| « poprzedni wątek | następny wątek » |
61. Data: 2007-12-21 19:58:47
Temat: Re: Chrzciny> Tutaj bardziej chodzi o to, że chyba zostanę jedyną osobą w rodzinie,
> która nie ochrzciła dzieci i dla nich to coś niepojętego i
> niezrozumiałego, moje argumenty trafiają niestety w próżnię.
Ja tez jestem jedyna osoba w rodzinie, ktora dzieci nie ochrzcila. Da sie z
tym zyc ;) A swoja droga, czy tlumaczysz sie rodzinie, czemu stosujesz dla
dzieci taka diete a nie inna? dlaczego ubierasz corke na niebiesko, a nie na
rozowo?
Wiem, ze to skrajne przyklady, ale religie u nas traktuje sie jakos tak
obowiazkowo. Gdzie nasza wolna wola, skoro dziecko musi byc ochrzczone, bo
inaczej to bedzie totalnie nieszczesliwe?
pzdr
skrzato
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
62. Data: 2007-12-21 20:12:54
Temat: Re: Chrzciny> W tym roku skolei moja corka ma szanse codziennie zjesc o normalnej porze
> obiad, i je go ze swoimi rowiesnikami, a nie dziecmi z klas 4-6.
Sorki, ale tu skrocilam watek i moze byc nieczytelny. To nie bedzie zwiazane
z tematem dyskusji, ale chce wyjasnic moj skrot myslowy. Chodzi o to, ze
cala klasa mojej corki powinna chodzic na te sama godzine na obiad. Pechowo
sie sklada, ze obiad maja zaraz po religii. A poniewaz to druga klasa, wiec
trwaja przygotowania do komunii. Siostra ostro dzieci walkuje i godzina
lekcyjna jej za malo. Przetrzymuje dzieci na dlugiej przerwie i kolejne 20
minut prowadzi religie, zamiast pozwolic isc dzieciakom na posilek. Wiem, ze
dzieci sie o obiad upominaly, ze musza isc i wtedy uslyszaly, ze obiad nie
powinien im pana Boga przeslaniac. Jedza godzine pozniej z starszymi
klasami. Mamy juz sie tym zajely i interweniowaly. Jak wychowawczyni
przylaczyla sie do rozmowy to siostra sie wszystkiego wyparla i stwierdzila,
ze dzieci i rodzice klamia. To tyle.
pzdr
skrzato
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
63. Data: 2007-12-23 16:13:22
Temat: Re: ChrzcinyHabeck Colibretto pisze:
> BTW KRK nie lubi takich małżeństw i jest ogólnie im niechętne (bowiem
> różnice na stykach wyznań są wyjątkowo elektryzujące), ale jak ludzie się
> kochają, to cóż począć? :)
>
A małżeństwo KRK-KGK?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
64. Data: 2007-12-23 22:40:36
Temat: Re: ChrzcinySmok Eustachy pisze:
> Paulinka pisze:
> /.../
>> Oboje niepraktykujący.
> Jest okazja przemyśleć swoje życie....
Myślę i myślę i nadal sądzę, że Dekalog jest dla mnie bardziej ważny,
niż dla większości znanych mi *praktykujących* katolików.
--
Paulinka
Najlepiej podstawiają nogi karły, to ich strefa.
S.J.Lec
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
65. Data: 2007-12-23 23:22:42
Temat: Re: ChrzcinyPaulinka pisze:
>
> Myślę i myślę i nadal sądzę, że Dekalog jest dla mnie bardziej ważny,
> niż dla większości znanych mi *praktykujących* katolików.
>
Ważny to jeszcze nie znaczy, że stosowany w życiu.
--
pięć lat minęło, a jeszcze się chce
to powiedział *hephalump*
"Wesoło w czubie i w piętach,/A najweselej na skrętach!"(Tuwim)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
66. Data: 2007-12-23 23:50:36
Temat: Re: ChrzcinyPaulinka pisze:
/.../
> Oboje niepraktykujący.
Jest okazja przemyśleć swoje życie....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
67. Data: 2007-12-25 09:18:38
Temat: Re: ChrzcinyDnia 23.12.2007, o godzinie 17.13.22, na pl.soc.rodzina, Smok Eustachy
napisał(a):
>> BTW KRK nie lubi takich małżeństw i jest ogólnie im niechętne (bowiem
>> różnice na stykach wyznań są wyjątkowo elektryzujące), ale jak ludzie się
>> kochają, to cóż począć? :)
> A małżeństwo KRK-KGK?
Co KRK-KGK?
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
68. Data: 2007-12-25 23:18:47
Temat: Re: ChrzcinyPewwnego dnia, niejaki(a): Habeck Colibretto napisał(a):
> Dnia 23.12.2007, o godzinie 17.13.22, na pl.soc.rodzina, Smok
> Eustachy
> napisał(a):
>
>>> BTW KRK nie lubi takich małżeństw i jest ogólnie im niechętne
>>> (bowiem różnice na stykach wyznań są wyjątkowo elektryzujące),
>>> ale
>>> jak ludzie się kochają, to cóż począć? :)
>> A małżeństwo KRK-KGK?
>
> Co KRK-KGK?
KRK - wyznanie rzymsko katolickie
KGK - greko katolickie
--
JoAsienka.
Pozdrawiam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
69. Data: 2008-01-02 08:51:20
Temat: Re: ChrzcinyDnia 26.12.2007, o godzinie 00.18.47, na pl.soc.rodzina, JoAsienka
napisał(a):
>>>> BTW KRK nie lubi takich małżeństw i jest ogólnie im niechętne
>>>> (bowiem różnice na stykach wyznań są wyjątkowo elektryzujące),
>>>> ale
>>>> jak ludzie się kochają, to cóż począć? :)
>>> A małżeństwo KRK-KGK?
>> Co KRK-KGK?
> KRK - wyznanie rzymsko katolickie
> KGK - greko katolickie
Wiem, ale co małżeństwo KRK-KGK? Znam takie i żyją, ale nigdy nie
dopytywałem jak u nich w sprawach wiary i kto z czego musiał zrezygnować.
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |