Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Coś na ząb

Grupy

Szukaj w grupach

 

Coś na ząb

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-09-02 13:40:56

Temat: Re: Coś na ząb
Od: "QuickQvik" <q...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Silvio Manuel" <s...@p...onet.pl> wrote in message
news:aktpdc$ggk$1@news.tpi.pl...
> 1) Inni nie mogą nam odebrać szaunku do siebie samego, jeżeli im go
nie
> oddamy
> 2) To kim jestem dzisiaj zawdzięczam swoim wczorajszym wyborom
> 3) Rani nas nie to co się przytrafia ale nasza reakcja na to
>
> Czy zgodzicie się z tymi myślami ?


Nie! To są takie ogólne stwierdzenia, zależne od kontekstu, z którymi
można polemizować albo bardzo obszernie albo wcale. Nie twierdzę, że są
tego samego gatunku co "partia przewodnią siłą narodu", "głodnemu chleb
na myśli" czy też "po piwie jest lepszy humor", ale rozumiesz... Jako
informatyk powiem, że nie podjąłbym się napisania programu na
następujące zlecenie: "proszę o program do obliczeń matematycznych"
(wszystkich?), ale na pewno "proszę o program znajdujący 100
początkowych liczb pierwszych". Reasumując - dyskusja ma sens tylko na
konkretne tematy, gdyż tylko wtedy do czegoś prowadzi. Inaczej to jest
ble, ble... I nie tylko przedmiot dyskusji jest ważny. Komputer jest
czymś innym dla sekretarki niż dla programisty. Człowiek jest kimś innym
dla boksera niż dla lekarza. Wiara jest czymś innym dla teologa niż dla
ateisty. Zupełnie inne elementy są istotne w muzyce europejskiej a inne
w hinduskiej, choć i to i to nazywamy muzyką. Więc jeszcze kontekst,
płaszczyzna, filozofia. Może podyskutujemy na temat słynnego
stwierdzenia: "niebo i dupa to dwie zasadnicze dźwignie"? Znajdźmy punkt
podparcia, a potem ruszajmy Ziemię.


QuickQvik



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-09-04 13:34:35

Temat: Re: Coś na ząb
Od: "Marika" <k...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Silvio Manuel" <s...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:aktpdc$ggk$1@news.tpi.pl...
> 1) Inni nie mogą nam odebrać szaunku do siebie samego, jeżeli im go nie
> oddamy
> 2) To kim jestem dzisiaj zawdzięczam swoim wczorajszym wyborom
> 3) Rani nas nie to co się przytrafia ale nasza reakcja na to
>
> Czy zgodzicie się z tymi myślami ?
......
No dobra Sylvio! Wziąłeś już coś na ząb... :-),
to teraz zrób nam 'wykład' na powyższy temat...
Też czekają na Ciebie zaległe pytania...:-)

Marika



> pozdrawiam
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-05 07:43:53

Temat: Re: Coś na ząb
Od: "Silvio Manuel" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> No dobra Sylvio! Wziąłeś już coś na ząb... :-),
> to teraz zrób nam 'wykład' na powyższy temat...
> Też czekają na Ciebie zaległe pytania...:-)
>
> Marika
;-)
Gdybym potrafił robić wykłady w ogóle to do tego tematu NIE zrobiłbym
wykładu o:
- empatii albo o próbie zaistnienia empatii
- złośliwości
- logice i intelekcie
- głupocie
- życzliwości
- sceptycyzmie i ostrożności
Gdybym potrafił robić wykłady to być może napisałbym coś o PRAKTYCE i ŻYCIU.

pozdrawiam




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-05 08:14:34

Temat: Re: Coś na ząb
Od: "Silvio Manuel" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > 1) Inni nie mogą nam odebrać szaunku do siebie samego, jeżeli im go nie
> > oddamy
>
> dobrze byloby gdyby tak bylo

Ale tak jest !

> > 3) Rani nas nie to co się przytrafia ale nasza reakcja na to
>
> malo precyzyjne
> zalezy od tego 'co sie przytrafia'

Zależy od rodzaju rany
Więcej wiary

pozdrawiam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-05 08:30:09

Temat: Re: Coś na ząb
Od: "Silvio Manuel" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Nie wiem czy słowo "szacunek" jest tutaj na miejscu. Czym jest szacunek do
> siebie? Jak ja "nie lubie" kurde takich okresleń... Kiedys Saulo zapytał
> mnie czy traktuję siebie serio. Ja nie wiem co to znaczy traktować siebie

Szacunek to na pewno nie jest poczucie własnej ważności. IMHO poczucie
własnej ważności to nieświadomy brak szacunku do siebie samego.

> Ok, było o szacunku. "Szacunku" raczej "unikam". "szacunek" to taki wgodny
> mur za którym mozna sie bezpiecznie ukryć by nie zostac zranionym (heh-
> patrz punkt nizej) przez czyjes słowa (najczęsciej). To cudowny srodek na
> zamkniecie komus ust. Imo... wyjatkowo idiotyczny.
> Jeżeli jakis kretyn powie mi cos niemiłego, to dlaczego miałoby mnie to
> boleć?
> Jeżeli powie to ktos IMO mądry, to bardzo proszę. wolę by to powiedzuiał,
> niz przemilczał dla mojego (watpliwego wówczas) dobra.
> Zresztą kretyn czy madry... zawsze warto sie zatrzymać i pomysleć...
> Szacunkiem - murkiem lubia posługiwac sie chyba przede wszystkim Ci,
którzy
> potrzebuja wys. poczucia własnej wartosci... poczucia, ktore jest
cholernie
> zalezne od opinii otoczenia.

Ty chyba nie znosisz słowa OBIEKTYWIZM

> > 2) To kim jestem dzisiaj zawdzięczam swoim wczorajszym wyborom
> Tutaj mamy odwieczne pytanie o wolność człowieka:-)))
> Chwilowo o swych przemysleniach doszłam do punktu "człowiek MOŻE byc
wolny"
> ale to tylko jakis tam punkt i nie bardzo chce mi sie teraz rozpisywać na
> ten temat
> W kazdym razie oczywiscie (IMO) przeszłość żyje w teraźniejszosci...
kurde!
> znów mnie zagadnienie czasu dopada. Czy nie wydaje sie wam, ze istnieje
> wyłacznie teraźniejszość? Nie potrafie opisac dlaczego tak myslę/czuję...
> nie znajde słów

Człowiek w kwestii osiągnięcia wolności ma SZANSĘ NA SZANSĘ !

> :-((
> Wielkie dzieki Silvo - dokopałes mi na dobranoc;-)
> kiedy zaczęłam odpisywac, to miał byc bardzo elegancki post.
> I co?

Nie ma za co. Wiem co chcesz powiedzieć. Czasami przypomina takie coś
zjadanie własnego ogona, ale i tak wyszło Ci to elegancko.

> Ja juz miałam być uporzadkowana i dopiero w takim stanie cos tu pisać...
> Ja sie naprawdę staram J.!, ale im więcej myslę przed wstukaniem tym
większy
> chaos wychodzi. Wsio na opak...
> Ale moze taka juz moja chaotyczna natura...
>
> > 3) Rani nas nie to co się przytrafia ale nasza reakcja na to
>
> o ile reakcja = interpretacja, tak.

BINGO ! OTO MI WŁAŚNIE CHODZIŁO !

> - Nie denerwuj mnie!
> - Przeciez ja Cie nie denerwuję. Ty SIĘ denerwujesz. No nie denerwiuj
SIĘ:-)
> - <śmiech>

eeeeee
<trzask kopary uderzającej o blat stołu>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-05 08:32:10

Temat: Re: Coś na ząb
Od: "Silvio Manuel" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> raczej nie i nie potrzebnie wytężałeś głowę

Cholera jasna !!!
Jak ja mogłem sobie pozwolić na tak wielką i niepotrzebną utratę energii ?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-05 10:56:36

Temat: Re: Coś na ząb
Od: "Silvio Manuel" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Tak, ale co z tego, jeśli musimy z nimi przebywać ?
> Sprawdza się to gdy możemy takich innych trzymać na odległość.

Postępujmy z nimi strategicznie ;-)

> Nie. Zawsze tak samo rani gdy ktoś bliski nas oszukuje,
> wykorzystuje przewagę lub nie stara się zrozumieć.
> Nawet jeśli staramy się to zracjonalizować, to i tak boli.
> Po długim czasie może przestać, gdy "emocje już opadną",
> niestety przeważnie razem z kontaktem.
> Zachowania obcych racjonalizujemy szybciej i mniejszym kosztem.

I tutaj właśnie ujawniają się nasze własne słabości. Jak na dłoni widać
również pewne stereotypy jakie tworzymy w stosunku do innych, szufladkujemy
to i zapominamy. A tu BĘC ! Stereotypy diabli biorą.

pozdrawiam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-05 11:38:13

Temat: Re: Coś na ząb
Od: "Marika" <k...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Silvio Manuel" <s...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:al71ro$bbb$1@news.tpi.pl...
> > No dobra Sylvio! Wziąłeś już coś na ząb... :-),
> > to teraz zrób nam 'wykład' na powyższy temat...
> > Też czekają na Ciebie zaległe pytania...:-)
> >
> > Marika

;-)
(.......)
> Gdybym potrafił robić wykłady to być może napisałbym coś o PRAKTYCE i
ŻYCIU.
-----------
Dlaczego 'gdybym'?
Proszę pisz tu często...i proszę bądź cierpliwy
jak będę analizować i dochodzić co autor miał na myśli...

Pozdrawiam :-) Marika


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-05 11:57:33

Temat: Re: Coś na ząb
Od: "Silvio Manuel" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Jako
> informatyk powiem, że nie podjąłbym się napisania programu na
> następujące zlecenie: "proszę o program do obliczeń matematycznych"
> (wszystkich?), ale na pewno "proszę o program znajdujący 100
> początkowych liczb pierwszych".

Myślę, że warto zadać jakieś pytania. W przypadku wątpliwości temat należy
zbadać. Jeżeli masz do napisania program matematyczny (zlecenie) to piszesz
np. procedurę do obliczania podanego do zmiennej sinusa i gotowe. Ten
program mieści się w zbiorze programów matematycznych. Jeżeli takie zlecenie
ci nieodpowiada w sensie braku precyzji to zadajesz pytania pomocnicze.

Jako informatyk... Super. Jesteś informatykiem, żyjesz jak informatyk i jako
informatyk umrzesz. Tylko czy chociaż raz podejdziesz do życia jako CZŁOWIEK
?

>Reasumując - dyskusja ma sens tylko na
> konkretne tematy, gdyż tylko wtedy do czegoś prowadzi. Inaczej to jest
> ble, ble... I nie tylko przedmiot dyskusji jest ważny. Komputer jest
> czymś innym dla sekretarki niż dla programisty. Człowiek jest kimś innym
> dla boksera niż dla lekarza. Wiara jest czymś innym dla teologa niż dla
> ateisty. Zupełnie inne elementy są istotne w muzyce europejskiej a inne
> w hinduskiej, choć i to i to nazywamy muzyką. Więc jeszcze kontekst,
> płaszczyzna, filozofia. Może podyskutujemy na temat słynnego
> stwierdzenia: "niebo i dupa to dwie zasadnicze dźwignie"? Znajdźmy punkt
> podparcia, a potem ruszajmy Ziemię.

Sam widzisz, że wiele zależy od punktu widzenia. Może czasami warto go
zmienić. A już na pewno nie warto się sztywno trzymać swojego własnego.
Wystarczyło napisać co TY o tym sądzisz. I do diabła z konkretami. :-)

pozdrawiam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-05 19:04:44

Temat: Re: Coś na ząb
Od: "Viadro" <u...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Cholera jasna !!!
> Jak ja mogłem sobie pozwolić na tak wielką i niepotrzebną utratę energii ?
>
>

sobie diurasela kup!!!

V

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Ojciec
Jak sie przemoc
Skakanka
sklonnosci przesteprze - pochwala dla rodzicow
wysilek fizyczny a zdrowie psychiczne i zdolnosc uczenia sie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »