Chateaubriand- nie walentynki ;-)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2004-02-11 14:08:33

Temat: Chateaubriand- nie walentynki ;-)
Od: "terrorysta" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,
zaprosilem gosci na brydza w piatek. Umyslilem by podac w jakiejs
przerwie Chateaubriand w wersji:
cienka bulka, plaster pasztetu wieprzowego i poledwica na 1 cm. Mam
pytanie czy ktos to z szanownych grupowiczow cwiszyl i ma jakies
ostrzezenia. Ja sie boje, ze mi te bulke szlag z goraca trafi, pasztet
zniknie a poledwica bedzie nadal bardzo krwista. Wg. przepisu
piekarnik 220 i 15 minut cieplnej obrobki. Bardzo prosze o ewentualne
uwagi. Wole juz lezec bez 5 na 3 ba niz tu dac ciala.
pozdrawia dzis lagodny
t.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2004-02-11 14:18:08

Temat: Re: Chateaubriand- nie walentynki ;-)
Od: "Ewa (siostra Ani) " <n...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

terrorysta a écrit :
> Witam,
> zaprosilem gosci na brydza w piatek. Umyslilem by podac w jakiejs
> przerwie Chateaubriand w wersji:
> cienka bulka, plaster pasztetu wieprzowego i poledwica na 1 cm. Mam
> pytanie czy ktos to z szanownych grupowiczow cwiszyl i ma jakies
> ostrzezenia. Ja sie boje, ze mi te bulke szlag z goraca trafi, pasztet
> zniknie a poledwica bedzie nadal bardzo krwista. Wg. przepisu
> piekarnik 220 i 15 minut cieplnej obrobki. Bardzo prosze o ewentualne
> uwagi. Wole juz lezec bez 5 na 3 ba niz tu dac ciala.

Pasztet na bulce, poledwica na pasztecie ? O to ci chodzi ?

Ewcia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-02-11 14:40:14

Temat: Re: Chateaubriand- nie walentynki ;-)
Od: "terrorysta" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Pasztet na bulce, poledwica na pasztecie ? O to ci chodzi ?
>
>
> Ewcia

Wlasnie o te wersje
t.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-02-11 14:50:37

Temat: Re: Chateaubriand- nie walentynki ;-)
Od: "Ewa (siostra Ani) " <n...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

terrorysta a écrit :
>>Pasztet na bulce, poledwica na pasztecie ? O to ci chodzi ?
> Wlasnie o te wersje

A nie bylo w oryginale foie gras zamiast pasztetu ?

Ewcia

ps. pytam bo sie foie gras inaczej zachowuje w piekarniku niz pasztet

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-02-11 15:01:19

Temat: Re: Chateaubriand- nie walentynki ;-)
Od: "terrorysta" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> A nie bylo w oryginale foie gras zamiast pasztetu ?
>
> Ewcia
>
> ps. pytam bo sie foie gras inaczej zachowuje w piekarniku niz
pasztet
Nie, byl pasztet. Zreszta jadlem to pare razy w knajpie, bylo super!
ps. Nawet gdyby bylo foie gras to najblizszej watrobki mam pare setek
kilometrow.
t.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-02-11 15:17:47

Temat: Re: Chateaubriand- nie walentynki ;-)
Od: "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

terrorysta a écrit :

>>A nie bylo w oryginale foie gras zamiast pasztetu ?
>>
>>Ewcia
>>
>>ps. pytam bo sie foie gras inaczej zachowuje w piekarniku niz
>
> pasztet
> Nie, byl pasztet. Zreszta jadlem to pare razy w knajpie, bylo super!
> ps. Nawet gdyby bylo foie gras to najblizszej watrobki mam pare setek
> kilometrow.

:-(

Wiec wydaje mi sie ze 15 min. poledwicy wystarczy, ale o bulke sie
troche boje ze sie spali. Moze ja jakos zabezpieczyc (folia aluminiowa?)

Ewcia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-02-11 15:58:01

Temat: Re: Chateaubriand- nie walentynki ;-)
Od: "Marianka" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Witam,
> zaprosilem gosci na brydza w piatek. Umyslilem by podac w jakiejs
> przerwie Chateaubriand w wersji:
> cienka bulka, plaster pasztetu wieprzowego i poledwica na 1 cm. Mam
> pytanie czy ktos to z szanownych grupowiczow cwiszyl i ma jakies
> ostrzezenia. Ja sie boje, ze mi te bulke szlag z goraca trafi, pasztet
> zniknie a poledwica bedzie nadal bardzo krwista. Wg. przepisu
> piekarnik 220 i 15 minut cieplnej obrobki. Bardzo prosze o ewentualne
> uwagi. Wole juz lezec bez 5 na 3 ba niz tu dac ciala.
> pozdrawia dzis lagodny
> t.
> Cześć! Jak masz tak daleko do wątróbki, to pewnie pasztet i polędwicę już
masz.Zrób dzisiaj próbę i będziesz wiedział, czy masz zmienić menu, czy nie.
Pozdrawiam! Marianka

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-02-12 00:36:15

Temat: Re: Chateaubriand- nie walentynki ;-)
Od: "Wojti" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Może się wymądrzam trochę, ale ta część polędwicy jest niedostępna w
sklepach jako taka.Bedziesz marnować tyle polędwicy aby wykroić 3 cm kawałek
mięsa?
Podpowiem. Resztę wykożystaj na strogonofa.

Pozdrawiam
Kucharz Amator
Wojti

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-02-12 00:56:48

Temat: Re: Chateaubriand- nie walentynki ;-)
Od: "terrorysta" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Może się wymądrzam trochę, ale ta część polędwicy jest niedostępna w
> sklepach jako taka.Bedziesz marnować tyle polędwicy aby wykroić 3 cm
kawałek
> mięsa?
> Podpowiem. Resztę wykożystaj na strogonofa.
>
> Pozdrawiam
> Kucharz Amator
> Wojti

1. ta czesc poledwicy nazywana inaczej le coeur du filet ma znacznie
wiecej niz 3cm, zwykle jest to dooobra porcja dla 2 osob, ok 40dkg
2.wystarczy sie usmiechnac do pani w sklepie-
wynik- chcesz to masz
3.pytalem tylko czy ktos to ostanio robil, jak czytam, nie. No to ja
zrobie i sie podziele..wrazeniami
t.