Chińszczyzna

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

« poprzedni wątek

następny wątek »

1. Data: 2000-02-06 22:26:56

Temat: Chińszczyzna
Od: "Dalida" <d...@b...gnet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Drodzy Klubowicze!
Czy znacie jakieś smaczności po chińsku? Jestem początkująca w tej kuchni.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2000-02-10 11:37:59

Temat: Re: Chińszczyzna
Od: "KT" <k...@p...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Dalida

> Drodzy Klubowicze!
> Czy znacie jakieś smaczności po chińsku? Jestem początkująca w tej kuchni.
>
Eeeeeeeeeeeeeeee, lepiej trenuj z kuchnią francuską lub śródziemnomorską. Są
chociaż smaczne.

--
Pozdrowienia - Krzysztof T.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-02-10 11:49:40

Temat: Re: Chińszczyzna
Od: "Jader" <j...@p...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik KT <k...@p...com.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:87u7uq$s4g$...@s...icm.edu.pl...
>
> Użytkownik Dalida
>
> > Drodzy Klubowicze!
> > Czy znacie jakieś smaczności po chińsku? Jestem początkująca w tej
kuchni.
> >
> Eeeeeeeeeeeeeeee, lepiej trenuj z kuchnią francuską lub śródziemnomorską.
Są
> chociaż smaczne.

Hmm.... prowokacja, czy defetym...

;)

Jader

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-02-10 12:16:51

Temat: Re: Chińszczyzna
Od: "KT" <k...@p...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Jader

> Hmm.... prowokacja, czy defetym...
>
> ;)
>
>
> Jader
>
Ani jedno ani drugie, kiedyś lubiłem, teraz uważam że to gówniane i
niezdrowe jedzenie

--
Pozdrowienia - Krzysztof T.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-02-10 12:41:22

Temat: Odp: Chińszczyzna
Od: "jacek" <l...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

stir fry

wez wok
rozgrzej olej
wrzuc chili pokrojone, imbir pokrojony i czosnek
po chwili dodaj warzywa /i kawalki miesa/ i soja sos
na koniec troche miodu
smaz krotko

wally

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-02-10 13:31:41

Temat: Re: Chińszczyzna
Od: "KT" <k...@p...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik jacek <
> stir fry
>
> wez wok
> rozgrzej olej
> wrzuc chili pokrojone, imbir pokrojony i czosnek
> po chwili dodaj warzywa /i kawalki miesa/ i soja sos
> na koniec troche miodu
> smaz krotko
>
> wally
>
Przy okazji dałeś koleżance przepis, a o to chodziło. Ja.nie wezmę już łoka
do ręki. Chyba żeby zrobić w nim jakąś europejską potrawę. Bo sam łok jako
naczynie jest w porządku

--
Pozdrowienia - Krzysztof T.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-02-10 14:14:19

Temat: Re: Chińszczyzna
Od: "Przemyslaw Koziarski" <p...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ani jedno ani drugie, kiedyś lubiłem, teraz uważam że to gówniane i
> niezdrowe jedzenie
>
> --

Dobrze zrobiona chinszczyzna jest doskonala. Ale u nas trudno o taka, a tzw
"chinskie budki" dodatkowo zanizaja poziom

Przemyslaw Koziarski

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-02-10 14:47:42

Temat: Re: Chińszczyzna
Od: "KT" <k...@p...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Przemyslaw Koziarski

> > Ani jedno ani drugie, kiedyś lubiłem, teraz uważam że to gówniane i
> > niezdrowe jedzenie
> >
> > --
>
> Dobrze zrobiona chinszczyzna jest doskonala. Ale u nas trudno o taka, a
tzw
> "chinskie budki" dodatkowo zanizaja poziom
>
> Przemyslaw Koziarski
>
Ja myślę, że ona pokazują prawdziwy poziom chińszczyzny (w Warszawie -
wietnamszczyzny). Kiedyś słuchałem jednego faceta, właściciela restauracji
(w miarę dobrej) w Warszawie. Mówił on, że zjeździł Chiny wszerz i wzdłuż, i
że żarcie chinskie jest plugawe. To co się serwuje w Stanach czy Europie ma
to mało wspólnego z prawdziwą chińszczyzną, jest odpowiednio wzbogacone i
dostosowane do naszych gustów. Podobne zdanie słyszałem od kilku osób którzy
byli w "oriencie". Zresztą ktoś mi opowidał, że w Stanach jadł super rzeczy
w knajpie mongolskiej. Z tego co wiem od osób będących w Mongolii serwują
tam przysmaki typu: "słonina smarowana grubo smalcem" (oczywiście ta
przenośnia obrazuje poziom tłustości tego jedzenia), brak jest jarzyn i
owoców. Trudno wogóle cokolwiek przełknąć. Narody wschodu mają dobry zmysł
handlowy i wiedzą jak zrobić doskonała europejską chińską kuchnię.
Kuchnia chińska jest kuchnią biedy i głodu. Jeden kawałek mięsa musi
starczyć na przygotowanie żarcia dla 150 tysięcy ludzi. Jak złapią psa to
potrafią nim wyżywić miasto wojewódzkie. Wszystko to pogarsza jeszcze
smażenia potraw na głebokim tłuszczu. Dla ludzi młodych (około 20 lat) jest
to bez znaczenia. Dla mnie po konsumpcji w swoim życiu 4 cystern spirytusu,
wątroba może odmawiać posłuszeństwa. Ostatnio zjadłem jakieś sajgonki i
chorowałem 4 dni. Dlatego moim skromnym zdaniem chińska kuchnia jest
beeeeeeeeee.
Chociaż jeszcze parę lat temu ją ubóstwiałem.

--
Pozdrowienia - Krzysztof T.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-02-10 15:18:34

Temat: Re: Chińszczyzna
Od: "Przemyslaw Koziarski" <p...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dla mnie po konsumpcji w swoim życiu 4 cystern spirytusu,
> wątroba może odmawiać posłuszeństwa. Ostatnio zjadłem jakieś sajgonki i
> chorowałem 4 dni. Dlatego moim skromnym zdaniem chińska kuchnia jest
> beeeeeeeeee.
> Chociaż jeszcze parę lat temu ją ubóstwiałem.
>
> --
> Pozdrowienia - Krzysztof T.

Kuchnie chinska znam niestety tylko z Europy zachodniej, gdzie bardzo mi
odpowiadala. Zawsze milo wspominam dobre chinskie knajpki. Byc moze jest to
jakas modyfikacja w nasza strone. Z drugiej strony Chiny to nie tylko kraj
biedy, tam sa skrajnosci i byc moze ta bogata chinska kuchnia jest calkiem w
porzadku.
A budki, jak sam zaznaczyles sa wietnamskie, a to juz calkiem inna
specyfika.
Zreszta, znam z mojego podworka jak sie to odbywa. Jest w Opolu taki chinski
bar z zarciem (inaczej tego sie nie da nazwac) na miejscu i z dowozem. Za
kucharza robi student skosnooki (nie wiem skad, ale raczej nie z Chin),
ktory takie ma pojecie o gotowaniu, ze o przepisy pisuje do rodziny :))))
Ale widac go i wszyscy mysla, ze jest OK.

Przemyslaw Koziarski

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-02-10 15:24:28

Temat: Re: Chińszczyzna
Od: "KT" <k...@p...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Przemyslaw Koziarski <

Z drugiej strony Chiny to nie tylko kraj
> biedy, tam sa skrajnosci i byc moze ta bogata chinska kuchnia jest calkiem
w
> porzadku.
>
> Przemyslaw Koziarski
>
Czytałe ostatnio wspomnienia lekarzą Mao. Wymieniał tam jakieś chinskie
rarytasy. ASle do nas zwykłych smiertelników to raczej nie trafia. Zwykły
Chińczyk zjada 2 posiłki dziennie (taki zwyczaj podobno). Najczęściej jest
to ryż i jakieś warzywa w sosie. Mięsa o ile ono jest - w śladowych
ilościach. U nas w Warszawie też sa wysocy blond chińczycy. Chociaż u mnie
nba dole jest bar wietnamski, i sa zatrudnione 3 kucharki skośne. Może
dlatego się strułem.

--
Pozdrowienia - Krzysztof T.