« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-10-01 19:57:25
Temat: Re: Co na dolek zrobic sobie?> masz waze do zupy? bo oprocz trzymania w niej doniczkowych
> kwiatkow to to jest zawalidroga i nadaje sie jedynie do walenia o
> beton nia....
Ooooo, przepraszam! Ja niedawno dorobilam sie wazy na zupe i jestem z tego
powodu bardzo zadowolona! Moj maz nie uznaje imprezy rodzinnej bez rosolu...
Zreszta on z trudem uznaje dzien bez rosolu :). I tu nam sie udalo dopasowac,
bo ja tez :))).
Pozdrawiam,
Ania
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-10-01 20:35:59
Temat: Re: Co na dolek zrobic sobie?> Kupic śmietanę kremówke i ubić. Mnóóóóóstwo kremówki, do tego rodzynki i
> czekolada albo banan. No i siąść sobie nad kawusią z tą smietanką i
> powiedzieć sobie, ż ejeszcze nie jest tak tragicznie :)
> Gdy już myślałem, że jestem na samym dnie, usłyszałem pukanie od spodu. Nie
> pamiętam, kto to powiedział, ale fajne :)
Witajcie!
Czy ktos mnie oswieci jak trzeba ubijac smietane i ew. czym, zeby wyszla fajna
BITA SMIETANA a nie fajne MASLO?
Nie wiem :">
Pzdr
Fiona
PS
Widze, ze nie tylko ja na fionie smuteczki mam POCIESZACZKA w czyms slodkim.
PPS
Najchetniej jadam wtedy lody - te z drugiego pietra Galerii Mokotow. Smak
czerwonego grapefruita!!! Mniam :">
A jak mam dola i lenia to.... jablka w duzych ilosciach.
Ale najbardziej pomaga.... telefon do przyjaciela :)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-01 20:53:27
Temat: Re: Co na dolek zrobic sobie?Użytkownik Fiona napisał:
>
> Czy ktos mnie oswieci jak trzeba ubijac smietane i ew. czym, zeby wyszla fajna
> BITA SMIETANA a nie fajne MASLO?
Nie będę oryginalna - najlepiej sie ubija w syfonie do bitej śmietany.
Nabojami N20. Ale syfon dość drogi :-(
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-01 21:17:47
Temat: Re: Co na dolek zrobic sobie?
>> masz waze do zupy? bo oprocz trzymania w niej doniczkowych
>> kwiatkow to to jest zawalidroga i nadaje sie jedynie do walenia o
>> beton nia....
>
>Ooooo, przepraszam! Ja niedawno dorobilam sie wazy na zupe i jestem z tego
>powodu bardzo zadowolona! Moj maz nie uznaje imprezy rodzinnej bez rosolu...
>Zreszta on z trudem uznaje dzien bez rosolu :). I tu nam sie udalo dopasowac,
>bo ja tez :))).
>
>Pozdrawiam,
>Ania
aaa, to przepraszam, schodze z dorgi rosolowej, bo ja za rosolem
to ten tego za bardzo nie tego. znaczy moze byc ale niekoniecznie
;)
trys, nie do rosolu
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-02 07:11:07
Temat: Re: Co na dolek zrobic sobie?
"AJA" <n...@g...pl> wrote in message
news:bleept$fp0$1@inews.gazeta.pl...
> Witam szanownych grupowiczow.
> Otoz mam niezlego dola. Zwolnilem sie z jednej firmy, zarudnilem w nowej,
> mam na utrzymaniu 3 osoby, pieniazki mizerne otrzymuje, no i jak na zlosc
> stara firma sie wylozyla, nie maja kasy na jej miejscu postawili nowa
firme
> z pomoca inwestora. No i dowiedzialem sie ze zaleglych od starej firmy
> pieniazkow nie zobacze juz. Wyslalem pierw inspekcje pracy, pozniej
> wezwanie do zaplaty a dzis pozew sadowy zlozylem. Ale marne szanse ponoc.
> Nie stac mnie na adwokata. I nie wiem co robic
> Przyszlo mi na mysl ze w tym doklu pozostaje mi cos taniego i dobrego
> przyrzadzic.
> Oczekuje wiec jakichs propozycji na jedzenie poprawiajace humora.
>
> Pozdrawiam
> AJA
strasznie mi przykro ((((((((
ale sprobuj sobie zrobic np jakie placki
np: ziemniaczane ))) z sosem czosnkowym lub pomidorowym
np: racuchy na slodko i dodaj do ciasta platki jeczmienne
pychotka
chumor od razu poprawiony))) sprawdzone
--
Flowercia pograzona w SAPo-ABAPowaniu ;-)
----------------------------------------------------
------------------------
-------
http://mlynwodny.w.interia.pl
----------------------------------------------------
------------------------
-------
gadu-gadu 760652
ICQ 39287498
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-02 11:11:29
Temat: Re: Co na dolek zrobic sobie?Użytkownik "Eulalka" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:blfee3$1nbu$1@news2.ipartners.pl...
> Nie będę oryginalna - najlepiej sie ubija w syfonie do bitej śmietany.
> Nabojami N20. Ale syfon dość drogi :-(
Ja mam teńsze rozwiązanie. Ubijam ręczną trzepaczką. Jeszcze mi nigdy nie
wyszło masło, a śmietanka była sztywna i puszysta, jak się patrzy :)
Kruszyna
--
"Primum non stresere... "
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-02 11:13:45
Temat: Re: rosolek niekoniecznieUzytkownik "Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> napisal w
wiadomosci news:72hmnvgopcsecv9lqt12d3oar9hp398nbc@4ax.com...
> aaa, to przepraszam, schodze z dorgi rosolowej, bo ja za rosolem
> to ten tego za bardzo nie tego. znaczy moze byc ale niekoniecznie
> ;)
Siostro!! Czy jest tu jeszcze ktos, kto nie przepada za rosolem?
Kruszyna
która nie bardzo ten tego, no chyba ze juz jest dany, ale jak nie, to nie
bardzo :)
--
"Primum non stresere... "
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-02 11:21:07
Temat: Re: Co na dolek zrobic sobie?Ania Ladorucka <a...@p...onet.pl> napisał(a):
Moj maz nie uznaje imprezy rodzinnej bez rosolu...
> Zreszta on z trudem uznaje dzien bez rosolu :). I tu nam sie udalo
dopasowac,
> bo ja tez :))).
Nie ma to jak dobry rosołek na dołek:) właśnie siedzę nad ogromną michą
rosołku z mięskiem ziemniaczkami i dużą ilością pietruszki i pieprzu. Aż
lepiej się czlowiekowi robi:)
AgaL w niezbyt pięknym nastroju.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-02 11:24:10
Temat: Re: Co na dolek zrobic sobie?Dnia Thu, 2 Oct 2003 11:21:07 +0000 (UTC), Waćpanna lub Waćpan *Agnieszka*,
w wiadomości news:<blh1n3$h1e$1@inews.gazeta.pl> zawarł, co następuje:
> Nie ma to jak dobry rosołek na dołek:) właśnie siedzę nad ogromną michą
> rosołku z mięskiem ziemniaczkami i dużą ilością pietruszki i pieprzu. Aż
> lepiej się czlowiekowi robi:)
rosół z ziemniakami?!
moja babcia przewraca się w grobie, a ja mało co z krzesła nie spadłam :)
to jakieś regionalne sposoby podawania?
a co do rosołku na dołek to oj tak, tak... Ti kocha rosół ;>
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"Wbrew obiegowej opinii langusta żywi się wyłącznie owocami morza,
choć gdyby mogła - jadłaby dżem."
http://pyrypy.poznan4u.com.pl/pyrypy.php?state=showu
ser&userid=39040
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-02 11:27:22
Temat: Re: Co na dolek zrobic sobie?
Użytkownik "Ti`Ana" <yennefer12*antyspam*@go2.pl> napisał w wiadomości
news:11sd9vgkkjh72.dlg@czarodziejka.net...
> Dnia Thu, 2 Oct 2003 11:21:07 +0000 (UTC), Waćpanna lub Waćpan
*Agnieszka*,
> w wiadomości news:<blh1n3$h1e$1@inews.gazeta.pl> zawarł, co następuje:
>
> > Nie ma to jak dobry rosołek na dołek:) właśnie siedzę nad ogromną michą
> > rosołku z mięskiem ziemniaczkami i dużą ilością pietruszki i pieprzu. Aż
> > lepiej się czlowiekowi robi:)
>
> rosół z ziemniakami?!
> moja babcia przewraca się w grobie, a ja mało co z krzesła nie spadłam :)
> to jakieś regionalne sposoby podawania?
co babcia to obyczaj;-) moja za to nie lubi rosolu z makaronem uznaje tylko
z ziemniakami (a ja z ziemniakami nie lubie;-(
pozdrawiam
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |