Ciekawy placek

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 6

1. Data: 2006-09-25 21:16:46

Temat: Ciekawy placek
Od: "Dorota ***" <d...@W...op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam
Ostatni nachodzi mnie na "nowy" placek. Grupowe przepisy na ciasta
wykorzystane (jaskółcze gniazda jeszcze leżą na stole), a mnie nachodzi na
zrobienie jakiegoś nowego, ciekawego, zaskakującego placorka. Ostatnio, jak
mnie naszło, robiłam tego z mielonych pomarańczy, nie powalił mnie na
kolana, ale moje żądze nowości zostały zaspokojone. (Dla oddania
sprawiedliwości dodam, że moją mamę zachwycił.) Potem nadszedł czas na
3bita, bardzo dobry, choć bardzo słodki. Może ktoś ma jakiś przpis, który
mógłby się stać kolejnym grupowym hitem?

D.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2006-09-26 07:27:11

Temat: Re: Ciekawy placek
Od: "Pelangi" <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Dorota ***" napisała:

> Ostatni nachodzi mnie na "nowy" placek.

Miodownik. Troche roboty z nim jest, ale IMO jest pyszny. Na pewno nie jest
to nowy placek, ale chyba tego konkretnego przepisu jeszcze na grupie nie
było.
Przepis z książki "Thermomix. Nowoczesne gotownie." i przystosowany jest to
robienia w tej maszynie, więc musisz sobie "dostosować" do normalnych
warunków.

Krem
1/2 litra mleka + 7 łyżek kaszy manny - gotować w 12 min./temp. 80 stopni,
ciągle mieszając.
Masę wystudzić, dodać 200 g margaryny i 230 g cukru pudru - razem ucierać.
Krem wstawić do lodówki.

Ciasto:
230 g cukru pudru
2 jaja
3 łyżki kwaśnej śmietany
2 łyżki miodu płynnego
500 g mąki
2 płaskie łyżeczki sody
50 g masła
Z wszystkich składników wyrobić ciasto. Podzielić na 3 części. Każdą część
po kolei na blache posmarowaną tłuszczem i posypaną bułką tartą piec ok. 15
minut.

Po ostygnęciu posmarować kremem każdą część i złożyć. Polać lukrem.
Zjadać najlepiej następnego dnia, o ile ktoś ma tyle silnej woli ;-)

--
Pelangi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2006-09-26 09:06:20

Temat: Re: Ciekawy placek
Od: "JaMyszka" <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Pelangi napisała:
> [...]
> Miodownik. Troche roboty z nim jest, ale IMO jest pyszny. Na pewno nie jest
> to nowy placek, ale chyba tego konkretnego przepisu jeszcze na grupie nie
> było.[...]

Miodownik ma tę zaletę, że można przechowywać ciasto w stanie
suchym nawet kilkanaście dni :)
A potem, jak będzie taka potrzeba (albo apetyt), to dorobić tylko
krem i na drugi dzień mamy gotowe ciasto.
Często wykorzystuję tę jego zaletę w okresach przedświątecznych:)

--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html ; http://ortografia.pl/
Bezpieczny wolontariat: http://www.fah.pooh.priv.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2006-09-26 09:07:34

Temat: Re: Ciekawy placek
Od: Ania_B <ania@_nospam_wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Po ostygnęciu posmarować kremem każdą część i złożyć.

moja wersja jest taka
każdy palcek dosc mocno nasaczamy
dolny placek smarujemy powidłami śliwkowymi i na to krem ,
na drugi placek krem i w to orzechy
a na wierzch zamiast lukru gruba warstwa polewy czekoladowej
jest faktycznie super ale dopiero następnego dnia

smacznego Ania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2006-09-26 09:49:46

Temat: Re: Ciekawy placek
Od: Ania_B <ania@_nospam_wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

proponuje zrobić słodkie i niezbyt duże ale pyszne CIASTO CZEKOLADOWE
jego urok polega na tym, że konsystencje w środku powinien mieć
półpłynną prawie kremową dlatego pieczemy go w dośc wysokiej temp. i
niezbyt długo a to dlatego, że używamy tylko 8 dagi mąki (prawie nic)

produkty
4 całe jajka
10 dag cukru
8 dagi mąki
2 tabliczki czekolady ok. 4% max 60 (200 gram)
1 kostka masła ekstra (200 gram)

PRZYGOTOWANIE CIASTA
Jaka wbić do miski i wymieszac z cukrem (delikatnie nie mikserem)
W kąpieli wodnej rozpuścić czekoladę z tłuszczem
Do jajek z cukrem dolać maślano - czekoladową masę (jest letnia)
Delikatnie wszystko zamieszać
Na koniec wsypać mąkę

Foremka keksowa wyłożona papierem do pieczenia

Piec 20 -25 min w piekarniku 160-200
(ja piekę 20 min w temp. 160 a moja koleżanka 350 w temp. 200)