Co na stół wigilijny ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-12-03 15:44:10

Temat: Co na stół wigilijny ?
Od: "Wojti" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Może to zabrzmieć dziwnie ale mam pytanie co tak na dobrą sprawę powinno się
znaleźć na wigilijnym stole? Zawsze było u mnie dużo jedzenia, ale
odwiecznie mam ten problem. Pomożecie?

Pozdrawiam
Kucharz Amator
Wojti

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-12-03 15:52:58

Temat: Re: Co na stół wigilijny ?
Od: Ti`Ana <yennefer12*antyspam*@go2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 3 Dec 2003 16:44:10 +0100, Waćpanna lub Waćpan *Wojti*, w
wiadomości news:<bql0js$dr5$1@news.onet.pl> zawarł, co następuje:

> Może to zabrzmieć dziwnie ale mam pytanie co tak na dobrą sprawę powinno się
> znaleźć na wigilijnym stole? Zawsze było u mnie dużo jedzenia, ale
> odwiecznie mam ten problem. Pomożecie?

Wszystko zalezy od zwyczajów danego domu, nie ma sensu zmuszać się do super
tradycyjnych dań. U mnie jest barszcz z uszkami, pierogi z kapustą i
grzybami, sama kapucha z grzybami, sledź w śmietanie, karp smażony i
ziemniaczki :) I to wszystko. Ze słodkiego - makowiec, sernik, pierniczki
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"Wbrew obiegowej opinii langusta żywi się wyłącznie owocami morza,
choć gdyby mogła - jadłaby dżem."
http://pyrypy.poznan4u.com.pl/pyrypy.php?state=showu
ser&userid=39040

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-12-03 17:23:03

Temat: Re: Co na stół wigilijny ?
Od: "Kyllyan" <m...@w...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora

> Może to zabrzmieć dziwnie ale mam pytanie co tak na dobrą sprawę
powinno
> się znaleźć na wigilijnym stole? Zawsze było u mnie dużo jedzenia, ale
> odwiecznie mam ten problem. Pomożecie?
>
golonkę ;-)), teraz już można!!

wklejam post, nie pamietam czyj z grupy pl.misc.dieta....chyba ?

W zależności od ilości osób kupujemy po jednej golonce z kością na
twarz -
jeśli sami faceci to pow 1 kg sztuak, jeśli dla kobiet to ok. 70 dag :)
Do tego potrzbna będzie brytfanna, pół litra piwa, ok. kilograma kapusty
kiszonej, średnio kwaśnej, kilka śliwek suszonych, parę suszonych
grzybków,
poza tym standardowo, sól i pieprz oraz ziele ang. pieprz ziar. czar ?:)
i
liście laurowe zwane bobkowymi. Grzybki zaparzamy, po wsytudzeniu kroimy
na
kawałki, wywar zostawiamy, śliwki kroimy na kwałki, jeśli kapusta jest
bez
marchewki dobrze byłoby utzrć ze dwie dorodne, no i jeszcze odrobina
kminku
:)

Golonkę obsmażamy na ostrym ogniu ( oczywiście w tłuszczu :), zdejmujemy
zpatelni i wystudzamy ( pzrepis czasochłonny ale wiecie jak to jest - no
payn no fun - lub jak mówią narciarze ekstremalni do or die :)))).
Następnie lasujemy - dla niewtajemniczony "uwalniamy z kości" golonkę,
zwijamy ją ( taka jakby rolada - BTW można ten środek roladki czymś
wysmarować lub faszerować - czemu nie?:) - jak jak pamiętam wysmarowałem
musztardą ). Po zwinięciu spinamy szpikulcami lub zwijamy nićmi
spożywczymi - to nie znaczy takimi, które można jeść :) - poczym
ponownie
pogrzewamy tłuszczyk na patelni ( zdecydowanie swojski smalec lub
tłuszcz
wytopiony z wędzonego boczku :), smażymy na tym tłuszczu golonkę ( a
będąc
dosłownym roladkę naszą :), po ostrym przesmażeniu podlewamy piwem,
wyjmujemy mięcho nasze powszednie, wrzucamy grzybki, śliwki i marchew,
wlewamy resztę piwa o ile jeszcze jakaś reszta została :), zagotowujemy
i
wyłączamy gaz ( prąd ?:).

Do brytfanki na dno wykładamy równą warstwę kapusty, zalewamy ją "sosem"
piwnym z patelni, wkłdamy koszyczek z zielem ang., piprzem czar ziar
oraz
liściem bobkowym, dodajemy kminku, układamy na tym golonki, delikatnie
je
solimy i pieprzymy. Przykrywamy i wstawiamy do piekarnika ( ok. 250
st. ),
co jakiś czas dolewamy ubytek płynu ( wg. uznania ). Jak już ocenisz, że
goloneczkja będzie ok. za 30 min. to wody dolej tylae aby cała został
wchłonięta lub wyparowana.

W ten sposób mamy golonkę + przystawkę ( kapusta kiszona ) - można
jeszcze
do tego podać ziemniaczki ale po co się opychać ?:)

Ja moej piekłem ok 6 h. :)))

--
pozdrawiam :-))
Sławomir J Marusiński
Gdańsk, GG 5420750

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-12-03 17:59:54

Temat: Re: Co na stół wigilijny ?
Od: "Jola B." <j...@b...art.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Kyllyan" <m...@w...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:bql65q$i3q$1@news.onet.pl...
> > Może to zabrzmieć dziwnie ale mam pytanie co tak na dobrą sprawę
> powinno
> > się znaleźć na wigilijnym stole? Zawsze było u mnie dużo jedzenia, ale
> > odwiecznie mam ten problem. Pomożecie?
> >
> golonkę ;-)), teraz już można!!
>
> wklejam post, nie pamietam czyj z grupy pl.misc.dieta....chyba ?
>
>
>
> W zależności od ilości osób kupujemy po jednej golonce z kością na
> twarz -
> jeśli sami faceci to pow 1 kg sztuak, jeśli dla kobiet to ok. 70 dag :)
> Do tego potrzbna będzie brytfanna, pół litra piwa, ok. kilograma kapusty
> kiszonej, średnio kwaśnej, kilka śliwek suszonych, parę suszonych
> grzybków,
> poza tym standardowo, sól i pieprz oraz ziele ang. pieprz ziar. czar ?:)
> i
> liście laurowe zwane bobkowymi. Grzybki zaparzamy, po wsytudzeniu kroimy
> na
> kawałki, wywar zostawiamy, śliwki kroimy na kwałki, jeśli kapusta jest
> bez
> marchewki dobrze byłoby utzrć ze dwie dorodne, no i jeszcze odrobina
> kminku
> :)
>
> Golonkę obsmażamy na ostrym ogniu ( oczywiście w tłuszczu :), zdejmujemy
> zpatelni i wystudzamy ( pzrepis czasochłonny ale wiecie jak to jest - no
> payn no fun - lub jak mówią narciarze ekstremalni do or die :)))).
> Następnie lasujemy - dla niewtajemniczony "uwalniamy z kości" golonkę,
> zwijamy ją ( taka jakby rolada - BTW można ten środek roladki czymś
> wysmarować lub faszerować - czemu nie?:) - jak jak pamiętam wysmarowałem
> musztardą ). Po zwinięciu spinamy szpikulcami lub zwijamy nićmi
> spożywczymi - to nie znaczy takimi, które można jeść :) - poczym
> ponownie
> pogrzewamy tłuszczyk na patelni ( zdecydowanie swojski smalec lub
> tłuszcz
> wytopiony z wędzonego boczku :), smażymy na tym tłuszczu golonkę ( a
> będąc
> dosłownym roladkę naszą :), po ostrym przesmażeniu podlewamy piwem,
> wyjmujemy mięcho nasze powszednie, wrzucamy grzybki, śliwki i marchew,
> wlewamy resztę piwa o ile jeszcze jakaś reszta została :), zagotowujemy
> i
> wyłączamy gaz ( prąd ?:).
>
> Do brytfanki na dno wykładamy równą warstwę kapusty, zalewamy ją "sosem"
> piwnym z patelni, wkłdamy koszyczek z zielem ang., piprzem czar ziar
> oraz
> liściem bobkowym, dodajemy kminku, układamy na tym golonki, delikatnie
> je
> solimy i pieprzymy. Przykrywamy i wstawiamy do piekarnika ( ok. 250
> st. ),
> co jakiś czas dolewamy ubytek płynu ( wg. uznania ). Jak już ocenisz, że
> goloneczkja będzie ok. za 30 min. to wody dolej tylae aby cała został
> wchłonięta lub wyparowana.
>
> W ten sposób mamy golonkę + przystawkę ( kapusta kiszona ) - można
> jeszcze
> do tego podać ziemniaczki ale po co się opychać ?:)
>
> Ja moej piekłem ok 6 h. :)))
>
>
>
> --
> pozdrawiam :-))
> Sławomir J Marusiński
> Gdańsk, GG 5420750
> Super! I to właśnie mnie się podoba!!!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-12-03 18:01:34

Temat: Re: Co na stół wigilijny ?
Od: Ti`Ana <yennefer12*antyspam*@go2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 3 Dec 2003 18:23:03 +0100, Waćpanna lub Waćpan *Kyllyan*, w
wiadomości news:<bql65q$i3q$1@news.onet.pl> zawarł, co następuje:

> golonkę ;-)), teraz już można!!

eee... móc można, ale co to za frajda...
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"Wbrew obiegowej opinii langusta żywi się wyłącznie owocami morza,
choć gdyby mogła - jadłaby dżem."
http://pyrypy.poznan4u.com.pl/pyrypy.php?state=showu
ser&userid=39040

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-12-03 18:54:05

Temat: Re: Co na stół wigilijny ?
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <1pu7c13h30mo6$.dlg@czarodziejka.net>, Ti`Ana
<yennefer12*antyspam*@go2.pl> wrote:

> Dnia Wed, 3 Dec 2003 16:44:10 +0100, Waćpanna lub Waćpan *Wojti*, w
> wiadomości news:<bql0js$dr5$1@news.onet.pl> zawarł, co następuje:
>
> > Może to zabrzmieć dziwnie ale mam pytanie co tak na dobrą sprawę powinno się
> > znaleźć na wigilijnym stole? Zawsze było u mnie dużo jedzenia, ale
> > odwiecznie mam ten problem. Pomożecie?
>
> Wszystko zalezy od zwyczajów danego domu, nie ma sensu zmuszać się do super
> tradycyjnych dań. U mnie jest barszcz z uszkami, pierogi z kapustą i
> grzybami, sama kapucha z grzybami, sledź w śmietanie, karp smażony i
> ziemniaczki :) I to wszystko. Ze słodkiego - makowiec, sernik, pierniczki

Czyli super tradycyjne dania. Jedynie śledź w śmietanie budzi lekie
wątpliwości, bo potrawy wugilijne powinny być postne, nie maślne.
Raczej więc śledź w oleju -- ale to tradycyjnie jedzą panowie przed
wigilią. ;-)

Władysław

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-12-03 19:57:04

Temat: Re: Co na stół wigilijny ?
Od: Ti`Ana <yennefer12*antyspam*@go2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 03 Dec 2003 19:54:05 +0100, Waćpanna lub Waćpan *Wladyslaw Los*, w
wiadomości news:<031220031954054260%wlalos@onet.pl> zawarł, co następuje:

>> Wszystko zalezy od zwyczajów danego domu, nie ma sensu zmuszać się do super
>> tradycyjnych dań. U mnie jest barszcz z uszkami, pierogi z kapustą i
>> grzybami, sama kapucha z grzybami, sledź w śmietanie, karp smażony i
>> ziemniaczki :) I to wszystko. Ze słodkiego - makowiec, sernik, pierniczki
>
> Czyli super tradycyjne dania. Jedynie śledź w śmietanie budzi lekie
> wątpliwości, bo potrawy wugilijne powinny być postne, nie maślne.
> Raczej więc śledź w oleju -- ale to tradycyjnie jedzą panowie przed
> wigilią. ;-)

Owszem, u mnie jest w miarę tradycyjnie, ale np. do zupy z łba ryby, czy
kutii zmuszać się nie zamierzam, mimo, że wielu znajomych wypomina mi takie
braki na stole.
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"Wbrew obiegowej opinii langusta żywi się wyłącznie owocami morza,
choć gdyby mogła - jadłaby dżem."
http://pyrypy.poznan4u.com.pl/pyrypy.php?state=showu
ser&userid=39040

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-12-03 21:09:42

Temat: Re: Co na stół wigilijny ?
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Wojti" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bql0js$dr5$1@news.onet.pl...
> Może to zabrzmieć dziwnie ale mam pytanie co tak na dobrą sprawę powinno
się
> znaleźć na wigilijnym stole? Zawsze było u mnie dużo jedzenia, ale
> odwiecznie mam ten problem. Pomożecie?

U mnie wygląda to tak:
http://jduszczynska.republika.pl/kuchnia/wigilia.htm
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-12-03 21:44:45

Temat: Re: Co na stół wigilijny ?
Od: "walkie!" <walkie_wywal_to@to_tez_wywal_wroclaw.net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Wojti napisał:
> Może to zabrzmieć dziwnie ale mam pytanie co tak na dobrą sprawę powinno się
> znaleźć na wigilijnym stole? Zawsze było u mnie dużo jedzenia, ale
> odwiecznie mam ten problem. Pomożecie?
>
> Pozdrawiam
> Kucharz Amator
> Wojti
>
>
U mnie - Malopolska

Barszcz czerwony
Uszka z grzybami
Pierogi z kapusta i grzybami
Kapusta z grochem
Kapusta z grzybami
Ryba 2 rodzaje- zwykle nie karp bo nikt nie przepada tylko losos i pstrag
Sledzie tzw. brudne - wyborne sledzie mojej mamy :)
Kompot z suszu
Ziemniaki
Sernik
Piernik

--

Justyna - walkie!
http://walkie.cegla.art.pl & http://shanties.art.pl
http://www.banana.szanty.pl/przs/grupa/index.php?act
ion=pokaz&id=25
Nawet ząb bywa wstawiony!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-12-03 22:13:11

Temat: Re: Co na stół wigilijny ?
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <13ipv1me9g9u9$.dlg@czarodziejka.net>, Ti`Ana
<yennefer12*antyspam*@go2.pl> wrote:

>
> Owszem, u mnie jest w miarę tradycyjnie, ale np. do zupy z łba ryby, czy
> kutii zmuszać się nie zamierzam, mimo, że wielu znajomych wypomina mi takie
> braki na stole.

Żadne braki, to zależy wyłacznie od lokalnej lub rodzinnej tradycji

Władysław

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry