| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-12-16 20:35:47
Temat: Być sobąTak zaczalem sobie dzisiaj robic porzadki przedswiateczne
i z segregatora wypadla mi kartka a na niej slowa jednego
z profesorow, ktore zapisalem juz troszeczke czasu temu
na ostatnim wykladzie czekajac na zaliczenie:
"Bez wzgledu na to co nas otacza - badzcie soba.
Najpierw jednak zadajcie sobie pytanie kim chcecie byc,
a nie co chcecie miec, zdobyc, posiasc...
Zastanawiajac sie nad tym, uswiadomcie sobie co w zyciu
powinno byc najwazniejsze i do czego powinniscie dazyc
wbrew przeciwnosciom losu"
Szkoda, ze ten wyklad byl moim drugim u tego profesora
bo te kilka slow zmusilo mnie wtedy do refleksji, a zarazem
dalo do myslenia, iz pomimo niezainteresowania wykladanym
przedmiotem moglem sie wiele wiecej dowiedziec o zyciu, o sobie
--
Pozdrawiam
PePe_M
"Kazdy na swiecie jest po cos, ale czy starczy nam czasu i szczescia
by to cos odnalezc???"
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-12-16 21:56:26
Temat: Re: Być sobąw art. <atlh87$bdn$2@news.gazeta.pl>,
szanowny kol. "PePe_M" <washi@(wytnij-to)o2.pl> pisze, ze:
<...>
> "Bez wzgledu na to co nas otacza - badzcie soba.
<...>
> Szkoda, ze ten wyklad byl moim drugim u tego profesora
> bo te kilka slow zmusilo mnie wtedy do refleksji, a zarazem
> dalo do myslenia, iz pomimo niezainteresowania wykladanym
> przedmiotem moglem sie wiele wiecej dowiedziec o zyciu, o sobie
No dobra, ale jak ty rozumiesz slowa "byc soba"?
Myslales nad tym rzeczywiscie, czy tez byla to tylko minuta ciszy?
bo jakos nic ne napiasales procz wyrazenia zalu...
a to moze byc calkiem ciekawe...
(nie chodzi mi o plany zyciowe tylko sposob rozumienia "byc soba")
--
Marsel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-16 22:14:35
Temat: Re: Być sobąUżytkownik "Marsel" <M...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> > "Bez wzgledu na to co nas otacza - badzcie soba.
> No dobra, ale jak ty rozumiesz slowa "byc soba"?
> Myslales nad tym rzeczywiscie, czy tez byla to tylko minuta ciszy?
Nie minuta ciszy, a chwila zadumy nad tym do czego
nalezy dazyc w zyciu.
> bo jakos nic ne napiasales procz wyrazenia zalu...
Dlaczego od razu zal:-)
> a to moze byc calkiem ciekawe...
> (nie chodzi mi o plany zyciowe tylko sposob rozumienia "byc soba")
A ja wlasnie mysle, ze to "bycie soba" bardzo jest powiazane z planami
zyciowymi
Wlasnie przez plany zyciowe mage utracic swoje prawdziwe ja,
"bycie soba". Bo to moze umknac, jesli np. slepo pobieglbym
za pieniadzem, nie robil tego co mnie interesuje, tego poprzez co moge komus
cos przekazac i biegl do przodu bez ogladania sie wokol. Zapatrujac sie
tylko w siebie.
By wlasnie to_co_chce_miec nie przasadzilo o tym jaki_jestem.
Moze troszke zawile ale musze sie juz rozlaczyc, modemik juz tyka:-)
--
Pozdrawiam
PePe_M
"Kazdy na swiecie jest po cos, ale czy starczy nam czasu i szczescia
by to cos odnalezc???"
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-16 22:41:02
Temat: Re: Być sobąOn Mon, 16 Dec 2002 23:14:35 +0100, "PePe_M" <washi@(wytnij-to)o2.pl>
wrote:
>Wlasnie przez plany zyciowe mage utracic swoje prawdziwe ja,
>"bycie soba". Bo to moze umknac, jesli np. slepo pobieglbym
>za pieniadzem, nie robil tego co mnie interesuje, tego poprzez co moge komus
>cos przekazac i biegl do przodu bez ogladania sie wokol. Zapatrujac sie
>tylko w siebie.
No więc jak to jest? Zapatrując się tylko w siebie byłbyś "sobą" czy
"nie-sobą"? Jeśli - jak napisałeś - bycie "sobą" jest niezależne od
tego, co nas otacza, to "nieoglądanie się wokół" byłoby zbawienne dla
bycia "sobą" właśnie.
A gdybyś ślepo pobiegł za jakimiś zainteresowaniami, to byłbyś "sobą"
czy wręcz przeciwnie? Załóżmy, że ktoś się fascynuje piłką nożną.
Interesuje go tylko futbol i nic poza tym. Jest "sobą"?
Pozdrawiam,
--
Amnesiac
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-16 22:48:42
Temat: Re: Być sobąUżytkownik "Amnesiac" <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:d9lsvukf8oe6ijr1sojdk9pr7ifla23kjd@4ax.com...
> On Mon, 16 Dec 2002 23:14:35 +0100, "PePe_M" <washi@(wytnij-to)o2.pl>
> wrote:
>
> >Wlasnie przez plany zyciowe mage utracic swoje prawdziwe ja,
> >"bycie soba". Bo to moze umknac, jesli np. slepo pobieglbym
> >za pieniadzem, nie robil tego co mnie interesuje, tego poprzez co moge komus
> >cos przekazac i biegl do przodu bez ogladania sie wokol. Zapatrujac sie
> >tylko w siebie.
> No więc jak to jest? Zapatrując się tylko w siebie byłbyś "sobą" czy
> "nie-sobą"? Jeśli - jak napisałeś - bycie "sobą" jest niezależne od
> tego, co nas otacza, to "nieoglądanie się wokół" byłoby zbawienne dla
> bycia "sobą" właśnie.
> A gdybyś ślepo pobiegł za jakimiś zainteresowaniami, to byłbyś "sobą"
> czy wręcz przeciwnie? Załóżmy, że ktoś się fascynuje piłką nożną.
> Interesuje go tylko futbol i nic poza tym. Jest "sobą"?
Jeśli czuje, że to jego powołanie, to jak najbardziej.
Powinien robić to, co czuje najlepiej. I to co pisze PePe_M, to prawda.
Nie wolno wybierać czegoś "na życie" myśląc, że jakoś to be..
Niestety, najczęściej nie będzie, choćby się włożyło największy
wysiłek w przekonywanie siebie, że "nie jest tak źle, no przecież nie.." ;)
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-16 23:01:46
Temat: Re: Być sobąOn Mon, 16 Dec 2002 23:48:42 +0100, "EvaTM" <e...@i...pl>
wrote:
>Jeśli czuje, że to jego powołanie, to jak najbardziej.
A jeśli ktoś czuje, że robienie pieniędzy to jego powołanie? Jest
"sobą"?
--
Amnesiac
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-16 23:09:53
Temat: Re: Być sobąUżytkownik "Amnesiac" <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:7omsvuktrsjtv3uu754p5ig9tr79kj3lk5@4ax.com...
> A jeśli ktoś czuje, że robienie pieniędzy to jego powołanie? Jest
> "sobą"?
Jeśli robi to dobrze i uczciwie, to dlaczego nie. :)
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-16 23:23:05
Temat: Re: Być sobąOn Tue, 17 Dec 2002 00:09:53 +0100, "EvaTM" <e...@i...pl>
wrote:
>> A jeśli ktoś czuje, że robienie pieniędzy to jego powołanie? Jest
>> "sobą"?
>
>Jeśli robi to dobrze i uczciwie, to dlaczego nie. :)
A gdyby to robił nieuczciwie, to przestałby być "sobą"? :-)
--
Amnesiac
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-16 23:35:51
Temat: Re: Być sobąUżytkownik "Amnesiac" <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:r0osvug0u7b5css83l19681tn58eu5koqi@4ax.com...
> On Tue, 17 Dec 2002 00:09:53 +0100, "EvaTM" <e...@i...pl>
> wrote:
>
> >> A jeśli ktoś czuje, że robienie pieniędzy to jego powołanie? Jest
> >> "sobą"?
> >
> >Jeśli robi to dobrze i uczciwie, to dlaczego nie. :)
>
> A gdyby to robił nieuczciwie, to przestałby być "sobą"? :-)
No, fakt ;).. wówczas też byłby sobą czyli krętaczem.
Pytasz czy również takie "bycie sobą" powinien realizować?
Myślę, że dobre prawo "pomogłoby mu" odpowiednio skanalizować
to powołanie ;).
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-17 13:14:55
Temat: Re: Być sobą
Użytkownik "PePe_M" <washi@(wytnij-to)o2.pl> napisał w wiadomości
news:atlh87$bdn$2@news.gazeta.pl...
> Tak zaczalem sobie dzisiaj robic porzadki przedswiateczne
> i z segregatora wypadla mi kartka a na niej slowa jednego
> z profesorow, ktore zapisalem juz troszeczke czasu temu
> na ostatnim wykladzie czekajac na zaliczenie:
>
> "Bez wzgledu na to co nas otacza - badzcie soba.
> Najpierw jednak zadajcie sobie pytanie kim chcecie byc,
> a nie co chcecie miec, zdobyc, posiasc...
> Zastanawiajac sie nad tym, uswiadomcie sobie co w zyciu
> powinno byc najwazniejsze i do czego powinniscie dazyc
> wbrew przeciwnosciom losu"
>
> Szkoda, ze ten wyklad byl moim drugim u tego profesora
> bo te kilka slow zmusilo mnie wtedy do refleksji, a zarazem
> dalo do myslenia, iz pomimo niezainteresowania wykladanym
> przedmiotem moglem sie wiele wiecej dowiedziec o zyciu, o sobie
>
>
> --
> Pozdrawiam
> PePe_M
> "Kazdy na swiecie jest po cos, ale czy starczy nam czasu i szczescia
> by to cos odnalezc???"
>
>
> --
> Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Kiedyś przeczytałam ciekawy cytat: "Aby być sobą trzeba być kimś" jednak
moim zdaniem trzeba być wiernym sobie i -aby być kimś trzeba być sobą.
pozdrawiam
Mil
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |