| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-09-10 21:10:07
Temat: Re: Cienie do powiek "Joanna Duszczyńska" wrote:
> To co opisałam, to nie jest 3 mm tapeta tylko prawidłowo-trwale
> zrobiony makijaż oka.
Bardzo prawidłowo, tylko zauwaz ze niektóre cienie potrafia sie juz osypywac
i kruszyc w pudełeczku, a np inne ( nie iwem czy zbyt suche czy cóś) np
uparcie 'sklądują' sie tylko w zgieciu powieki, podczas gdy z innymi się tak
nie dzieje.
--
Lia
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-09-10 21:12:33
Temat: Re: Cienie do powiek
Użytkownik "Lia" <L...@w...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:alln3q$p43$1@news.onet.pl...
> "Joanna Duszczyńska" wrote:
>
> > To co opisałam, to nie jest 3 mm tapeta tylko prawidłowo-trwale
> > zrobiony makijaż oka.
>
> Bardzo prawidłowo, tylko zauwaz ze niektóre cienie potrafia sie juz
osypywac
> i kruszyc w pudełeczku, a np inne ( nie iwem czy zbyt suche czy cóś) np
> uparcie 'sklądują' sie tylko w zgieciu powieki, podczas gdy z innymi się
tak
> nie dzieje.
Ok. używam Oriflame... skoro to ma być istotne...
A propos obkruszania. Na moim oku bardzo ciekawie wygląda odrobina cienia
nałożonego pod kącikiem na dolną powiekę... Kiedyś mi się obsypało przez
przypadek o efekt był niesamowity - od tego czasu robię to z premedytacją
;-) (jak się akurat maluję)
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-10 21:16:34
Temat: Re: Cienie do powiek "Joanna Duszczyńska" wrote:
>
> Ok. używam Oriflame... skoro to ma być istotne...
> A propos obkruszania. Na moim oku bardzo ciekawie wygląda odrobina
> cienia nałożonego pod kącikiem na dolną powiekę... Kiedyś mi się
> obsypało przez przypadek o efekt był niesamowity - od tego czasu
> robię to z premedytacją ;-) (jak się akurat maluję)
No ja się zawiodłam n a Małgośce Astor ( bo ju z wpudełeczku mi sie
kruszyło) i na Rimmlu ( bo był tak twardy, ze nałozyc koloru nie szło). Moze
pech, tak czy inaczej, własnie przez to nie wróce juz do tych marek, jesli
chodzi o cienie.
--
Lia
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-11 11:33:28
Temat: Re: Cienie do powiek
Lia wrote:
>
> tylko zauwaz ze niektóre cienie potrafia sie juz osypywac
> i kruszyc w pudełeczku, a np inne ( nie iwem czy zbyt suche czy cóś) np
> uparcie 'sklądują' sie tylko w zgieciu powieki, podczas gdy z innymi się tak
> nie dzieje.
Na to kruszenie akurat duzy wplyw ma przechowywanie cieni. Mam cienie
Jade, dopoki lezaly sobie grzecznie na poleczce nie kruszyly sie wcale.
Zaczely sie kruszyc odkad pare razy trafily do torebki ( niezbedny mi
byl wieczorny makijaz a szkoda bylo sie malowac rano- jak pisalam kiedys
nie cierpie tego i buzia zle znosi calodzienna tapete )
Jednak mimo tego pokruszenia w pudeleczku nadal rozprowadzaja sie jak
aksamit, na powiece trzymaja sie dobrze, nie obsypuja, nie zbieraja w
zalamaniu skóry.
pzdr
agi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |