Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Chianti

Grupy

Szukaj w grupach

 

Chianti

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-12-15 12:35:50

Temat: Chianti
Od: "Piotr" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam.
Znalazłem butlę (3,7 l ) Chianti Ruffino z 1973 roku.
Moje pytanie brzmi czy trzydziestoletnie czerwone chianti nadaje się jeszcze do
spozycia?Nie wszystkie wina jak wiadomo mogą przez taki okres lezakowac.
Niepokojace jest ze na dnie wytworzyla sie warstewka osadu i drobnych fusow.Czy
to normalne po takim okresie?
pozdrawiam i z gory dziekuje za odpowiedz.
Piotr

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-12-15 13:20:56

Temat: Re: Chianti
Od: "jot.be" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora




> Znalazłem butlę (3,7 l ) Chianti Ruffino z 1973 roku.
> Moje pytanie brzmi czy trzydziestoletnie czerwone chianti nadaje się
jeszcze do
> spozycia?

Raczej nie bardzo.Chianti w duzych butlach jest zazwyczaj pośledniej jakości
(czasem niestety wręcz parszywej).Co szkodzi jednak spróbować?
Jak zepsute - poznasz po zapachu (i smaku) natychmiast.

>Nie wszystkie wina jak wiadomo mogą przez taki okres lezakowac.

To prawda, zdecydownie nie wszystkie, a nawet bardzo niewiele i to w
specjalnych warunkach raczej.
W szafce kuchennej raczej żadne nie wytrzyma.

> Niepokojace jest ze na dnie wytworzyla sie warstewka osadu i drobnych
fusow.Czy
> to normalne po takim okresie?

To akurat bywa normalne nawet przy winach znakomitej jakości.
Zdekantuj je do innego naczynia np. karafki przed spróbowaniem (tzn. przelej
część z góry powoli
po ściance uważając ab nie przelać fusów.)

Pozdr


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-12-15 14:06:53

Temat: Re: Chianti
Od: b...@i...com.pl (Barbara) szukaj wiadomości tego autora

From: "jot.be" j...@p...onet.pl

| | Znalazłem butlę (3,7 l ) Chianti Ruffino z 1973 roku.
| | Moje pytanie brzmi czy trzydziestoletnie czerwone chianti nadaje
| | się jeszcze do spozycia?


| Raczej nie bardzo.Chianti w duzych butlach jest zazwyczaj pośledniej
| jakości (czasem niestety wręcz parszywej).Co szkodzi jednak spróbować?
| Jak zepsute - poznasz po zapachu (i smaku) natychmiast.
|

ale nie wylewaj.. bowiem zawsze ew. moze sluzyc jako ocet winny
Barbara


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-12-17 22:23:52

Temat: Re: Chianti
Od: Sabinka <s...@c...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

On 15 Dec 2003 15:06:53 +0100, b...@i...com.pl (Barbara) wrote:

>ale nie wylewaj.. bowiem zawsze ew. moze sluzyc jako ocet winny

Czasami moze czasami nie, mi sie kiedys w pare/nascie dni zepsulo
otwarte wino (jakiestam wytrawne za pare/nascie zl) i ze smakiem stalo
sie cos gorszego niz przekwaszenie, z tego co pamietam to dziwnie
smierdzialo.

--
Pozdrawiam, Sabina
(z adresu usun co trzeba)

www.pajacyk.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-25 01:35:47

Temat: Re: Chianti
Od: sadyl <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Sabinka wrote:

> Czasami moze czasami nie, mi sie kiedys w pare/nascie dni zepsulo
> otwarte wino (jakiestam wytrawne za pare/nascie zl)

Mowa była o winach - a Tobie się zapsuł napój winopodobny

Wino, nawet wybitnie gówniane, nie psuje się w paręneście dni

AE

Pies: Przy okazji: uduś Kolegę, który przyniósł Tobie to "wino" a zewłok
zakop w dole kloacznym :(

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-25 07:35:50

Temat: Re: Chianti
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <b...@s...re>, Sabinka <s...@c...wp.pl> wrote:

> On 15 Dec 2003 15:06:53 +0100, b...@i...com.pl (Barbara) wrote:
>
> >ale nie wylewaj.. bowiem zawsze ew. moze sluzyc jako ocet winny
>
> Czasami moze czasami nie, mi sie kiedys w pare/nascie dni zepsulo
> otwarte wino (jakiestam wytrawne za pare/nascie zl) i ze smakiem stalo
> sie cos gorszego niz przekwaszenie, z tego co pamietam to dziwnie
> smierdzialo.

Jednak mogłaś je jeszcze zostawić na jakieś pół roku i zobaczyć co
będzie.

Władysław

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-25 07:38:10

Temat: Re: Chianti
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <4...@p...onet.pl>,
sadyl <s...@p...onet.pl> wrote:

> Sabinka wrote:
>
> > Czasami moze czasami nie, mi sie kiedys w pare/nascie dni zepsulo
> > otwarte wino (jakiestam wytrawne za pare/nascie zl)
>
> Mowa była o winach - a Tobie się zapsuł napój winopodobny

Nie przesadzaj. Za kilkanaście złotych można kupić całkiem przyzwoite
wino.
>
> Wino, nawet wybitnie gówniane, nie psuje się w paręneście dni

Jednak wino czerwone powinno być wyite od razu po otworzeniu butelki, a
białe też nie mogą stać zbyt długo. Oczywiście nie powinny po kilku
dniach śmierdzieć, ale wierzę, że po kilkunast zaczynają być niedobre.

Władysław

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-25 10:50:43

Temat: Re: Chianti
Od: "Vefour.PL" <v...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 25 Jan 2004 08:38:10 +0100, Wladyslaw Los wrote:

> In article <4...@p...onet.pl>,
> sadyl <s...@p...onet.pl> wrote:
>
>> Sabinka wrote:
>>
>>> Czasami moze czasami nie, mi sie kiedys w pare/nascie dni zepsulo
>>> otwarte wino (jakiestam wytrawne za pare/nascie zl)
>>
>> Mowa była o winach - a Tobie się zapsuł napój winopodobny
>
> Nie przesadzaj. Za kilkanaście złotych można kupić całkiem przyzwoite
> wino.
>>
>> Wino, nawet wybitnie gówniane, nie psuje się w paręneście dni
>
> Jednak wino czerwone powinno być wyite od razu po otworzeniu butelki, a
> białe też nie mogą stać zbyt długo. Oczywiście nie powinny po kilku
> dniach śmierdzieć, ale wierzę, że po kilkunast zaczynają być niedobre.
>
> Władysław


1. Z tym dobrym winem za kilkanaście zł polemizowałbym, przynajmniej w
Najjaśniejszej RP;

2. Większośc win, nawet najlepszych, po kilkunastu (!!!) dniach kontkatu z
powietrzem szlag trafi.

Vefour.PL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-25 10:54:43

Temat: Re: Chianti
Od: BasiaBjk <b...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Vefour.PL napisał:

> 1. Z tym dobrym winem za kilkanaście zł polemizowałbym, przynajmniej w
> Najjaśniejszej RP;

Nie wiem, na ile wyrafinowane jest Twoje podniebienie,ale imo greckie
wina sa całkiem pijalne, np. do kolacji, a ich koszt zwykle oscyluje
wokół 20 zł.
--
pa, BasiaBjk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-25 18:32:35

Temat: Re: Chianti
Od: "Vefour.PL" <v...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 25 Jan 2004 11:54:43 +0100, BasiaBjk wrote:

> Użytkownik Vefour.PL napisał:
>
>> 1. Z tym dobrym winem za kilkanaście zł polemizowałbym, przynajmniej w
>> Najjaśniejszej RP;
>
> Nie wiem, na ile wyrafinowane jest Twoje podniebienie,ale imo greckie
> wina sa całkiem pijalne, np. do kolacji, a ich koszt zwykle oscyluje
> wokół 20 zł.

Ja też nie wiem na ile :))) greckie (które piłem w RP) są dla mnie za
kwaśne lub za "spleśniałe". Taki charakterystycnzy posmak. Natomaist ktoś
dał mi ostanio jakieś proste chilijskie wino a 30 PLN za 1,5L i faktycznie
było pijalne. Ale to totalne eksperymentowanie w tym przedziale cenowym,
pozstaje miec nadzieję na atak Unii.

V.PL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

gotowanie wody :)
Znane, ale poczytać można.
Orzechowiec
podwale 25
wczorajszy Makłowicz

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »