Data: 2008-05-04 06:28:30
Temat: Być wyjatkowym.
Od: "Kalinka" <c...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"I zawsze pamietaj, że jesteś kimś wyjątkowym. Jedyne co musisz zrobić, to
pozwolić innym zobaczyć, że taki jesteś"
Milton H. Erickson
Jakoś nie potrafię pokazać swojej wyjatkowości. Od pewnego czasu czuję się
nieudacznikiem. Wychowuję od trzech lat synka. Szkoły, które skończyłam były
nakierowane przez śp. mojego tate (bał się, że sobie nie poradzę i pomógł mi
sie dostać na studia) Ciężko mi było przez dobrych pare lat przyznać sie, że
ja nie mam do tego iskierki. A jednak skończyłam z dobrym wynikiem studia,
bez pomocy taty i skończyłam podyplomówke również bez jego pomocy finansowej
i jakiej kolwiek ( tata już wtedy nie żył). Byłam naiwna ciagnac wizje taty,
że mam skończyć pedagogike. Nie lubię tego zawodu. Wizja pracy w tym
zawodzie mnie przerasta, przeraża tymbardziej, że nie pracowałam od trzech
lat. Sama już nie wiem co chciałabym robić. Czy ciagnać to dalej i pokazywać
moją fałszywą wyjatkowość? Jak pomyślę tyyyyle czasu poswięconego miałbym
zaprzepaścić. Ciężko pokazać w tej sytuacji swoja wyjatkowość, gdy całe
otoczenie oczekuje tego co zrobie gdy mały pójdzie do przedszkola. Pojde
pracować do supermarketu, bo gdzie by indziej. Nie umniejszam pracy osób
pracujących w supermakecie, czy nawet sprzatających. Jedynie nie mam pojęcia
jak wykorzystać wiedzę zdobytą. Napewno wiele z tej wiedzy wykorzystuję
wychowując synka, w relacji z innymi ludźmi na tyle ile potrafię. Wiele osób
na podstawie skończonych moich szkół twierdzi:" O jaka ty jesteś
wykształcona!" - i albo trzyma mnie na dystans, albo zazdrości ( różnie się
to objawia, czase perfidną agresą). Męczy mnie bycie przykładnym człowiekiem
(wręcz perfekcyjnie przykładnym) pedagogiem. Lubię się zamykać sama dla
siebie. Nie chcę udawać, że jestem otwart. Lubię pracę sam na sam. Lubię
przebywać z ludźmi ale nie tak często jak wymaga tego zawód pedagoga.
Jak tutaj z tym zerwać? W którą iść stronę i móc nie tylko innym ale przede
wszytkim sobie pokazać i pomóc odnaleźć swoją niepowtarzalność, prawdziwą
niepowtarzalność? Czy dalej ciagnąć i starać się o pracę w zawodzie, w
którym mam wiele wiadomości, czy rozpocząć nową drogę, całkiem nową. Nawet
nie wiem jak jej szukać.
PS. Może Wasz poranek będzie lepszy, życzę jeszcze milszego dnia!
Kalinka
|