« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-01-05 20:53:30
Temat: Co ja mam z tym boczkiem zrobić???Kupiłam roladę z surowego boczku, upiekłam w piekarniku, ale po
rozkrojeniu, okazała się być hmm - trochę tłusta. Nie ma chętnych,
aby ją zjeść. Myślę, na co by tu ją przerobić... , bo oddać się
jej już chyba nie da.;) Trzeba przyznać tym, co zwijają takie
rolady, że robią to bardzo chytrze. Z wierzchu taka ładna, a w
środku sama słoninka, a boczki też tak sprytnie zawinięte, że
przekroju nie widać.
Może zrobić jakiś pasztet z tej świninki albo pastę, no nie wiem.
Pomóżcie!!!
Ela
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-01-05 23:07:44
Temat: Re: Co ja mam z tym boczkiem zrobi????Polecalbym pasztet :]
Najlepiej kupic dziczyzne - ja kupuje tzw. gulaszowa: sarna w scinkach :]
zaleta jest cena - nie 70 zl a ok 15 czy 20 za kg...
Do tego mozna jeszcze gotowany boczek, watrobke smazona - cos do smaku.
Warzywa gotowane oraz troche bulki rozmoczonej, jakja - takie tam zeby sie
wszystko ladnie trzymalo.
Wszystko przemielic parokrotnie, oczywiscie doprawic sola, pieprzem do
smaku, ja dodaje jezcze pikantny olej do pieczeni.
Pakujesz to do blachy - na dnie plasteki sloniny, niezbyt gruba (tak zeby
nie odplynela podczas pieczenia) warstwa przecieru ;) na gorze znowu
paseczki sloniny.
Piec w jakiejs rozsadnej temp. 150 okolo godziny (tutaj musisz sobie na
wyczucie dobrac)
Przepis jest pewnie bardzo chaotyczny, ale nie stac mnie o tej porze :]
pozdrawiam Kuba
Ela wrote:
> Kupi?am rolad? z surowego boczku, upiek?am w piekarniku, ale po
> rozkrojeniu, okaza?a si? by? hmm - troch? t?usta. Nie ma ch?tnych,
> aby j? zje??. My?l?, na co by tu j? przerobi?... , bo odda? si?
> jej ju? chyba nie da.;) Trzeba przyzna? tym, co zwijaj? takie
> rolady, ?e robi? to bardzo chytrze. Z wierzchu taka ?adna, a w
> ?rodku sama s?oninka, a boczki te? tak sprytnie zawini?te, ?e
> przekroju nie wida?.
> Mo?e zrobi? jaki? pasztet z tej ?wininki albo past?, no nie wiem.
> Pomó?cie!!!
>
> Ela
****************************************
Qba SystemS Incorporated
Hindsight is an exact science.
****************************************
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-06 14:10:00
Temat: Re: Co ja mam z tym boczkiem zrobić???
Użytkownik "Ela" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a17plm$kln$1@news.onet.pl...
> Kupiłam roladę z surowego boczku, upiekłam w piekarniku, ale po
> rozkrojeniu, okazała się być hmm - trochę tłusta. Nie ma chętnych,
> aby ją zjeść. Myślę, na co by tu ją przerobić... , bo oddać się
> jej już chyba nie da.;) Trzeba przyznać tym, co zwijają takie
> rolady, że robią to bardzo chytrze. Z wierzchu taka ładna, a w
> środku sama słoninka, a boczki też tak sprytnie zawinięte, że
> przekroju nie widać.
> Może zrobić jakiś pasztet z tej świninki albo pastę, no nie wiem.
> Pomóżcie!!!
ja jak mi zostaje taki boczek, to kroje i robie cos a la spaghetti
carbonara. Boczek w kostke, troche smietany i cebulki. Potem zolty ser i
ewentualnie pietruszka. Nie wyglada super ale smakuje swietnie, o ile dasz
dosc gruby makaron i nie liczysz kalorii ;-)
Sassenach
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-07 08:12:34
Temat: Odp: Co ja mam z tym boczkiem zrobi????> Polecalbym pasztet :]
> Najlepiej kupic dziczyzne - ja kupuje tzw. gulaszowa: sarna w scinkach :]
> zaleta jest cena - nie 70 zl a ok 15 czy 20 za kg...
> Do tego mozna jeszcze gotowany boczek, watrobke smazona - cos do smaku.
> Warzywa gotowane oraz troche bulki rozmoczonej, jakja - takie tam zeby sie
> wszystko ladnie trzymalo.
> pozdrawiam Kuba
>
Dzieki Kuba!. Zrobię pasztet. Tylko z mięsem będzie kłopot, bo nie widziałam
w nigdy sklepie dziczyzny. Ale chyba można to zastapić łopatką albo
karczkiem. Dzisiaj biorę się do pichcenia. :)
Ela
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-07 08:25:20
Temat: Odp: Co ja mam z tym boczkiem zrobić???> ja jak mi zostaje taki boczek, to kroje i robie cos a la spaghetti
> carbonara. Boczek w kostke, troche smietany i cebulki. Potem zolty ser i
> ewentualnie pietruszka. Nie wyglada super ale smakuje swietnie, o ile dasz
> dosc gruby makaron i nie liczysz kalorii ;-)
>
> Sassenach
Mój mąż uwielbia makaron, to mu zrobię kiedyś takie spagetti. Tylko nie
bardzo wiem jak? Pokrojony boczek wrzucasz na patelnię, dodajesz pokrojoną
cebulę, potem śmietanę, starty żółty ser i zieloną pietruszkę. Tak? A
później łączysz to z makaronem.
A kalorii, nie liczę. :)))
Ela
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-07 10:23:28
Temat: Re: Co ja mam z tym boczkiem zrobi????Ela wrote:
> Dzieki Kuba!. Zrobię pasztet. Tylko z mięsem będzie kłopot, bo nie
> widziałam w nigdy sklepie dziczyzny. Ale chyba można to zastapić łopatką
> albo karczkiem. Dzisiaj biorę się do pichcenia. :)
>
> Ela
Niby mozna zastapic, ale dziczyzna lepsza... W Gdansku sa 2 sklepy z
dziczyzna, nie wiem jak u Ciebie.
pz Qba
****************************************
Qba SystemS Incorporated
Renning's Maxim:
Man is the highest animal. Man does the classifying.
****************************************
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-07 10:51:40
Temat: Odp: Co ja mam z tym boczkiem zrobi????> Niby mozna zastapic, ale dziczyzna lepsza... W Gdansku sa 2 sklepy z
> dziczyzna, nie wiem jak u Ciebie.
>
> pz Qba
Mieszkam po przeciwnej stronie Polski - w Bielsku-Białej. Z dziczyzny -
widziałam tylko bażanty i to
żone.:(
Ela
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-07 13:32:45
Temat: Re: Co ja mam z tym boczkiem zrobić???
Użytkownik "Ela" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a1bm1i$nre$1@news.onet.pl...
> Mój mąż uwielbia makaron, to mu zrobię kiedyś takie spagetti. Tylko nie
> bardzo wiem jak? Pokrojony boczek wrzucasz na patelnię, dodajesz pokrojoną
> cebulę, potem śmietanę, starty żółty ser i zieloną pietruszkę. Tak?
Dokładnie tak, niepotrzebny Ci przepis. To zawsze wychodzi, tylko śmietany
nie zaluj, mi najbardziej smakuje z 18-stka. Ja nic nie przyprawiam bo
boczek zazwyczaj juz jest slonawy i daje sporo sera. Niby nic takiego, a dla
mnie jeden z najsmaczniejszych przepisow.
>>A później łączysz to z makaronem.
Tak, tylko z jeszcze cieplym. A i najlepsze jest niepodgrzewane, prosto z
patelni. Ja daje zawsze grube rurki, bo jakos tak mi najbardziej tu pasuja.
> A kalorii, nie liczę. :)))
Ja na szczescie tez :-)). Ale to prawdziwa "bomba".
Pozdrawiam
Sassenach
GG 1527151 ICQ 144311597
http://www.ambrozja.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |