Strona główna Grupy pl.soc.uzaleznienia Budżet Państwa Naszego Kochanego a nasze nałogi

Grupy

Szukaj w grupach

 

Budżet Państwa Naszego Kochanego a nasze nałogi

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 6


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-01-29 11:09:11

Temat: Budżet Państwa Naszego Kochanego a nasze nałogi
Od: "hubetrm" <h...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czy komuś jest znany udział akcyzy i wszelkich innych opłat z tytulu handlu
uzywkami wnoszonych na rzech Państwa Naszego Kochanego, w jego budżecie? Czy
to jak sądzę są procenty czy tylko promile. Jesłi procenty to czy
przypadkiem w interesie Państwa Naszego Kochanego nie jest utrzymywanie
zastanej liczby nalogowcow, czy wrecz jej podwyzszanie ?

Druga sprawa.
Niektórzy sprawę prawnego usankcjonowania eutanazji w niektorych (jednym?)
krajach - traktują jako przejaw wielkiego postępu w nich zachodzącego.
Zalegalizowanie narkotyków traktują oni w podobny sposób. tymczasem nie jest
to zadna nowoczesność, czy liberalizm. Dlaczego w Polsce sprzedarz
papierosow jest zalegalizowana. Bo używa ich WIĘKSZOŚĆ. Dlaczego w Holandii
zalegalizowano narkotyki ? Bo uzywa ich duża część - czyli ludzie wychowani
w czasach hipisowskich - zapewne i większość elit władzy. Polskę też to
czeka za ok 10, 20 lat. No bo który polityk powie "nie" obecnym 10-latkom
(za następne 10 elektoratowi) którym wciska sie obecnie kit że powiększanie
swobód=postęp, gdy wszyscy beda cpac i hlać.
Zapomnijcie więc o idei państwa opiekuńczego, dbającego o dobro obywateli.

--
_\I/_
(o o) eMeRVał
_\|/_ ICQ 105095470
/ (+) \ h...@d...pl
./ \.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2001-01-29 16:49:32

Temat: Re: Budżet Państwa Naszego Kochanego a nasze
Od: Dariusz Laskowski <d...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

hubetrm wrote:

> Niektórzy sprawę prawnego usankcjonowania eutanazji w niektorych (jednym?)
> krajach - traktują jako przejaw wielkiego postępu w nich zachodzącego.
> Zalegalizowanie narkotyków traktują oni w podobny sposób. tymczasem nie jest
> to zadna nowoczesność, czy liberalizm. Dlaczego w Polsce sprzedarz
> papierosow jest zalegalizowana. Bo używa ich WIĘKSZOŚĆ. Dlaczego w Holandii
> zalegalizowano narkotyki ? Bo uzywa ich duża część - czyli ludzie wychowani
> w czasach hipisowskich - zapewne i większość elit władzy. Polskę też to
> czeka za ok 10, 20 lat. No bo który polityk powie "nie" obecnym 10-latkom
> (za następne 10 elektoratowi) którym wciska sie obecnie kit że powiększanie
> swobód=postęp, gdy wszyscy beda cpac i hlać.
> Zapomnijcie więc o idei państwa opiekuńczego, dbającego o dobro obywateli.

Przyczepię się do tego ostatniego. ;-) Tu nie chodzi o państwo
opiekuńcze. Równie dobrze można mówić o państwie liberalnym,
które nie ma ochoty ponosić kosztów leczenia uzależnionych.
Takie czy inne działania mogą służyć minimalizowaniu tych
kosztów.
Etykietek można użyć różnych. Tyle, że nie w tym rzecz.
--
Dariusz Laskowski Rozmawiają dwaj internauci przez ICQ:
mailto:d...@p...pl - Znasz może taki program Gadu-Gadu?
GG:10616 - Ech, szkoda Gadać.
(c) Pszczelarz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2001-01-29 17:49:19

Temat: Re: Budżet Państwa Naszego Kochanego a nasze nałogi
Od: l...@i...nom.pl (Leszek Karlik) szukaj wiadomości tego autora

On 29 Jan 2001 12:09:11 +0100, hubetrm <h...@d...pl> disseminated foul
capitalist propaganda:

>Czy komuś jest znany udział akcyzy i wszelkich innych opłat z tytulu handlu
>uzywkami wnoszonych na rzech Państwa Naszego Kochanego, w jego budżecie? Czy
>to jak sądzę są procenty czy tylko promile. Jesłi procenty to czy
>przypadkiem w interesie Państwa Naszego Kochanego nie jest utrzymywanie
>zastanej liczby nalogowcow, czy wrecz jej podwyzszanie ?

A, to stare.

"Panie Boże, chroń nas od abstynentów - spójrz na budżet narodowy państwa,
a zobaczysz, że to wywrotowcy."

Tym niemniej uważanie, że w interesie budżetu jest podwyższanie liczby
nałogowców jest takim samym błędem, jak uważanie, że podnoszenie akcyzy
i podatków powoduje zwiększenie przychodu (bo zakłada utrzymanie ściągalności
tegoż oraz popytu na tym samym poziomie). Pieniądze na leczenie chorób
spowodowanych przez nałogi idą _RÓWNIEŻ_ z budżetu państwa, a forsa
wydawana na leczenie chorób serca i nowotworowych etc. to naprawdę
cholernie dużo szmalu.

Leslie
--
Leszek 'Leslie' Karlik; YASL(TM); SNAFU TANJ TANSTAAFL; KDSM FM; /^\ lk
Do you want to join the Ancient Illuminated Seers of Bavaria? / (*) \
Put $ 3,125.00 in a cigar box and bury it in your backyard. / \
One of our *Underground* Agents will contact you shortly. /_____________\

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2001-01-30 07:40:41

Temat: Re: Budżet Państwa Naszego Kochanego a nasze nałogi
Od: "Paweł Wojtowicz" <w...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


Leszek Karlik napisał(a) w wiadomości: ...
>On 29 Jan 2001 12:09:11 +0100, hubetrm <h...@d...pl> disseminated
foul
>capitalist propaganda:
>
>>Czy komuś jest znany udział akcyzy i wszelkich innych opłat z tytulu
handlu
>>uzywkami wnoszonych na rzech Państwa Naszego Kochanego, w jego budżecie?
Czy
>>to jak sądzę są procenty czy tylko promile. Jesłi procenty to czy
>>przypadkiem w interesie Państwa Naszego Kochanego nie jest utrzymywanie
>>zastanej liczby nalogowcow, czy wrecz jej podwyzszanie ?
>
>A, to stare.
>
>"Panie Boże, chroń nas od abstynentów - spójrz na budżet narodowy państwa,
>a zobaczysz, że to wywrotowcy."
:)))
>Pieniądze na leczenie chorób
>spowodowanych przez nałogi idą _RÓWNIEŻ_ z budżetu państwa, a forsa
>wydawana na leczenie chorób serca i nowotworowych etc. to naprawdę
>cholernie dużo szmalu.


Nie liczac wydatkow na naprawe szkod wyrzadzonych przez pijanych kierowcow,
pijanych pracownikow (w tym posłów), olbrzymie koszty utrzymania rodzin
alkoholikow (rodzina alkoholika nie utrzyma sie sama bo on przepija
wiekszosc dochodu - czesto to opieka socjalna utrzymuje ich przy zyciu).
Jeszcze inna sprawa to fakt ze w i ę k s z o ś ć przestępstw jest
popelniana pod wplywem alkoholu - panstwo musi potem utrzymywac przestepce
siedzacego w pace. Poza tym dzieci alkoholikow czesto same wpadaja w
uzaleznienie i ktos musi ich utrzymac przy zyciu - albo opieka społ (gdy sa
grzeczni), albo system penitencjarny (gdy nabroja). Poza tym panstwo to nie
tylko kasa, a patologie dezorganizuja system spoleczny - to tez nie jest
pozadane dla wladzy.
Cos mnie sie zdaje, ze jesli patrzec dlugofalowo, sprzedaz alkoholu nie jest
dla panstwa dobrym interesem.
Pozdrawiam
Wojto


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2001-01-30 11:13:18

Temat: Re: Budżet Państwa Naszego Kochanego a nasze nałogi
Od: "BB" <b...@s...poznan.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik hubetrm <h...@d...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3a754dcc$...@n...vogel.pl...
> Czy komuś jest znany udział akcyzy i wszelkich innych opłat z tytulu
handlu
> uzywkami wnoszonych na rzech Państwa Naszego Kochanego, w jego budżecie?
Czy
> to jak sądzę są procenty czy tylko promile. Jesłi procenty to czy
> przypadkiem w interesie Państwa Naszego Kochanego nie jest utrzymywanie
> zastanej liczby nalogowcow, czy wrecz jej podwyzszanie ?


Proponuje aby najpierw sie dowiedziec ile pienidzy z budzetu idzie na
leczenie uzaleznionych oraz osob, ktore zachorowaly lub niedomagaja
z tej przyczyny. I dopiero potem przyrownac to do dochodow z akcyzy, cla
itp.

Pozdrawiam
Bartek














> Druga sprawa.
> Niektórzy sprawę prawnego usankcjonowania eutanazji w niektorych (jednym?)
> krajach - traktują jako przejaw wielkiego postępu w nich zachodzącego.
> Zalegalizowanie narkotyków traktują oni w podobny sposób. tymczasem nie
jest
> to zadna nowoczesność, czy liberalizm. Dlaczego w Polsce sprzedarz
> papierosow jest zalegalizowana. Bo używa ich WIĘKSZOŚĆ. Dlaczego w
Holandii
> zalegalizowano narkotyki ? Bo uzywa ich duża część - czyli ludzie
wychowani
> w czasach hipisowskich - zapewne i większość elit władzy. Polskę też to
> czeka za ok 10, 20 lat. No bo który polityk powie "nie" obecnym 10-latkom
> (za następne 10 elektoratowi) którym wciska sie obecnie kit że
powiększanie
> swobód=postęp, gdy wszyscy beda cpac i hlać.
> Zapomnijcie więc o idei państwa opiekuńczego, dbającego o dobro obywateli.
>
> --
> _\I/_
> (o o) eMeRVał
> _\|/_ ICQ 105095470
> / (+) \ h...@d...pl
> ./ \.
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2001-01-31 10:36:23

Temat: Re: Budżet Państwa Naszego Kochanego a nasze nałogi
Od: Róża <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Leszek Karlik wrote:

> Pieniądze na leczenie chorób
> spowodowanych przez nałogi idą _RÓWNIEŻ_ z budżetu państwa, a forsa
> wydawana na leczenie chorób serca i nowotworowych etc. to naprawdę
> cholernie dużo szmalu.

Po reformie? Nie jestem pewien, jak to wygląda, ale kasy chorych są
finansowane na pewno także bezpośrednio przez obywateli. Nie wiem, jaki
jest to % ich dochodu.

--
*** R Ó Ż A ***
*** & | # % | @ * | @ $ | # ***
*** \|/ \|/ \|/ \|/ ***
****=*WBiA*=|===Paweł==|='Róża'==|=Różański=|=*WBiA*
=****

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

od czlowieka?
rzucić palenie
Uzależnienie....
Pilocibe semilanceta
Jechac nie jechac?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Psycho - farmacja
Nałogi ...
Wszyscy zdrowi?
alkoholizm, gdzie znalezc pomoc na G.Slasku
Mityng DDA/DDD

zobacz wszyskie »