Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Ciasto drożdżowe nocne

Grupy

Szukaj w grupach

 

Ciasto drożdżowe nocne

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 167


« poprzedni wątek następny wątek »

161. Data: 2011-10-22 12:34:54

Temat: Re: Ciasto drożdżowe nocne
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 22 Oct 2011 14:07:32 +0200, medea napisał(a):

> W dniu 2011-10-21 23:53, Ikselka pisze:
>> Ja wspomniałam. O tym, że fakt niezaproszenia mnie czyni cokolwiek
>> tylko Tobie, bo mnie nic.
>
> Ok, ale mnie nie interesuje, co robi ten fakt innym.
>

A "innych" nie interesuje, co robi Tobie, a jednak obwieszczasz. Pewnie
jednak masz w tym jakiś... interes 333-)


--
XL
"Z drzew spadają czasem gałęzie. Ba, zdarza się, że trafią kogoś w głowę i
kaput. Czy z tego wynika, że mogę siedzieć z piłą na drzewie i czatować na
jakiegoś skurwysyna? Wytłumacz mi, przekonaj. Chętnie tak zrobię, znam paru
skurwysynów."
Anonim - przeciw zrównywaniu uśmiercania nadmiarowych zarodków w metodzie
in vitro z naturalnymi poronieniami

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


162. Data: 2011-10-22 13:01:09

Temat: Re: Ciasto drożdżowe nocne
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-10-22 14:34, Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 22 Oct 2011 14:07:32 +0200, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2011-10-21 23:53, Ikselka pisze:
>>> Ja wspomniałam. O tym, że fakt niezaproszenia mnie czyni cokolwiek
>>> tylko Tobie, bo mnie nic.
>> Ok, ale mnie nie interesuje, co robi ten fakt innym.
>>
> A "innych" nie interesuje, co robi Tobie, a jednak obwieszczasz.

Obwieszczam jednakowoż w _swoim_ własnym imieniu, a nie _za_ innych.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


163. Data: 2011-10-22 13:05:09

Temat: Re: Ciasto drożdżowe nocne
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 22 Oct 2011 15:01:09 +0200, medea napisał(a):

> W dniu 2011-10-22 14:34, Ikselka pisze:
>> Dnia Sat, 22 Oct 2011 14:07:32 +0200, medea napisał(a):
>>
>>> W dniu 2011-10-21 23:53, Ikselka pisze:
>>>> Ja wspomniałam. O tym, że fakt niezaproszenia mnie czyni cokolwiek
>>>> tylko Tobie, bo mnie nic.
>>> Ok, ale mnie nie interesuje, co robi ten fakt innym.
>>>
>> A "innych" nie interesuje, co robi Tobie, a jednak obwieszczasz.
>
> Obwieszczam jednakowoż w _swoim_ własnym imieniu, a nie _za_ innych.
>

Ale "innym" 3333-)


--
XL
"Z drzew spadają czasem gałęzie. Ba, zdarza się, że trafią kogoś w głowę i
kaput. Czy z tego wynika, że mogę siedzieć z piłą na drzewie i czatować na
jakiegoś skurwysyna? Wytłumacz mi, przekonaj. Chętnie tak zrobię, znam paru
skurwysynów."
Anonim - przeciw zrównywaniu uśmiercania nadmiarowych zarodków w metodzie
in vitro z naturalnymi poronieniami

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


164. Data: 2011-10-22 13:20:56

Temat: Re: Ciasto drożdżowe nocne
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-10-22 15:05, Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 22 Oct 2011 15:01:09 +0200, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2011-10-22 14:34, Ikselka pisze:
>>> Dnia Sat, 22 Oct 2011 14:07:32 +0200, medea napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2011-10-21 23:53, Ikselka pisze:
>>>>> Ja wspomniałam. O tym, że fakt niezaproszenia mnie czyni cokolwiek
>>>>> tylko Tobie, bo mnie nic.
>>>> Ok, ale mnie nie interesuje, co robi ten fakt innym.
>>>>
>>> A "innych" nie interesuje, co robi Tobie, a jednak obwieszczasz.
>> Obwieszczam jednakowoż w _swoim_ własnym imieniu, a nie _za_ innych.
>>
> Ale "innym" 3333-)
>
>

No cóż, taka definicja obwieszczenia.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


165. Data: 2011-10-22 13:42:50

Temat: Re: Ciasto drożdżowe nocne
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

medea wrote:

> W dniu 2011-10-22 11:40, krys pisze:
>> medea wrote:
>>
>>> Przetestowałam wersję bez nocnego wyrastania i z mniejszą ilością oleju
>>> (2 łyżki) i cukru (pół szklanki). O ile ilość oleju prawdopodobnie nie
>>> wpłynęła na jakość ciasta, to brak nocnego wyrastania tak. Ciasto nie
>>> jest już takie puszyste i lekkie jak zazwyczaj, chociaż jeść się
>>> oczywiście da. No i trochę klapnęło w środku, a wcześniej wyrastało w
>>> piekarniku pięknie równiutko.
>> Mam dokładnie identyczne wnioski, bo też przetestowałam nocną wersję.
>> Pozostanę przy swojej, wychodzi mi zdecydowanie bardziej puszyste i
>> lekkie.
>
> A to ciekawe. Możliwe, że po prostu kwestia przyzwyczajenia i
> emocjonalnego nastawienia? ;)

No weź, Ja próbuje nowych, prostszych dróg z ciekawości;-). A wrodzone
lenistwo podpowiadało mi, że nocne wyrastanie rano pozwoli zaoszczędzić
czasu;-). Ale trudno,będę marnować czas w stary sposób;-)
J.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


166. Data: 2011-10-22 14:10:56

Temat: Re: Ciasto drożdżowe nocne
Od: Aicha <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-10-21 09:49, Qrczak pisze:

>> Skoro chleb w Tesco kosztuje 1 zł, a bochenek razowca ponad 4...
>
> Bochenek razowca to gdzie taki tani u Was jest?

Hm... miałam na myśli mikrobochenek - półkilowy. Bo takie wielkie,
"prawdziwe" to dziś w Almie faktycznie po kilkanaście zet widziałam :)

>> Ziemiory 0,39 za kg, a 4 torebki kaszy gryczanej ok. 6 zł...
>
> Z tą kaszą jest coś na rzeczy. Cenę windują do takiego poziomu, że
> zaczynam węszyć jakiś spisek.

Pewnie taki jak z cukrem.

--
Pozdrawiam - Aicha

http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


167. Data: 2011-10-22 14:50:40

Temat: Re: Ciasto drożdżowe nocne
Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Qrczak pisze:

> Ale ja to nawet wiem, o co chodziło. Tylko zauważyłam, że jednak
> kilogram czipsów jest droższy od kilograma ziemniaków, a dla takich
> przykładowych klusek śląskich zdaje się to podstawa.
> Równie szybko jak rozmrażanie gotowca robi się pizzę samemu. I dodatkowo
> jeszcze można dodatkami manipulować.
> A propos owoców - ich wpływ bywa przeceniany IMO, ale pewnie, że lepsze
> niż batonik.

Maciek zdrowy jak rydz, chociaż przecinek z niego straszny, a surowych
owoców nie tknie. Michał blady jak papier, też szczuplutki, a wcina
owoce aż miło. Chyba rzeczywiście nie ma reguły.
Poza tym owoc, to nie tylko zjedzone na surowo jabłko czy banan. Owoce
może przemycać na różne sposoby i to niekoniecznie w postaci litra
karotki dziennie :-)

>> Nie chciałam obrazić naprawdę ubogich ludzi, jedyne co IMO chciałam to
>> skomentować ludzką krótkowzroczność i głupotę.
>
> Tu nawet nie chodzi o powyższe... a o zwykłe lenistwo. Po kiego grzyba
> klepać samodzielnie jadło różne, jak można kupić reklamowane w mediach
> jako wartościowe i jakże mniamniuśne a w rzeczywistości nierzadko
> bezsmakowe beleco. Minuta osiem i gotowe.
> No i jest blisko. No i inni kupują.

Tia. O to mi się rozchodziło. Tylko XL swoim komentarzem, ze nie chce
być wciągana w dyskusję o pogardzie dla ludzi ubogich, tak zbiła mnie z
pantałyku, że sama się zaczęłam zastanawiać, czy ja piszę po chińsku,
czy rzeczywiście gardzę biednymi ludźmi...

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 16 . [ 17 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Prażuchy :-)
Sos tysiąca wysp taki jak w Ikei?
Łemkowski kindziuk ziemniaczany
Pieczenie ziemniaków
zamrozona watrobka wieprzowa

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »