« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-03-24 18:29:33
Temat: Co fajnego ma herbapol?No wlasnie? Zauwazylam dzisiaj te kosmetyki w mojej naturze, wczesniej ich
tam nie bylo i tak mi sie cos przypomnialo, ze kiedys juz ta nazwa tu
padala. Co jest warte uzycia? Szczegolnie mnie zainteresowala pianka do
mycia twarzy, mam jescze troche zelu z YR, jest fajny, ale kiedys sie
skonczy, a ja ostatnio mam problem z wyborem czegos do mycia, chyba sie
powinnam przerzucic na kosmetyki do wrazliwej cery bo coraz wiecej mnie
uczula.
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-03-24 20:55:47
Temat: Re: Co fajnego ma herbapol?
> No wlasnie? Zauwazylam dzisiaj te kosmetyki w mojej naturze, wczesniej ich
> tam nie bylo i tak mi sie cos przypomnialo, ze kiedys juz ta nazwa tu
> padala. Co jest warte uzycia?
Hejeczka;-)))
Używałam serii do cery suchej i naturalnej Plantacea i jest godna polecenia.
Najbardziej mi się podobała maseczka nawilżająco - odżywcza, nakłada się ją
i zostawia do wchłonięcia. Bardzo dobry kosmetyk, buzie miałam po niej
mięciutką, ładnie nawilżoną. Niestety teraz mam tak przesuszoną twarzy, że
ta seria jest dla mnie za słaba, ale na pewno jak dojdę do siebie to ją
sobie kupię.
Pozdrawiam,
Kaliope
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-25 08:17:03
Temat: Re: Co fajnego ma herbapol?
Użytkownik "Maga" <h...@i...org.pl> napisał w wiadomości
news:b5niqv$sm8$1@atlantis.news.tpi.pl...
> No wlasnie? Zauwazylam dzisiaj te kosmetyki w mojej naturze, wczesniej ich
> tam nie bylo i tak mi sie cos przypomnialo, ze kiedys juz ta nazwa tu
> padala. Co jest warte uzycia? Szczegolnie mnie zainteresowala pianka do
> mycia twarzy, mam jescze troche zelu z YR, jest fajny, ale kiedys sie
> skonczy, a ja ostatnio mam problem z wyborem czegos do mycia, chyba sie
> powinnam przerzucic na kosmetyki do wrazliwej cery bo coraz wiecej mnie
> uczula.
Ja kupialm te pianke i serdecznie tego zaluje.
Jest strasznie gorzka (nie pije jej, ale potem ten smak zostaje na ustach),
malo wydajna i przy mieszanej cerze trzeba ja uzyc ze trzy razy, zeby
wreszcie domyla twarz.
Poza tym ja mam wersje dla wrazliwej skory, a ona dosc mocno sciaga (uczucie
jak po umyciu twarzy mydlem) i strasznie piecze w oczy.
O zmyciu makijazu za jej pomoca mozna zapomniec.
Ogolnie da sie ja uzywac ale... po co?:)
Mam jeszcze maseczke nawilzajaca i jest bardzo fajna.
Naprawde porzadnie nawilza i lekko natluszcza, uelastycznia skore.
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |