« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-06-19 17:00:22
Temat: Re: Brytyjczycy są kiepskimi kucharzami
Użytkownik "Dominik Jan Domin" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:e769d2$h3k$1@news.onet.pl...
>> Pytanie jeszcze, co to znaczy "prawidłowo ugotować". Moze ankieterzy sa w
> błędzie? A mięso i warzywa obrabiam na tej samej desce. Wynik zatruć - 0.
> Nie idiociejmy.
Jesli warzywa do salatek i spozywania na surowo to gratuluje ,po kotleciku i
kaszaneczce mizeria ,cos piknego.
juras
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-06-19 17:05:01
Temat: Re: Brytyjczycy są kiepskimi kucharzami
"yuras" <p...@o...eu> wrote in message
news:e76ldi$6ov$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Dominik Jan Domin" <d...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:e769d2$h3k$1@news.onet.pl...
>>> Pytanie jeszcze, co to znaczy "prawidłowo ugotować". Moze ankieterzy sa
>>> w
>> błędzie? A mięso i warzywa obrabiam na tej samej desce. Wynik zatruć - 0.
>> Nie idiociejmy.
>
> Jesli warzywa do salatek i spozywania na surowo to gratuluje ,po kotleciku
> i kaszaneczce mizeria ,cos piknego.
> juras
Ty, ujnionista, a dlaczego kotlecik i kaszanka unijna truje lub zaraża?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-06-19 17:23:20
Temat: Re: Brytyjczycy są kiepskimi kucharzamiyuras schrieb:
> Użytkownik "Dominik Jan Domin" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:e769d2$h3k$1@news.onet.pl...
>>> Pytanie jeszcze, co to znaczy "prawidłowo ugotować". Moze ankieterzy sa w
>> błędzie? A mięso i warzywa obrabiam na tej samej desce. Wynik zatruć - 0.
>> Nie idiociejmy.
>
> Jesli warzywa do salatek i spozywania na surowo to gratuluje ,po kotleciku i
> kaszaneczce mizeria ,cos piknego.
> juras
>
>
warzywka do sałateczek i do mizeryjki, oczywiście.
A jak komuś smakuje, to czemu nie. Jak w domu robisz i nie kroisz akurat
drobiu i czegoś do sałatki to nic się nie stanie. Przez te 5 minut aż
tak się te bakterie nie przemnożą. A nikt o zdrowym rozsądku nie będzie
kroił kaszanki i ogórka na mizerię na tej samej desce bez jej umycia w
międzyczasie. Ale szkodliwe to nie będzie.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-06-19 17:59:15
Temat: Re: Brytyjczycy są kiepskimi kucharzamiUżytkownik "yuras" <p...@o...eu> napisał w wiadomości
news:e76ldi$6ov$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Dominik Jan Domin" <d...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:e769d2$h3k$1@news.onet.pl...
>>> Pytanie jeszcze, co to znaczy "prawidłowo ugotować". Moze ankieterzy sa
>>> w
>> błędzie? A mięso i warzywa obrabiam na tej samej desce. Wynik zatruć - 0.
>> Nie idiociejmy.
>
> Jesli warzywa do salatek i spozywania na surowo to gratuluje ,po kotleciku
> i kaszaneczce mizeria ,cos piknego.
Warzywka do mięska.
A przed mizeria czy czym takim MYJĘ deskę. Ale używam tej samej.
DJD
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-06-19 18:00:43
Temat: Re: Brytyjczycy są kiepskimi kucharzami
Waldemar napisał(a):
>
> A jak komuś smakuje, to czemu nie. Jak w domu robisz i nie kroisz akurat
> drobiu i czegoś do sałatki to nic się nie stanie. Przez te 5 minut aż
> tak się te bakterie nie przemnożą. A nikt o zdrowym rozsądku nie będzie
> kroił kaszanki i ogórka na mizerię na tej samej desce bez jej umycia w
> międzyczasie. Ale szkodliwe to nie będzie.
Witam. W calej tej dyskusji nalezy odroznic prywatna kuchnie od
publicznego
zywienia.
Zasady publicznego zywienia zawarte sa w normach HACCAP, ktore u nas
rowniez juz obowiazuja. Sa tak szczegolowe, ze dla osoby z boku moga
sie nawet
wydawac przesadne. Ale maja swoje uzasadnienie.
Jak zaboli brzuch gospodarza i jego rodzine, to pol biedy. Ale jak
publiczne
miejsce zafunduje salmonelle grupie niewinnych osob, to juz jest inna
sytuacja prawna.
Pozdrawiam - aga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-06-19 20:28:33
Temat: Re: Brytyjczycy są kiepskimi kucharzami
Użytkownik Dominik Jan Domin <d...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:e76ogn$9m1$...@n...onet.pl...
> Użytkownik "yuras" <p...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:e76ldi$6ov$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >
> > Użytkownik "Dominik Jan Domin" <d...@p...onet.pl> napisał w
> > wiadomości news:e769d2$h3k$1@news.onet.pl...
> >>> Pytanie jeszcze, co to znaczy "prawidłowo ugotować". Moze ankieterzy
sa
> >>> w
> >> błędzie? A mięso i warzywa obrabiam na tej samej desce. Wynik zatruć -
0.
> >> Nie idiociejmy.
> >
> > Jesli warzywa do salatek i spozywania na surowo to gratuluje ,po
kotleciku
> > i kaszaneczce mizeria ,cos piknego.
>
> Warzywka do mięska.
>
> A przed mizeria czy czym takim MYJĘ deskę. Ale używam tej samej.
To ja może coś od siebie...
W "jadłodajniach" osobne do mięsa i warzyw to standard.
Osobne i to ma sens. W domu - osobnych się nie używa (może to błąd,
bo "żołądkowcy" cierpią szukając innych źródeł cierpienia)
W domu stosuję deski z "hartowanego szkła".
Nie takich drogich jak TVmarkretach - najtańszych bo się łatwo nie
rozbijają,
a _łatwo_ _je_ _umyć_ !!!
I myję po _każdym_ użyciu.
Wada szklanych - Noże się tępią 5x szybciej, ale można sobie poradzić.
Drewniane deski - osobno do mięsa i warzyw - wg mnie mają sens
w specyficznych sytuacjach. Zbiorowe żywienie
(wymóg) i nieświadomi. Albo uzywający do najdroższych noży w konkretnym
celu.
.
Mr.Slavistę uprasza się o nieodpowiadanie. Nieciekawym (KF),
a w kwestii kuchni nie potrafi MrSlavista ustawić garnka na kuchni.
Nie potrafi. Gugiel to nie jest antidotum na braki czegokolwiek,
ale MrSlavistę obnaży :-)
Więc może Panie czułe na takie braki merytoryczne przejdą z nim na priva?
Bo coraz mniej się chce czytać tę grupę jako _kuklinarną_
?
Mam nadzieję, że choć jedna Pani "gonić się" będzie na priva?
Nie wszystkich to interesuje, jak i zalety MrSlavisty.
Nie obnażajcie swoich preferencji!
Zdrówka - Wojtek H.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-06-19 20:32:03
Temat: Re: Brytyjczycy są kiepskimi kucharzamim. <m...@W...pl> napisał(a):
> Wyobraziłam sobie te wielki polskie mieszkanka - w każdym po 3 lodówki
> (mięso, warzywa, jajka - osobno). Do tego po przynajmniej 2 deski do
> krojenia no i oczywiście po 2 zestawy noży. Zamrażarki też dwie, albo i 3 ,
> nie 4 (mięso, warzywa i owoce, przetworzone mięso, inne mrożonki (np.
> pierogi, kopytka). I pewnie cała masa innego sprzętu, o którym nie mam
> zielonego pojęcia że musi być oddzielny, bo jestem jak brytyjczycy
> niehigieniczna. Muszę tylko męża uświadomić na jakie niebezpieczeństwo się
> naraża. I zmobilizować do zmiany. Wyprowadzimy się do rodziców, a jedzenie i
> lodówki wówczas się zmieszczą.
> A i samochody min. 2 - jeden do warzyw, drugi do mięsa. Dzieci
> (przyszłościowo myślę) pojadą komunikacją miejską.
Zapomniałaś o rybach - świeże ryby też muszą byc w osobnych lodówkach!
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-06-19 21:19:26
Temat: Re: Brytyjczycy są kiepskimi kucharzamim. napisał(a):
>> W ,,zbiorowym zywieniu'' nie mozna trzymac jajek w tej samej
>> szafce/lodowce co produkty do bezposredniego spozycia. Ale kto w domu
>>
>
> Wyobraziłam sobie te wielki polskie mieszkanka - w każdym po 3 lodówki
> (mięso, warzywa, jajka - osobno).
Wystarcza 2, jajek nie trzeba trzymac w lodowce ;)
> Do tego po przynajmniej 2 deski do
> krojenia no i oczywiście po 2 zestawy noży.
No z tym raczej nie powinno byc problemu, ale jeszcze oddzielne
komplety naczyn i powoli zblizamy sie kuchni koszernej ;)
>
> m. (zatruskawkowana -niehigienicznym zapewne- koktajlem z truskawek, lodów
> śmietankowych i likieru bananowego)
>
Jesli lody bez surowych jaj, to wszystko w porzadku :)
th
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-06-19 21:27:50
Temat: Re: Brytyjczycy są kiepskimi kucharzami
Użytkownik "Theli" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e7679v$g9i$1@opal.icpnet.pl...
> jarek napisał(a):
>
> > dlatego ponieważ takie są przepisy :) bakterie z surowego mięsa
przedostają
> > się na warzywa, zjadając takie surowe warzywko ryzykujesz zatrucie
> > pokarmowe. dlatego w restauracjach, we wszystkich lokalach zbiorowego
> > żywienia obowiązują przepisy dzięki którym minimalizuje się ryzyko
zatrucia
> > pokarmowego
>
> W ,,zbiorowym zywieniu'' nie mozna trzymac jajek w tej samej
> szafce/lodowce co produkty do bezposredniego spozycia. Ale kto w domu
>
Wyobraziłam sobie te wielki polskie mieszkanka - w każdym po 3 lodówki
(mięso, warzywa, jajka - osobno). Do tego po przynajmniej 2 deski do
krojenia no i oczywiście po 2 zestawy noży. Zamrażarki też dwie, albo i 3 ,
nie 4 (mięso, warzywa i owoce, przetworzone mięso, inne mrożonki (np.
pierogi, kopytka). I pewnie cała masa innego sprzętu, o którym nie mam
zielonego pojęcia że musi być oddzielny, bo jestem jak brytyjczycy
niehigieniczna. Muszę tylko męża uświadomić na jakie niebezpieczeństwo się
naraża. I zmobilizować do zmiany. Wyprowadzimy się do rodziców, a jedzenie i
lodówki wówczas się zmieszczą.
A i samochody min. 2 - jeden do warzyw, drugi do mięsa. Dzieci
(przyszłościowo myślę) pojadą komunikacją miejską.
m. (zatruskawkowana -niehigienicznym zapewne- koktajlem z truskawek, lodów
śmietankowych i likieru bananowego)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2006-06-19 21:34:52
Temat: Re: Brytyjczycy są kiepskimi kucharzamiOn Mon, 19 Jun 2006 22:27:50 +0100, "m." <m...@W...pl>
wrote:
>
>U?ytkownik "Theli" <p...@w...pl> napisa? w wiadomo?ci
>news:e7679v$g9i$1@opal.icpnet.pl...
>> jarek napisa?(a):
>>
>> > dlatego poniewa? takie s? przepisy :) bakterie z surowego mi?sa
>przedostaj?
>> > si? na warzywa, zjadaj?c takie surowe warzywko ryzykujesz zatrucie
>> > pokarmowe. dlatego w restauracjach, we wszystkich lokalach zbiorowego
>> > ?ywienia obowi?zuj? przepisy dzi?ki którym minimalizuje si? ryzyko
>zatrucia
>> > pokarmowego
>>
>> W ,,zbiorowym zywieniu'' nie mozna trzymac jajek w tej samej
>> szafce/lodowce co produkty do bezposredniego spozycia. Ale kto w domu
>>
>
>Wyobrazi?am sobie te wielki polskie mieszkanka - w ka?dym po 3 lodówki
>(mi?so, warzywa, jajka - osobno). Do tego po przynajmniej 2 deski do
>krojenia no i oczywi?cie po 2 zestawy no?y. Zamra?arki te? dwie, albo i 3 ,
>nie 4 (mi?so, warzywa i owoce, przetworzone mi?so, inne mro?onki (np.
>pierogi, kopytka). I pewnie ca?a masa innego sprz?tu, o którym nie mam
>zielonego poj?cia ?e musi by? oddzielny, bo jestem jak brytyjczycy
>niehigieniczna. Musz? tylko m??a u?wiadomi? na jakie niebezpiecze?stwo si?
>nara?a. I zmobilizowa? do zmiany. Wyprowadzimy si? do rodziców, a jedzenie i
>lodówki wówczas si? zmieszcz?.
>A i samochody min. 2 - jeden do warzyw, drugi do mi?sa. Dzieci
>(przysz?o?ciowo my?l?) pojad? komunikacj? miejsk?.
>
>
>m. (zatruskawkowana -niehigienicznym zapewne- koktajlem z truskawek, lodów
>?mietankowych i likieru bananowego)
>
Wizualizuje. Dodaj jeszcze 34 scierki, plus nastepne 76 w
pralce...
pierz, co ma desek chyba z 5, a scieki zmienia codziennie, bo
wlasciwie wszystko wyciera w scierke
p.s. tez jadlam niehigieniczne truskawki
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |