Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ot-for-mail
From: Dawid <p...@u...gda.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Co mi dolega?
Date: Mon, 18 Mar 2002 23:34:27 +0100
Organization: TORMAN
Lines: 23
Message-ID: <m...@4...com>
Reply-To: p...@u...gda.pl
NNTP-Posting-Host: slip4.univ.gda.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: flis.man.torun.pl 1016490815 24723 153.19.1.13 (18 Mar 2002 22:33:35 GMT)
X-Complaints-To: u...@m...torun.pl
NNTP-Posting-Date: 18 Mar 2002 22:33:35 GMT
X-Newsreader: Forte Agent 1.9/32.560
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:129616
Ukryj nagłówki
Droga grupo,
z uwagi na dzisiejszą słoneczną pogodę powrócił mój bardzo poważny,
choć pewnie zabawnie wyglądający problem.
A mianowicie chodzi o samochód. Ledwo zrobiło się cieplej i usłyszałem
za oknem ryk innych samochodów popędziłem do garażu, wypchnąłem moje
cudeńko (nie potrafię nie mówić o nim czule) i zabrałem się za
kręcenie kluczami, brudzenie smarami itd. Wszystko w prawie
ekstatycznej radości. Co więcej siadłem sobie za kierownicą tego nie
jeżdzącego grata, wziełem kierownicę w lewą ręke, prawą ułożyłem
zmysłowo na drążku biegów, spojrzałem na obrotomierz i doznałem
cudownego uniesienia. Dodam, że nie znam się na mechanice samochodwej,
samochód nie jeździ,jestem dorosłym facetem, mam cudowną i kochającą
kobietę :)))
Co mi dolega? czy można na to coś zaradzić? I czy w ogóle powinienem
coś z tym zrobić, czy nie? :))
zatroskanie, acz szcześliwie pozdrowiam,
Dawid
ICQ: 16199503
|