Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Buddyzm

Grupy

Szukaj w grupach

 

Buddyzm

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 17


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2008-11-07 10:48:08

Temat: Buddyzm
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ludzie są jak naczynia, które Bóg uczynił z gliny, aby je napełnić
Duchem Bożym, przez co stają się bardzo podobni do Niego.
I część z tych naczyń została już napełniona, a pozostała część
zostanie napełniona w swoim czasie.

Niektóre spośród tych naczyń, które nie zostały jeszcze napełnione,
a nawet niektóre spośród już napełnionych przez Boga Jego Duchem,
starają się napełnić "energią duchową", która nie jest przeznaczona
przez Boga do napełniania naczyń, które uczynił, choć nie jest to
proste.
Na tym [przede wszystkim] polega Buddyzm.


Rzekłem. :)

--
CB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2008-11-07 10:55:45

Temat: Re: Buddyzm
Od: "Redart" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:gf168v$2imm$1@news2.ipartners.pl...
> Rzekłem. :)
"Drwisz, czy o drogę pytasz ?" - jeden z ulubionych tekstów Przewodasa.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2008-11-07 12:23:27

Temat: Re: Buddyzm
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

BTW interesujące dość:

<<... W dużej części zachodniego świata przedmioty czarownictwa i
demonologii wywołują grymas na twarzy. Lecz w innych częściach świata
czarownice, demony i złe duchy są powszechnie znane. Kilkaset lat temu ta
wiedza była też rozpowszechniona na Zachodzie. Nasi zachodni przodkowie
wierzyli w te rzeczy dużo bardziej niż większość dzisiejszych ludzi.
Niesławne inkwizycyjne "Polowanie na czarownice" było bezpośrednim
rezultatem szeroko rozprzetrzenionej wiary w związki nadnaturalne.
Aby naprawdę zrozumieć historię czarownictwa i demonologii trzeba bardzo
dużo czytać. Największe bibiloteki świata zawierają ogromną liczbę tomów na
te tematy - pośród nich można znaleźć wiele oryginalnych tekstów i opisów z
pierwszej ręki, które pochodzą sprzed kilkuset lat.

Dzisiejszy zwrot channeling pochodzący z New Age nosił wcześniej miano
Duchowego Pośrednictwa (Spirit Miediumship). Istnieje wiele form takiego
pośrednictwa, np. psychiczne odczuwanie, jasnowidzenie, jasnosłyszenie,
pisanie automatyczne i transowa komunikacja z duchami. To ostatnie zazwyczaj
polega na tym, że osoba będąca kanałem wchodzi w trans i pozwala duchom
wejść w siebie i w ten sposób się komunikować. Jest to pewnego rodzaju
tymczasowe dobrowolne opętanie.

Lecz transowe pośrednictwo (channeling) jest zawsze bardzo ryzykowne.
Niezależnie od tego jak ludzie formułują zaproszenia (inwokacje), to takie
przyzwolenie może być dane przez przypadek każdemu duchowi znajdującemu się
w pobliżu, aby wszedł w ciało medium i przejął nad nim kontrolę. To, czy
przywołamy dobrego czy złego ducha jest raczej kwestią szczęścia niż
czegokolwiek innego. Jednakże ja ani nie odradzam, ani nie polecam
jakiegokolwiek rodzaju komunikacji z duchami. To wszystko jest sprawą
osobistego gustu i osądu.

Niektórzy ludzie mogą nie zgadzać się z moimi poglądami na sprawę transowego
pośrednictwa. Ludzie często wierzą, że są bezpieczni, ponieważ w inwokacji
określili, że przywołują tylko dobre duchy takiego a takiego rodzaju. Lecz
kto lub co może rozkazywać duchom zarówno dobrym, jak i złym, odnośnie tego,
co mogą, a czego nie mogą robić? Ludzie mogą odmawiać modlitwy i
wizualizować sobie anioły i bariery ochronne dookoła, lecz ciągle będą
wystawieni na ryzyko. Złe duchy rzadko zwarzają na modlitwy i często podają
się za dobre duchy.

Kiedy jest się transowym pośrednikiem, można mieć duże problemy z
rozróżnieniem dobrych i złych duchów. Wiele złych duchów nie ma otaczającej
ich atmosfery zła, którą mogłaby wyczuć osoba wrażliwa, ponieważ są one
chronione przez swoje medium. Moją najlepszą radą jest traktować wszystkie
duchy tak, jak traktuje się jakąkolwiek obcą osobę spotkaną na ulicy. Na
zaufanie trzeba sobie zasłużyć dobrymi uczynkami, a nie obdarzać nim z
zasady.

"Sprawdzaj swoje duchy" jest mądrą radą pochodzącą z Biblii. Przepytywanie
duchów często pozwala odkryć ich prawdziwe intencje. Większość złych lub
fałszywych dobrych duchów będzie często plątało się i zaprzeczało samym
sobie, jeśli się je umiejętnie przepyta. Umiejętność zmawiania modlitwy i
przytaczania cytatów świętych pism nie jest żadnym testem. Złe duchy znane
sa z tego, że potrafią cytować Biblię dokładniej niż jakikolwiek zakonnik.

Rzadko słyszy się o przykrych rzeczach, które zdarzają się ludziom
eksperymentującym z tym, lub próbującym nauczyć się transowego pośrednictwa.
Większość z nich jest zmiatana pod dywan i/lub zwalana na złą karmę.
Pomogłem wielu osobom w takich sytuacjach. Większość ludzi zaprzecza, kiedy
nadnaturalne rzeczy idą źle. Dzieje się tak zwłaszcza wtedy, gdy ich model
rzeczywistości nie dopuszcza możliwości machinacji złych duchów.

Dla każdej osoby lub grupy poszukującej kontaktu duchowego i zjawisk tego
rodzaju, najbardziej podstawowym zabezpieczeniem byłaby bariera bierzącej
wody. Sugerowałbym każdemu przejść nad bierzącą wodą zanim ta osoba wejdzie
do środka kręgu.To efektywnie zatrzyma większość Negów, ale nie ochroni
przed tymi, które już znajdują się wewnątrz członków grupy. (Taką barierę
łatwo można zrobić z małej beczki bądź akwarium, pompki akwaryjnej i
gumowych rurek akwariowych).

Niektóre rodzaje channelingu dotyczą tego, że duch przejmuje władzę nad
człowiekiem i sprawia, że przez niego manifestują się psychiczne zdolności.
Jest to spowodowane bezpośrednią manipulacją ludzkiego ciała
bioenergetycznego przez ducha. Duch może w ten sposób sprawić, że osoba
dostanie dar jasnowidzenia (doświadczania wizji), jasnosłyszenia (możliwość
słyszenia głosów duchów) lub też posiądzie zdolność uzdrawiania.

Takie zdolności wywołane przez ducha muszą wcześniej istnieć wewnątrz osoby,
u której są one wywoływane. Tak więc taka osoba może rozwinąć i używać tych
zdolności bez interwencji ducha, jeśli tylko będzie chciała podjąć
odpowiedni trening.

Na początku dwudziestego wieku powszechne były dużo bardziej "ciężkie" formy
tego, co było określane jako "fizyczne" pośrednictwo. Dotyczyły one
produkcji ektoplazmy, która często była używana do pokrywania lub
częściowego przykrywania postaci ducha, aby mógł on być widoczny i słyszalny
dla przeciętnego człowieka; nazywano to materializacją (pokrycie całej
postaci) lub transfiguracją (pokrycie jedynie twarzy). Inne rodzaje
fizycznego pośrednictwa dotyczyły sprawiania, że głos był wyraźnie słyszalny
w pokoju oraz różnych rodzajów lewitacji obiektów, np. lewitacja trąbki,
przez którą można było słyszeć głos ducha. Często publiczne demonstracje
materializacji były prezentowane kilkutysięcznej publiczności.

Jeśli ktoś studiuje fizyczne pośrednictwo, to staje się jasne, że istnieją
podobieństwa pomiędzy zjawiskami dotyczącymi dobrych duchów i zjawiskami
dotyczącymi złych duchów. Na przykład moc, której dobre duchy używają do
lewitowania fizycznych obiektów jest taką samą mocą, jaka używana jest przy
poltergeist. Pojawianie się głosów i ektoplazmy powodowane przez dobre duchy
jest podobne do przerażających zjaw i przeraźliwych głosów wytwarzanych
przez złe duchy. Tak samo stuki, za pomocą którch na poczatku komunikowano
się z duchami, są oczywiście związane ze stukami powszechnie słyszanymi
podczas psychicznych ataków i nawiedzeń.

Dobre duchy będą czasami dokonywać uzdrowień i/lub sprawiać, że będą
pojawiały się zdolności uzdrawiające u osób mających przekazy. Często
dotyczy to pewnego rodzaju duchowego przejęcia osoby. Zdolności uzdrawiające
dobrych duchów są także rodzajem zjawisk duchowych, np. manipulacji ciał
energetycznych uzdrowicieli i pacjentów, aby wywołać uzdrawianie. Myślę, że
często ta moc jest źle używana albo też odwracana przez złe duchy, które w
ten sposób powodują schorzenia i choroby. Nagłe problemy zdrowotne są często
powodowane przez złe duchy podczas ataków psychicznych. Długoterminowe
problemy zdrowotne mogą też być związane z długoterminowymi doczepieniami
Negów.

Wiele lat temu zauważyłem, że powyższe zjawisko działo się przy mojej
osobie. To zawsze miało miejsce podczas medytacji lub tuż przed snem,
średnio kilka razy na rok. Często widziałem, jak to się dzieje, dzięki
mojemu widzeniu astralnemu (widzenie wymiaru astralnego przy zamkniętych
powiekach). Widziałem smukłe, szare, humanoidalne istoty (zazwyczaj dwie lub
trzy) wchodzące do mojego pokoju. Widziałem kształty ich dłoni poruszających
się nad moją twarzą i ciałem. Zwykłem wtedy myśleć "o, jak dobrze, duchy
mnie uzdrawiają". Lecz pewnego dnia zdałem sobie sprawę z tego, że ilekroć
coś takiego ma miejsce, to kilka dni po tym zawsze choruję.

Kiedy przestałem pozwalać na to, aby te ręce duchów robiły coś ze mną, moje
zdrowie znacznie sie polepszyło. Na poczatku próbowałem rozkazać tym istotom
odejść ode mnie, ale one po prostu mnie ignorowały. Teraz ilekroć widzę je
lub ich ręce w moim pobliżu, to rzucam to, co robię i wychodzę z pokoju. Nie
jestem pewien tego, jakiego rodzaju są to istoty, lecz są one z grubsza
humanoidalne, około 190cm wzrostu, smukłe, z trochę przydużymi głowami.
Kiedy widzę je widzeniem astralnym, to zdają się one nosić długie, blade
płaszcze i zdają się być utworzone z gęstego, jasnoszarego dymu. Niektórzy
ludzie często mylą je z istotami spoza Ziemi. Nie wyczuwam zła w tych
istotach, lecz z całą pewnością mogą one mieć negatywny wpływ na czyjeś
zdrowie...>>

Więcej: http://www.astraldynamics.pl/artykul-16,,.html


--
CB


Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:gf168v$2imm$1@news2.ipartners.pl...

> Ludzie są jak naczynia, które Bóg uczynił z gliny, aby je napełnić
> Duchem Bożym, przez co stają się bardzo podobni do Niego.
> I część z tych naczyń została już napełniona, a pozostała część
> zostanie napełniona w swoim czasie.
>
> Niektóre spośród tych naczyń, które nie zostały jeszcze napełnione,
> a nawet niektóre spośród już napełnionych przez Boga Jego Duchem,
> starają się napełnić "energią duchową", która nie jest przeznaczona
> przez Boga do napełniania naczyń, które uczynił, choć nie jest to
> proste.
> Na tym [przede wszystkim] polega Buddyzm.
>
>
> Rzekłem. :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2008-11-07 13:07:14

Temat: Re: Buddyzm? - chyba parapsychologia
Od: "SnowGoose" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

W obecnych czasach ktoś kto widzi i słyszy duchy byłby uznany za nie do
końca zdrowego psychicznie.

Pozdrawiam
SnowGoose


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2008-11-07 13:20:07

Temat: Re: Buddyzm
Od: "SnowGoose" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:gf168v$2imm$1@news2.ipartners.pl...
> Ludzie są jak naczynia, które Bóg uczynił z gliny, aby je napełnić
> Duchem Bożym, przez co stają się bardzo podobni do Niego.

> Niektóre spośród tych naczyń, które nie zostały jeszcze napełnione,
> a nawet niektóre spośród już napełnionych przez Boga Jego Duchem,
> starają się napełnić "energią duchową", która nie jest przeznaczona
> przez Boga do napełniania naczyń, które uczynił, choć nie jest to
> proste.
> Na tym [przede wszystkim] polega Buddyzm.
>
>
> Rzekłem. :)
>
> --
> CB
>

Połączyłeś buddyzm z chrześcijaństwem, albo judaizmem.
O ile dobrze pamiętam to w buddyzmie pominęto postać Boga.

Pozdrawiam
SnowGoose


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2008-11-07 13:33:47

Temat: Re: Buddyzm? - chyba parapsychologia
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czyli np autor tego tekstu z linku.
Oraz oczywiście Buddyści.

--
CB


Użytkownik "SnowGoose" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:gf1ei1$t17$1@news.onet.pl...

> W obecnych czasach ktoś kto widzi i słyszy duchy byłby uznany
> za nie do końca zdrowego psychicznie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2008-11-07 13:35:29

Temat: Re: Buddyzm? - chyba parapsychologia
Od: "Redart" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:gf1fvg$2nt2$1@news2.ipartners.pl...
> Czyli np autor tego tekstu z linku.
> Oraz oczywiście Buddyści.
He, he ;)
Widzisz jakąś istotną różnicę między widzeniami Boga a widzeniami duchów ?
Jasne, że widzisz ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2008-11-07 13:41:29

Temat: Re: Buddyzm? - chyba parapsychologia
Od: "Redart" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "SnowGoose" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:gf1ei1$t17$1@news.onet.pl...
>W obecnych czasach ktoś kto widzi i słyszy duchy byłby uznany za nie do
>końca zdrowego psychicznie.

Podobnież zresztą kogoś, kto sugeruje, że "działa w porozumieniu z Bogiem".
To drugie jednak jest w naszym kraju mniej polityczne, co np. prowadzi
do paradoksów typu: jakiś szaleniec jest zagorzałym przeciwnikiem krk,
ale mówi coś o Bogu - to go się dużo mniej chętnie rusza, niż kogoś,
kto deklaruje zainteresowanie szamanizmem, kulturami Indian itp. ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2008-11-07 14:16:05

Temat: Re: Buddyzm? - chyba parapsychologia
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nawet ty pewnego razu wyraziłeś się wprost, że w Buddyźmie
dosłownie "pracuje się z duchami".
To są fakty.

--
CB


Użytkownik "Redart" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:gf1g72$3m3$1@news.onet.pl...

> He, he ;)
> Widzisz jakąś istotną różnicę między widzeniami Boga a widzeniami duchów ?
> Jasne, że widzisz ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2008-11-07 15:12:04

Temat: Re: Buddyzm? - chyba parapsychologia
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Poprawka: wyraziłeś to w inny sposób.
Mianowicie: "praktyki z tzw groźnymi bóstwami".

Nazywanie duchów "bóstwami" - czy to już marketing? ;)

--
CB


Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:gf1ifd$2paq$1@news2.ipartners.pl...

> Nawet ty pewnego razu wyraziłeś się wprost, że w Buddyźmie
> dosłownie "pracuje się z duchami".
> To są fakty.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Ateizm jest aberracj?
dlaczego ludzie nienawidz?.
PRZYZNAJE SIE ZE BYŁEM UBEKIEM
Piekno partnera a zdrada
Re: Chłopski rozum

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »