« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2012-04-24 20:15:41
Temat: Co w Portugalii?Co byście polecili dobrego do jedzenia w Portugalii (okolice Faro)?
Stalker, przelotem
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2012-04-25 07:54:38
Temat: Re: Co w Portugalii?On 24 Kwi, 22:15, Stalker <t...@i...pl> wrote:
> Co byście polecili dobrego do jedzenia w Portugalii (okolice Faro)?
>
> Stalker, przelotem
Setki dań z bacalhau - ale trzeba się przygotować na specyficzny smak,
nie każdemu może smakować. Teraz powinna być pora na małe ślimaczki -
takie, jak nasze siedzące w trawie, dużo mniejsze niż winniczki, do
wyciągania ze skorupki wykałaczką. Grillowana sardynka /standard/, ale
grillowany kurczak - bajka. Grillują "po swojemu" - rozpłaszczone, w
kratce do grillowania, nad ogniem. Zupa caldo verde. Albo ichnia
fasolowa, gęsta i konkretna. Bułka z ciepłym duszonym mięsem -
tamtejszy "fast food" do jedzenia spacerując. No i coś, co nazwaliśmy
"fasolką po lizbońsku", bo wyglądała jak nasza po bretońsku, ale
zamiast boczku i kiełbasy miała różnej wielkości krewetki. Pieczone
prosię mleczne. Sery - ochchch, sery... Ciastka - zwłaszcza
specyficzne takie, żółtopomarańczowe, robione z samych żółtek
gotowanych w syropie cukrowym. Też specyficzne w smaku, ale
intrygujące. Kawa, kawa, kawa - nie do podrobienia... I na koniec -
wiśniówka z pływającymi w niej wiśniami... Szczególnie w wersji -
podana w kubeczku z czekolady, do zjedzenia "po"...
Wersja minimum - ślimaki jako starter, caldo verde, kurczak
grillowany, ciastko, kawa, wiśniówka...
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2012-04-25 10:29:54
Temat: Re: Co w Portugalii?
"czeremcha" <1...@g...com> schrieb im Newsbeitrag
news:7d903525-79ce-45ee-ae5a-3b2da299d328@v22g2000yq
m.googlegroups.com...
On 24 Kwi, 22:15, Stalker <t...@i...pl> wrote:
> Co byście polecili dobrego do jedzenia w Portugalii (okolice Faro)?
>
> Stalker, przelotem
Setki dań z bacalhau - ale trzeba się przygotować na specyficzny smak,
nie każdemu może smakować. Teraz powinna być pora na małe ślimaczki -
takie, jak nasze siedzące w trawie, dużo mniejsze niż winniczki, do
wyciągania ze skorupki wykałaczką. Grillowana sardynka /standard/, ale
grillowany kurczak - bajka. Grillują "po swojemu" - rozpłaszczone, w
kratce do grillowania, nad ogniem. Zupa caldo verde. Albo ichnia
fasolowa, gęsta i konkretna. Bułka z ciepłym duszonym mięsem -
tamtejszy "fast food" do jedzenia spacerując. No i coś, co nazwaliśmy
"fasolką po lizbońsku", bo wyglądała jak nasza po bretońsku, ale
zamiast boczku i kiełbasy miała różnej wielkości krewetki. Pieczone
prosię mleczne. Sery - ochchch, sery... Ciastka - zwłaszcza
specyficzne takie, żółtopomarańczowe, robione z samych żółtek
gotowanych w syropie cukrowym. Też specyficzne w smaku, ale
intrygujące. Kawa, kawa, kawa - nie do podrobienia... I na koniec -
wiśniówka z pływającymi w niej wiśniami... Szczególnie w wersji -
podana w kubeczku z czekolady, do zjedzenia "po"...
Wersja minimum - ślimaki jako starter, caldo verde, kurczak
grillowany, ciastko, kawa, wiśniówka...
Ania
Oż w mordę, żęby cię pogięło :)
Cały się zaśliniłem....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2012-04-25 13:22:30
Temat: Re: Co w Portugalii?> Oż w mordę, żęby cię pogięło :)
> Cały się zaśliniłem....
Hmmm... z tego wszystkiego został mi wieczorem kieliszek porto...
R
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2012-04-25 20:13:35
Temat: Re: Co w Portugalii? i likier migdalowyW dniu 2012-04-24 22:15, Stalker pisze:
> Co byście polecili dobrego do jedzenia w Portugalii (okolice Faro)?
W południowej Portugalii, Algarve, gdzie będziesz, nie możesz pominąć
dań rybnych, przede wszystkim steków z tuńczyka (najlepsze duszone z
cebulą w sosie pomidorowym), sardynek z grilla i małży. Zwolennikom
mięsa polecam kozinę i jagnięcinę szczególnie berrego ensopado, gulasz z
młodej jagnięciny, podawany w chlebie, do którego wsiąka sos. Równie
pyszne jest mięso z czarnych świń, karmionych żołędziami, zobaczysz
pewnie ich stada pasące się w zagajnikach dębów korkowych. Popularną
potrawą na wybrzeżu jest caldeirada, różne ryby przekładane ziemniakami,
duszone w cataplana, głębokiej patelni z pokrywką. Przed głónym
posiłkiem zjada się salada mista oraz oliwki, sery z mleka owczego, np.
pyszny evora i ostry nisa. Polecam Co też poza winami, o których każdy
wie, piwo Sagres (koniecznie się wybierz do SAgres, czyli na koniec
świata)i likier migdałowy, amarguinda. Na deser marcepany, śliwki z
Elvas, czyli suszone renklody (dobre jako prezenciki dla znajonych) i
queijada, czyli sernik, ale inny, niż u nas. Przepyszną kawę wypijesz w
każdej najmniejszej wiosce, uważam, że kawa portugalska jest najlepsza w
Europie.
Tu masz trochę zdjęć w temacie, o który pytasz, z naszej iberyjskiej
włóczęgi:
http://bajarka.fotolog.pl/3,2010,archiwum.html
--
B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2012-04-25 21:09:04
Temat: Re: Co w Portugalii?Dnia Tue, 24 Apr 2012 13:15:41 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
> Co byście polecili dobrego do jedzenia w Portugalii (okolice Faro)?
>
Pewnie mają tańszy (i świeższy, tj. prosto z dojrzewalni) niż u nas
hiszpański ser Manchego... Nie wiem, może jak bliżej, to lepszy... to se
kup krążek albo dwa, bo warto, delicje :-)
PS. Łagodniejszy jest 3-miesięczny i ja ten osobiście wolę, 6-miesięczny
jest bardziej ostry=goryczkowy...
--
XL smile
http://www.fotosik.pl/u/mazam/album/791665
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2012-04-26 10:56:03
Temat: Re: Co w Portugalii?
"Ikselka" <i...@g...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:1d9a765uh3qce$.1sabr7it9ezp5.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 24 Apr 2012 13:15:41 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
>
>> Co byście polecili dobrego do jedzenia w Portugalii (okolice Faro)?
>>
>
> Pewnie mają tańszy (i świeższy, tj. prosto z dojrzewalni) niż u nas
> hiszpański ser Manchego... Nie wiem, może jak bliżej, to lepszy... to se
> kup krążek albo dwa, bo warto, delicje :-)
> PS. Łagodniejszy jest 3-miesięczny i ja ten osobiście wolę, 6-miesięczny
> jest bardziej ostry=goryczkowy...
Ty to jednak naprawdę jestes inteligentna - szkoda tylko, że inaczej....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2012-04-26 17:20:10
Temat: Re: Co w Portugalii?Dnia Thu, 26 Apr 2012 12:56:03 +0200, Andy Niwinski napisał(a):
> "Ikselka" <i...@g...pl> schrieb im Newsbeitrag
> news:1d9a765uh3qce$.1sabr7it9ezp5.dlg@40tude.net...
>> Dnia Tue, 24 Apr 2012 13:15:41 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
>>
>>> Co byście polecili dobrego do jedzenia w Portugalii (okolice Faro)?
>>>
>>
>> Pewnie mają tańszy (i świeższy, tj. prosto z dojrzewalni) niż u nas
>> hiszpański ser Manchego... Nie wiem, może jak bliżej, to lepszy... to se
>> kup krążek albo dwa, bo warto, delicje :-)
>> PS. Łagodniejszy jest 3-miesięczny i ja ten osobiście wolę, 6-miesięczny
>> jest bardziej ostry=goryczkowy...
>
> Ty to jednak naprawdę jestes inteligentna - szkoda tylko, że inaczej....
Bo?
--
XL smile
http://www.fotosik.pl/u/mazam/album/791665
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2012-04-26 20:50:40
Temat: Re: Co w Portugalii?
"Ikselka" >>
>> Ty to jednak naprawdę jestes inteligentna - szkoda tylko, że inaczej....
>
> Bo?
No właśnie....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2012-04-26 22:19:01
Temat: Re: Co w Portugalii?On Thursday, April 26, 2012 1:20:10 PM UTC-4, Ikselka wrote:
> Dnia Thu, 26 Apr 2012 12:56:03 +0200, Andy Niwinski napisał(a):
>
> > "Ikselka" <i...@g...pl> schrieb im Newsbeitrag
> > news:1d9a765uh3qce$.1sabr7it9ezp5.dlg@40tude.net...
> >> Dnia Tue, 24 Apr 2012 13:15:41 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
> >>
> >>> Co byście polecili dobrego do jedzenia w Portugalii (okolice Faro)?
> >>>
> >>
> >> Pewnie mają tańszy (i świeższy, tj. prosto z dojrzewalni) niż u nas
> >> hiszpański ser Manchego... Nie wiem, może jak bliżej, to lepszy... to se
> >> kup krążek albo dwa, bo warto, delicje :-)
> >> PS. Łagodniejszy jest 3-miesięczny i ja ten osobiście wolę, 6-miesięczny
> >> jest bardziej ostry=goryczkowy...
> >
> > Ty to jednak naprawdę jestes inteligentna - szkoda tylko, że inaczej....
>
> Bo?
Bo on jest wlasnie inteligentny inaczej, wiec sama rozumiesz.
Slon.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |