Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Choroba z niewiedzy...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Choroba z niewiedzy...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 21


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2007-06-19 10:33:04

Temat: Choroba z niewiedzy...
Od: "Jurek" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Pozwalam sobie wkleić post ciekawych intrygujących przemyśleń.
Pozdrawiam Jurek M.
>
CHOROBA Z NIEWIEDZY

"Z potraw, które się zjada powstają wszystkie choroby ludzkie" Herodot
"Dzieje".

Uwarunkowane dietetycznie choroby nie pojawiają się z dnia na dzień, lecz
rozwijają się latami. Moment wystąpienia symptomów, pierwszych widocznych
objawów jest ukorono­waniem długotrwałego rozwoju. Błędy dietetyczne
rozpoczynające się najczęściej w okresie dzieciństwa, mogą swe fatalne
skutki objawić dopiero w 20 czy 30 lat później. Pełzająca śmierć nie boli,
dlatego nikt w nią nie wierzy. Gdy już jest za późno i właściwa przyczyna
najczęściej pozostaje nierozpoznana. Wina obarcza się naturalne zużycie
organizmu, postę­pujące wraz z wiekiem, a nasza nowoczesna medycyna
dysponuje potężnym arsenałem środków technicznych i chemicznych służących
tłumieniu wszelkich symptomów. Doradz­two dietetyczne jest niewłaściwe, lub
nie ma go wcale, a długoletnie złe nawyki żywieniowe są zwykle silniejsze
niż zdrowy rozsądek. Ludzie grzecznie łykają przepisane przez lekarza
pigułki, nie mając najmniejszego pojęcia, że dzień po dniu nie zmieniając
swojego dotych­czasowego sposobu żywienia pogłębiają dolegliwości, zamiast
je leczyć. Wielce wychwa­lano przedłużenie statystycznej długości życia w
związku z cywilizacyjnym postępem. Jed­nak w konsekwencji oznacza to tylko i
wyłącznie o kilka lat dłuższe cierpienie. Uświadamianie ludziom zasad
żywienia optymalnego zalecanego przez dr. J. Kwaśniewskiego, jak wiemy
również nie dociera do wszystkich, a tylko do powiedziałabym "wybranych".
Być może to tak ma być? Dr Bruker - niemiecki pionier medycyny holistycz­nej
twierdzi: "Choroby są dziś wywoływane sztucznie. Za ich pomocą robi się na
całym świecie miliardowy interes. Przebicie nowej wiedzy i wdrożenie jej w
życie wymaga ok. 50 lat gdyż nie tylko profesorowie medycyny oficjalnej ale
i też ich uczniowie muszą wy­mrzeć". Gorzkie to, ale niestety prawdziwe. Na
oficjalne zaakceptowanie żywienia optymal­nego przyjdzie więc nam jeszcze
długo poczekać, ale dla większości optymalnych będzie to za ich życia
niemożliwe.
A póki co, musimy zdać sobie sprawę z tego, że nasze zdrowie, jest dobrem
najwyższym. Jest to czynnik zbyt cenny, by powierzać go bez reszty
tradycyjnej medycynie, która sama ma poważne kłopoty i stoi w martwym
punkcie. Do tego dochodzi coraz to większe obciąża-
nie środowiska naturalnego toksynami i radioaktywnością. Polecanie przez
lekarzy rozsąd­nej wiedzy jaką jest niewątpliwie dieta optymalna - musi być
jednym z najważniejszych elementów konsultacji lekarskich.
Dane statystyczne pochodzące z krajów Wspólnoty Europejskiej wg niemieckich
staty­styk z 2005 roku alarmują; trzy miliony cukrzyków, 350 000 zgonów na
choroby serca i krążenia rocznie 48% wszystkich zgonów. Koszty leczenia
chorób cywilizacyjnych po­dwajają się średnio co 10 lat. Koszty społeczne są
nie do oszacowania. Przyczyną tego są jak już wiemy przede wszystkim złe
nawyki żywieniowe. Ogromne ilości cukru i białego pieczywa, a na­wet owoców
nie poprawi naszego zdrowia. Nie bójmy się żywienia optymalnego, na którym
nasz organizm będzie czerpał energię z tłuszczy. Tłuszcz bowiem należy do
bardzo istot­nych dla naszego zdrowia składników pokarmowych. Jest
substancją niezbędną dla całego szeregu procesów toczących się w naszym
organizmie. Wizytówką przemysłu tłuszczowego nadal pozostaje margaryna. Ten
sztucznie wytwarzany tłuszcz zajmuje w wielu krajach czołową pozycję na
liście spożycia tłuszczy, gdyż wmawia się ludziom, że właśnie ten sztucznie
barwiony na żółto, syntetyczny tłuszcz jest zdrowszy od masła, bo zawiera
kwasy tłuszczowe pochodzenia roślinnego oraz znikome ilości cholesterolu.
Nic bardziej błędnego. Masło jest czysto naturalnym produktem i zawiera
wiele witamin, które są tak ważne dla nas i dla naszych dzieci. Niestety
zdrowie konsumenta nie odgrywa większej roli. Liczą się przede wszystkim
kryteria ekonomiczne. Przemysłowe "uszlachetnianie" tłuszczy polega na
odkwaszaniu, próżniowej destylacji, ługowaniu, blanszowaniu, filtrowaniu,
klarowaniu, utwardzaniu, domieszaniu aromatów oraz substancji chemicznych
zmniejszających pryska­nie po rozgrzaniu.
Toksyny w żywności to jeden ze stygmatów naszych czasów. Napisaliśmy już na
ten temat wiele artykułów. Cena jaką płacimy za "postęp techniczny" jest
bardzo wysoka. Trudno jest nam znaleźć żywność wolną od chemii. Musimy więc
my optymalni podejmować coraz szersze działania wymuszające radykalną zmianę
na producentach i handlowcach. Nie możemy pozwolić sobie na mydlenie oczu.
Reklamowanie i promowanie producentów zdrowej żywności, prowadzenie rozmów z
handlowcami oraz z właścicielami prywatnych sklepów spożywczych pozwoli
małymi kroczkami wyeliminowanie w niewielkim stopniu nieuczciwych
producentów.
Lekarze przed swoja praktyką przysięgają... A dlaczego nie wyciągają
wniosków ze słów Hipokratesa, który zawsze mówił swoim uczniom: Wasze
pożywienie będzie Waszym lekarstwem".
Hipokrates mówił także swoim uczniom:" ...zanim zaczniesz badać chorego,
zobacz co ma na talerzu..."




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2007-06-19 11:25:12

Temat: Re: Choroba z niewiedzy...
Od: "Cancer" <o...@m...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jurek"

Jeden optymalny bełkot.
Komu to tutaj jest potrzebne ??
Idź z tym żałosnym SPAMEM na swoja żałosną umarłą grupę optymalna.

Cancer


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2007-06-19 11:38:16

Temat: Re: Choroba z niewiedzy...
Od: "Krzysztof (Suzuki Kokushu)" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jurek napisał(-a):
> Przemysłowe "uszlachetnianie" tłuszczy polega na odkwaszaniu, próżniowej
> destylacji, ługowaniu, blanszowaniu...

Z ciekawości: jak się blanszuje tłuszcze?


--
Krzysiek, EBP
Optymista uważa że żyjemy na najlepszym z możliwych światów. Pesymista się
obawia że to niestety prawda.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2007-06-19 11:39:34

Temat: Re: Choroba z niewiedzy...
Od: "Jurek" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Krzysztof (Suzuki Kokushu)" <k...@p...onet.pl> napisał
w wiadomości news:g02qfveiqiwn.rz8nsznqq7zw.dlg@40tude.net...
> Jurek napisał(-a):
>> Przemysłowe "uszlachetnianie" tłuszczy polega na odkwaszaniu, próżniowej
>> destylacji, ługowaniu, blanszowaniu...
>
> Z ciekawości: jak się blanszuje tłuszcze?
>
Nie znam się na technologii "przyrządzania" margaryny...:)))...i wcale tego
nie żałuję....
Pozdrawiam Jurek M.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2007-06-19 11:52:03

Temat: Re: Choroba z niewiedzy...
Od: "Krzysztof (Suzuki Kokushu)" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jurek napisał(-a):
>>> Przemysłowe "uszlachetnianie" tłuszczy polega na odkwaszaniu, próżniowej
>>> destylacji, ługowaniu, blanszowaniu...
>> Z ciekawości: jak się blanszuje tłuszcze?
> Nie znam się na technologii "przyrządzania" margaryny...:)))...i wcale tego
> nie żałuję....
Więc wszystko jasne - jak zwykle nie wie Pan o czym pisze.

--
Krzysiek, EBP
Przeciwieństwem poprawnego twierdzenia jest twierdzenie niepoprawne.
Przeciwieństwem ważnej prawdy jest inna ważna prawda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2007-06-19 12:14:55

Temat: Re: Choroba z niewiedzy...
Od: "Cancer" <o...@m...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Krzysztof (Suzuki Kokushu)"

>> Nie znam się na technologii "przyrządzania" margaryny...:)))...i wcale
>> tego
>> nie żałuję....
> Więc wszystko jasne - jak zwykle nie wie Pan o czym pisze.


Daj spokój co on tam mógłby napisać.
Szpera po Internecie, kopiuje i wkleja to wszystko na co stać tego osobnika.
Pozdrawiam
Cancer


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2007-06-19 18:17:47

Temat: Re: Choroba z niewiedzy...
Od: "Jurek" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Krzysztof (Suzuki Kokushu)" <k...@p...onet.pl> napisał
w wiadomości news:hw2nls3ipspp.r8dto1z4tntj.dlg@40tude.net...
> Jurek napisał(-a):
>>>> Przemysłowe "uszlachetnianie" tłuszczy polega na odkwaszaniu,
>>>> próżniowej
>>>> destylacji, ługowaniu, blanszowaniu...
>>> Z ciekawości: jak się blanszuje tłuszcze?
>> Nie znam się na technologii "przyrządzania" margaryny...:)))...i wcale
>> tego
>> nie żałuję....
> Więc wszystko jasne - jak zwykle nie wie Pan o czym pisze.
>
A Pan czepia się tego blanszowania, bo to jest istota sprawy? A nie lepiej
skrytykować meritum sprawy zawartej we wątku? Tylko, że akurat nie ma czego
krytykować?...to można się czepić blanszowania tłuszczy...:))) Innymi słowy
mógł Pan powiedzieć - Balcerowicz musi odejść...
Pozdrawiam Jurek M.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2007-06-19 20:08:59

Temat: Re: Choroba z niewiedzy...
Od: "Troll" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Po pierswzych słowach przestałem czytać.
Spierdalaj stąd jak najdalej i nie wracaj.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2007-06-19 20:46:20

Temat: Re: Choroba z niewiedzy...
Od: "Jurek" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Troll" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:f59d7m$3js$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Po pierswzych słowach przestałem czytać.
> Spierdalaj stąd jak najdalej i nie wracaj.
>
Nikt nie każe ci czytać!!!! Jesteś wolny trollu...:)))
Pozdrawiam Jurek M.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2007-06-20 07:05:44

Temat: Re: Choroba z niewiedzy...
Od: "Krzysztof (Suzuki Kokushu)" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> A Pan czepia się tego blanszowania, bo to jest istota sprawy?
Jakoś mnie zaitrygowało.

> A nie lepiej skrytykować meritum sprawy zawartej we wątku?
Z Panem i tak nie ma sensu dyskutować, bo jest Pan całkowicie niewrażliwy
na argumentację. A w Pana tekście jest i trochę prawdziwych, choć ogólnych
i oczywistych stwierdzeń, powoływanie się na autorów nieco
przeterminowanych i przedstawienie standardowej spiskowej teorii. Mam
krytykować Herodota?! Czy bronić Ukrytych Zwierzchników?! Bo twierdzić, że
złe jedzenie nie może zaszkodzić nie zamierzam.

> Tylko, że akurat nie ma czego krytykować?...to można się czepić
> blanszowania tłuszczy...:)))

Widzę, że przerobił Pan zadanie domowe i przeczytał czym jest blanszowanie.

--
Krzysiek, EBP
Wiele rzeczy można wybaczyć: kłamstwo, zdradę, komunistyczną przeszłość, a
nawet jedzenie hamburgerów

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

lek nasenny bez recepty
Naklejane elektrody [pytanie techniczne]
Re: To ja tylko...;)
fibrynogen
testy alergiczne u dziecka

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »