| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-03-12 12:55:23
Temat: Brak akceptacji siebieWitam,
Mam nastepujacy problem z 8-mio letniki blizniakami i tak nikt mi nie chce
doradzic, Pani juz nie ma pomyslow. Chodzi o to, ze jeden z blizniakow
strasznie zaczyna sie zamykac w sobie i wzrasta w nim bunt do szkoly, na
lekcjach zasypia, nieuwaza, nie wykonuje polecen nauczyciela. Pisalam juz o
tym wczesniej, zastosowalismy Wsz pomysl i rozsadzeniu i posadzeniu w
osobnej lawce, przy biurku Pani. Nie odnioslo to sukcesu, bo mlody pracuje
tylko wtedy kiedy Pani przy nim siedzi, jesli odejdzie, przestaje pracowac,
a jesli jeszcze sie tak zdarzy, ze Pani sadzie kolo drugiego z blizniakow,
to dochodzi do obrazy, placzu i odmowy wykonania jakiegokolwiek polecenia.
Staram sie go jak najbardziej zachecic do szkoly, zmotywowac, dostrzegac
postepy.
Nie wiem co robic czy przeniesc go do innej klasy, ale wtedy moze pomyslec,
ze za zle wyniki w nauce zostal ukarany i to juz bedzie slodki koniec. A
moze wytrzymac do konca tego roku szkolnego i przeniesc ich obu do innej
szkoly i roznych klas?
Prosze pomozcie mi, bo osiwieje :)
Zatroskana matka osmiolataka, ktora nie chce sobie co to bedzie jak zacznie
dojrzewac :(
Pozdrawiam
Gocha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-03-12 13:43:26
Temat: Re: Brak akceptacji siebie> a jesli jeszcze sie tak zdarzy, ze Pani sadzie kolo drugiego z blizniakow,
> to dochodzi do obrazy, placzu i odmowy wykonania jakiegokolwiek polecenia.
czyli jest w pewien sposób zazdrosny o brata...
moze zastanów się co powoduje tę zazdrość - nawet nad pozornie nieważnymi
szczegółami z Waszego życia, bo to co dla Ciebie moze wydawać się
"nieistotne" dla małego jest wazne...?
jaki ma stosunek do brata?
jest w czymś lepszy gorszy?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |