziewczynkę obejrzał jakiś lekarz "zakaźnik", tzn. ze
> specjalnością chorób zakaźnych. Tacy lekarze przyjmują zwykle w Szpitalu
> Chorób Zakaźnych, w stolicy jest taki przy ul. Wolskiej - niestety nie
> orientuję się czy takowy szpital jest w Kielcach. Poza tym mozna
> skontaktowac się z lekarzami z Państwowego Zakładu Higieny (też nie wiem
czy
> jest w Kielcach).
>
> Pozdrawiam
> Ania
Dziękuję bardzo za odpowiedź. Jeśli ktoś się spotkał z tą chorobą (był chory
bądź jakiś znajomy był chory) to proszę o jakąś podpowiedź jak z tym
świństwem walczyć.
--
Pozdrawiam
Madzia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-10-14 16:48:30
Temat: Re: Bolerioza POMOCYOd: Eulalka <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik MAGDALENA LIS napisał:
> Dziękuję bardzo za odpowiedź. Jeśli ktoś się spotkał z tą chorobą (był chory
> bądź jakiś znajomy był chory) to proszę o jakąś podpowiedź jak z tym
> świństwem walczyć.
>
Wiadomość z drugiej ręki i dotyczy chorego dorosłego. Był leczony
Vibromycyną przez 28 dni.... nie wiem jak dalej, bo jak o tym
rozmawiałam (z jego teściową) to jeszcze trwało leczenie.
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2003-10-14 17:41:18
Temat: Re: Bolerioza POMOCYOd: "andrzej głowacki" <f...@U...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
> Użytkownik "MAGDALENA LIS" napisał:
> [...]
Sprawa jest poważna. Moim zdaniem należy jak najszybciej poszukać lekarza,
który ma doświadczenie w leczeniu Boreliozy z Lyme. Proszę o to zapytać w
Przychodni, Szpitalu, Sanepidzie...
W internecie jest cała masa artykułów na temat tej choroby. Poniżej jeden
krótki cytat.
Pozdrawiam, andrzej
www.glowacki.art.pl
----------------------------------------------
[...]
LECZENIE
We wczesnej fazie choroby większość klinicystów zaleca stosowanie penicylin
pólsyntetycznych . W leczeniu EM stosuje się najczęściej penicyliny
pólsyntetyczne oraz antybiotyki z grupy tetracyklin. Zalecany czas leczenia-
21 do 30dni. Najczęściej stosowana jest amoxycylina 2,0 do 3,0g/dobę w 3- 4
dawkach podzielonych. . Doxycyclinę należy stosowawce 2x100mg na dobę przez
3 tygodnie. Alternatywnie przy rumieniu rozsianym wskazane jest podawanie
ceftriaksonu w dawce 2g/dobę.
W leczeniu neuroboreliozy antybiotykami z wyboru są cefalosporyny III
generacji: cefotaksym 3x2g na dobę lub ceftriakson -2g/dobę przez 30-40
dni.W ostrym okresie choroby stosuje się też leczenie objawowe(
przeciwobrzękowe), wyjaśnienia wymaga ewentualne stosowanie kortykoidów.
Źródło: http://www.spzoz.hajnowka.pl/zakaz/boreli_l.htm
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2003-10-14 17:53:47
Temat: Re: Bolerioza POMOCYOd: "Robert" <u...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
bmhch8$sma$...@n...onet.pl,
andrzej głowacki <f...@U...onet.pl>:
> W internecie jest cała masa artykułów na temat tej choroby. Poniżej
> jeden krótki cytat.
To ja dorzuce jeszcze nowy krotki editorial, ktory podsumowuje zwiezle
typowe schematy lecznicze:
http://www.annals.org/cgi/content/full/138/9/761
--
Robert
User in front of @ is fake, actual user is: mkarta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |