| « poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2018-05-07 21:53:09
Temat: Re: Cosby?W dniu 2018-05-07 o 19:17, XL pisze:
> Pytanie powinno być inne: KOGO można zranić psychicznie najskuteczniej?
> I ja wtedy zawsze odpowiadam: DZIECKO.
Czyli masz jakiś miernik, który mierzy skuteczność?
Ja postawię tezę, że jedyny stopień skuteczności jaki można obiektywnie
stwierdzić (i który da się porównać), to samobójstwo.
Bo samobójstwo dorosłej kobiety i dziecka kończy się tym samym, więc i
stopień psychicznego zranienia był równy.
Wszystkie inne "mniej skuteczne" zranienia psychiczne są nie do
zmierzenia. Są subiektywne i w żaden sposób nie da się ich porównać. Bo
każdy człowiek jest inny. W tym dzieci.
Ja wiem, mianowałaś się tutaj znachorem i wydaje ci się, że potrafisz
wskazać palcem: "o ta tutaj została zraniona skuteczniej bo jest
dzieckiem, a tamta mniej skutecznie bo jest dorosła". Ale tylko ci się
tak wydaje, bo bycie dorosłym czy dzieckiem, to żaden argument.
O tym, jak bardzo został ktoś zraniony decyduje on sam. A już na pewno
nie jakiś tam grupowy religiant.
Niejedna nastolatka jest bardziej wyrachowana od dorosłej i bez
mrugnięcia okiem wskoczyłaby do łóżka takiemu Polańskiemu. Nawet
środkiem usypiającym dosypanym do drinka by się nie przejęła.
Bez problemu znajdziesz w sieci przykłady dzieci, które są bardziej
wyrachowane od dorosłych.
Pierwsze z brzegu:
http://gdansk.naszemiasto.pl/artykul/brutalne-pobici
a-przez-nastolatki-w-gdansku-jest-wyrok,4376743,artg
al,t,id,tm.html
"Nieletnie mają po 14-15 lat"
"choć punktem wyjścia było głośne nagranie wideo z brutalnym pobiciem
dziewczynki w okolicach gdańskiej szkoły, szybko okazało się, że sprawa
nie dotyczy jednego incydentalnego pobicia, ale całej serii brutalnych
ataków, a najmłodsza z ofiar miała zaledwie 10 lat."
"Już jako niespełna 12-letnia dziewczynka miała grozić rówieśnikom nożem
i trafić do poprawczaka"
"prokurator (...) która przyznała, że z pamięci nie jest nawet w stanie
podać liczby brutalnych ataków i liczby pokrzywdzonych z udziałem
gimnazjalistek"
Jest tego więcej. Poważnie.
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2018-05-07 22:15:57
Temat: Re: Cosby?W dniu 07.05.2018 o 21:53, Kviat pisze:
> W dniu 2018-05-07 o 19:17, XL pisze:
>> Pytanie powinno być inne: KOGO można zranić psychicznie
>> najskuteczniej? I ja wtedy zawsze odpowiadam: DZIECKO.
> Czyli masz jakiś miernik, który mierzy skuteczność?
>
> Ja postawię tezę, że jedyny stopień skuteczności jaki można
> obiektywnie stwierdzić (i który da się porównać), to samobójstwo. Bo
> samobójstwo dorosłej kobiety i dziecka kończy się tym samym, więc i
> stopień psychicznego zranienia był równy.
Czy jesteś w stanie przedstawić kolejność w liczebności popełnianych
samobójstw: dzieci, mężczyźni czy kobiety? Potrafisz ustalić kolejność?
Samobójstwo bierze się z odniesionych przez osobę ran psychicznych więc
moglibyśmy ustalić kto najczęściej jest krzywdzony. A potem moglibyśmy
dociec, kto najczęściej jest psychicznym oprawca.
> Wszystkie inne "mniej skuteczne" zranienia psychiczne są nie do
> zmierzenia. Są subiektywne i w żaden sposób nie da się ich porównać.
> Bo każdy człowiek jest inny. W tym dzieci.
A najtrwalsze i najgłębsze są te, niewidzialne gołym okiem, zranienia,
które oddziałują na osobę w sposób ciągły i pomimo upływu czasu nie są
ofierze odejmowane.
> Ja wiem, mianowałaś się tutaj znachorem i wydaje ci się, że potrafisz
> wskazać palcem: "o ta tutaj została zraniona skuteczniej bo jest
> dzieckiem, a tamta mniej skutecznie bo jest dorosła". Ale tylko ci
> się tak wydaje, bo bycie dorosłym czy dzieckiem, to żaden argument. O
> tym, jak bardzo został ktoś zraniony decyduje on sam. A już na pewno
> nie jakiś tam grupowy religiant.
A co z tymi biologicznie dorosłymi, którzy psychicznie nie dojrzeli i
wciąż są "dużymi psychicznymi dziećmi" ulegającymi wpływom osób
trzecich, a najbardziej wpływom swoich niezastąpionych m....?
> Niejedna nastolatka jest bardziej wyrachowana od dorosłej i bez
> mrugnięcia okiem wskoczyłaby do łóżka takiemu Polańskiemu. Nawet
> środkiem usypiającym dosypanym do drinka by się nie przejęła.
>
> Bez problemu znajdziesz w sieci przykłady dzieci, które są bardziej
> wyrachowane od dorosłych. Pierwsze z brzegu:
> http://gdansk.naszemiasto.pl/artykul/brutalne-pobici
a-przez-nastolatki-w-gdansku-jest-wyrok,4376743,artg
al,t,id,tm.html
>
>
>
"Nieletnie mają po 14-15 lat" "choć punktem wyjścia było głośne
> nagranie wideo z brutalnym pobiciem dziewczynki w okolicach
> gdańskiej szkoły, szybko okazało się, że sprawa nie dotyczy jednego
> incydentalnego pobicia, ale całej serii brutalnych ataków, a
> najmłodsza z ofiar miała zaledwie 10 lat." "Już jako niespełna
> 12-letnia dziewczynka miała grozić rówieśnikom nożem i trafić do
> poprawczaka" "prokurator (...) która przyznała, że z pamięci nie
> jest nawet w stanie podać liczby brutalnych ataków i liczby
> pokrzywdzonych z udziałem gimnazjalistek"
Żadne fizyczne zranienie nie jest tak groźne jak zranienie psychiczne
spowodowane przez osobę najbliższą, którą dziecko uważa za najbardziej
zaufaną i niezastapioną.
> Jest tego więcej. Poważnie.
>
> Powrotu do zdrowia życzę. Piotr
--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk
Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2018-05-07 22:21:33
Temat: Re: Cosby?W dniu 2018-05-07 o 22:15, LeoTar Gnostyk pisze:
> W dniu 07.05.2018 o 21:53, Kviat pisze:
>> W dniu 2018-05-07 o 19:17, XL pisze:
>
>>> Pytanie powinno być inne: KOGO można zranić psychicznie
>>> najskuteczniej? I ja wtedy zawsze odpowiadam: DZIECKO.
>
>> Czyli masz jakiś miernik, który mierzy skuteczność?
>>
>> Ja postawię tezę, że jedyny stopień skuteczności jaki można
>> obiektywnie stwierdzić (i który da się porównać), to samobójstwo. Bo
>> samobójstwo dorosłej kobiety i dziecka kończy się tym samym, więc i
>> stopień psychicznego zranienia był równy.
>
> Czy jesteś w stanie przedstawić kolejność w liczebności popełnianych
> samobójstw: dzieci, mężczyźni czy kobiety?
Pedofilu, nie wcinaj się jak nie rozumiesz słowa pisanego.
Mowa nie jest o ilości, tylko o jakości.
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2018-05-07 22:24:34
Temat: Re: Cosby?W dniu 07.05.2018 o 22:21, Kviat pisze:
> W dniu 2018-05-07 o 22:15, LeoTar Gnostyk pisze:
>> W dniu 07.05.2018 o 21:53, Kviat pisze:
>>> W dniu 2018-05-07 o 19:17, XL pisze:
>>>> Pytanie powinno być inne: KOGO można zranić psychicznie
>>>> najskuteczniej? I ja wtedy zawsze odpowiadam: DZIECKO.
>>> Czyli masz jakiś miernik, który mierzy skuteczność?
>>>
>>> Ja postawię tezę, że jedyny stopień skuteczności jaki można
>>> obiektywnie stwierdzić (i który da się porównać), to samobójstwo.
>>> Bo samobójstwo dorosłej kobiety i dziecka kończy się tym samym,
>>> więc i stopień psychicznego zranienia był równy.
>> Czy jesteś w stanie przedstawić kolejność w liczebności
>> popełnianych samobójstw: dzieci, mężczyźni czy kobiety?
> Pedofilu, nie wcinaj się jak nie rozumiesz słowa pisanego. Mowa nie
> jest o ilości, tylko o jakości.
Ale to właśnie ty nie odróżniasz ilości od jakości. I w dodatku nie
umiesz dyskutować w kwestiach dla ciebie niewygodnych. Jesteś kmiotem.
--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk
Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2018-05-08 09:37:51
Temat: Re: Cosby?<Kviat> wrote:
> W dniu 2018-05-07 o 22:15, LeoTar Gnostyk pisze:
>> W dniu 07.05.2018 o 21:53, Kviat pisze:
>>> W dniu 2018-05-07 o 19:17, XL pisze:
>>
>>>> Pytanie powinno być inne: KOGO można zranić psychicznie
>>>> najskuteczniej? I ja wtedy zawsze odpowiadam: DZIECKO.
>>
>>> Czyli masz jakiś miernik, który mierzy skuteczność?
>>>
>>> Ja postawię tezę, że jedyny stopień skuteczności jaki można
>>> obiektywnie stwierdzić (i który da się porównać), to samobójstwo. Bo
>>> samobójstwo dorosłej kobiety i dziecka kończy się tym samym, więc i
>>> stopień psychicznego zranienia był równy.
>>
>> Czy jesteś w stanie przedstawić kolejność w liczebności popełnianych
>> samobójstw: dzieci, mężczyźni czy kobiety?
>
> Pedofilu, nie wcinaj się jak nie rozumiesz słowa pisanego.
> Mowa nie jest o ilości, tylko o jakości.
Nie o ilości??? Przecież chciałeś ,,miernika". Ilość to jeden z nich.
Gdyby istniały URZĄDZENIA do mierzenia poziomu cierpienia, psychologia
straciłaby rację bytu.
I ty o tym doskonale wiesz, tylko zaiste, po co się tak kompromitujesz
żądając czegoś, czego NIE MA?
To miała być próba zapędzenia w kozi róg?
Bardzo dziecinna. Dla dorosłego wrecz kompromitująca - zupełnie jak żądanie
dowodu na istnienie Boga ?
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2018-05-08 09:41:56
Temat: Re: Cosby?LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:
> W dniu 07.05.2018 o 22:21, Kviat pisze:
>> W dniu 2018-05-07 o 22:15, LeoTar Gnostyk pisze:
>>> W dniu 07.05.2018 o 21:53, Kviat pisze:
>>>> W dniu 2018-05-07 o 19:17, XL pisze:
>
>>>>> Pytanie powinno być inne: KOGO można zranić psychicznie
>>>>> najskuteczniej? I ja wtedy zawsze odpowiadam: DZIECKO.
>
>>>> Czyli masz jakiś miernik, który mierzy skuteczność?
>>>>
>>>> Ja postawię tezę, że jedyny stopień skuteczności jaki można
>>>> obiektywnie stwierdzić (i który da się porównać), to samobójstwo.
>>>> Bo samobójstwo dorosłej kobiety i dziecka kończy się tym samym,
>>>> więc i stopień psychicznego zranienia był równy.
>
>>> Czy jesteś w stanie przedstawić kolejność w liczebności
>>> popełnianych samobójstw: dzieci, mężczyźni czy kobiety?
>
>> Pedofilu, nie wcinaj się jak nie rozumiesz słowa pisanego. Mowa nie
>> jest o ilości, tylko o jakości.
>
> Ale to właśnie ty nie odróżniasz ilości od jakości. I w dodatku nie
> umiesz dyskutować w kwestiach dla ciebie niewygodnych. Jesteś kmiotem.
>
Ba.
Zdaje się, że doprowadziliśmy go do skrajnego wyczerpania umysłowego.
Źle z nim - żąda dowodu na istnienie Boga oraz urządzenia mierzącego
cierpienie...
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2018-05-08 10:21:52
Temat: Re: Cosby?W dniu 2018-05-08 o 09:37, XL pisze:
> <Kviat> wrote:
>> W dniu 2018-05-07 o 22:15, LeoTar Gnostyk pisze:
>>> W dniu 07.05.2018 o 21:53, Kviat pisze:
>>>> W dniu 2018-05-07 o 19:17, XL pisze:
>>>
>>>>> Pytanie powinno być inne: KOGO można zranić psychicznie
>>>>> najskuteczniej? I ja wtedy zawsze odpowiadam: DZIECKO.
>>>
>>>> Czyli masz jakiś miernik, który mierzy skuteczność?
>>>>
>>>> Ja postawię tezę, że jedyny stopień skuteczności jaki można
>>>> obiektywnie stwierdzić (i który da się porównać), to samobójstwo. Bo
>>>> samobójstwo dorosłej kobiety i dziecka kończy się tym samym, więc i
>>>> stopień psychicznego zranienia był równy.
>>>
>>> Czy jesteś w stanie przedstawić kolejność w liczebności popełnianych
>>> samobójstw: dzieci, mężczyźni czy kobiety?
>>
>> Pedofilu, nie wcinaj się jak nie rozumiesz słowa pisanego.
>> Mowa nie jest o ilości, tylko o jakości.
>
> Nie o ilości??? Przecież chciałeś ,,miernika". Ilość to jeden z nich.
Tonący brzytwy się chwyta? Znowu głupotą rzuciłaś. :)
"zranić psychicznie najskuteczniej"
Gdzie tu piszesz o ilości dzieci?
Pedofil rzucił ci koło ratunkowe w postaci jeszcze większej głupoty i
próbujesz się wykręcać :)
> Gdyby istniały URZĄDZENIA do mierzenia poziomu cierpienia, psychologia
> straciłaby rację bytu.
Serio?
Jesteś niedorozwinięta :) O ten miernik zapytałem z ironią, żeby pokazać
twoją głupotę :):)
Wiem, że pislamiści mają problem z rozpoznawaniem ironii, mogłem się
tego spodziewać.
"I ja wtedy zawsze odpowiadam: DZIECKO"
To skąd to wiesz? Jak to zmierzyłaś?
> I ty o tym doskonale wiesz, tylko zaiste, po co się tak kompromitujesz
> żądając czegoś, czego NIE MA?
"zranić psychicznie najskuteczniej"
"I ja wtedy zawsze odpowiadam: DZIECKO"
To skąd to wiesz? Jak to zmierzyłaś, skoro nie masz miernika? :):)
> To miała być próba zapędzenia w kozi róg?
Nie. Sama się zapędziłaś.
> Bardzo dziecinna. Dla dorosłego wrecz kompromitująca - zupełnie jak żądanie
> dowodu na istnienie Boga ?
Bardziej poważne jest twierdzenie, bez dowodu, że krasnoludki istnieją :):)
(to też była ironia)
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2018-05-08 20:04:44
Temat: Re: Cosby?W dniu poniedziałek, 7 maja 2018 06:52:23 UTC+2 użytkownik LeoTar Gnostyk napisał:
> W dniu 07.05.2018 o 06:28, j...@o...pl pisze:
> > W dniu piątek, 4 maja 2018 23:48:12 UTC+2 użytkownik Kviat napisał:
> >> W dniu 2018-05-04 o 22:49, XL pisze:
>
> >>> A Cosby cóż, to erotoman jakich wielu, owszem, wykorzystujacy -
> >>> CHĘTNE DOROSŁE KOBIETY.
>
> >> Bo tylko to mu udowodniono?
>
>
> >>> Czaisz różnicę, lewaku, między nieświadomą 13-letnią dziewczynką
> >>> a dorosłą dupodajką zorientowaną na karierę w szołbiznesie?
>
> >> Nie czaję faszystko. Dla normalnego człowieka nie ma różnicy, czy
> >> wykorzystano dziecko, czy dorosłą kobietę.
>
> > jest roznica, dla normalnego i nie calkiem normalnego czlowieka. dla
> > nienormalnych nie ma zadnej rozniucy.
>
> "Normalny" to niby ten, który uważa, że kobietę można wykorzystać a
> "nienormalny" to ten, który uważa, że wykorzystanie kobiety jest niemożliwe?
>
>
> >> Człowiek to człowiek.
>
> > pewnie, ze tak - tylko, ze jeden ma jakakoklwiek szanse obrony, a
> > drugi takiej szansy nie ma wcale - to dosc zauwazalna roznica. wez
> > tez pod uwage, ze szkody, chocby cielesne, zadane dziecku, a osobie
> > doroslej, sa rowniez rozne.
>
> Szkody cielesne są nic nie znaczące w porównaniu ze szkodami
> psychicznymi, które kobiety wywołują u mężczyzn. A specjalizują się w
> tym WSZYSTKIE kobiety od matek synów poczynając.
a ty Leo tylko poprzesz wszystko, co byloby przeciwko kobietom.
jestes dokladnie taki sam, jak feministki - zboczony. oj, przepraszam.
nowomod? nowoskur? nowoeduk?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2018-05-09 07:15:34
Temat: Re: Cosby?W dniu 08.05.2018 o 20:04, j...@o...pl pisze:
> W dniu poniedziałek, 7 maja 2018 06:52:23 UTC+2 użytkownik LeoTar
> Gnostyk napisał:
>> W dniu 07.05.2018 o 06:28, j...@o...pl pisze:
>>> W dniu piątek, 4 maja 2018 23:48:12 UTC+2 użytkownik Kviat
>>> napisał:
>>>> W dniu 2018-05-04 o 22:49, XL pisze:
>>>>> A Cosby cóż, to erotoman jakich wielu, owszem,
>>>>> wykorzystujacy - CHĘTNE DOROSŁE KOBIETY.
>>>> Bo tylko to mu udowodniono?
>>>>> Czaisz różnicę, lewaku, między nieświadomą 13-letnią
>>>>> dziewczynką a dorosłą dupodajką zorientowaną na karierę w
>>>>> szołbiznesie?
>>>> Nie czaję faszystko. Dla normalnego człowieka nie ma różnicy,
>>>> czy wykorzystano dziecko, czy dorosłą kobietę.
>>> jest roznica, dla normalnego i nie calkiem normalnego czlowieka.
>>> dla nienormalnych nie ma zadnej rozniucy.
>> "Normalny" to niby ten, który uważa, że kobietę można wykorzystać a
>> "nienormalny" to ten, który uważa, że wykorzystanie kobiety jest
>> niemożliwe?
>>>> Człowiek to człowiek.
>>> pewnie, ze tak - tylko, ze jeden ma jakakoklwiek szanse obrony, a
>>> drugi takiej szansy nie ma wcale - to dosc zauwazalna roznica.
>>> wez tez pod uwage, ze szkody, chocby cielesne, zadane dziecku, a
>>> osobie doroslej, sa rowniez rozne.
>> Szkody cielesne są nic nie znaczące w porównaniu ze szkodami
>> psychicznymi, które kobiety wywołują u mężczyzn. A specjalizują
>> się w tym WSZYSTKIE kobiety od matek synów poczynając.
> a ty Leo tylko poprzesz wszystko, co byloby przeciwko kobietom.
> jestes dokladnie taki sam, jak feministki - zboczony. oj,
> przepraszam. nowomod? nowoskur? nowoeduk?
Mylisz się, bo gdybyś czytał uważnie moje wszystkie teksty a nie tylko
wyrywkowe to byłbyś w stanie dostrzec, że ja bardzo szanuję kobiety. Mój
sprzeciw polega jedynie na tym, że domagam się odbóstwienia,
"odbrązowienia" kobiety, powiedzenia całej prawdy o jej zachowaniach i
potraktowania jej jak człowieka a nie Boga. Domagam się prawdziwego
partnerstwa między kobietami a mężczyznami a nie wzajemnego oszukiwania
się i kupowania/sprzedawania tego co każda z płci może wystawić na sprzedaż
Gdybyś czytał uważnie to co piszę to zauważyłbyś, że tak samo jak walczę
z ubóstwiającymi siebie kobietami walczę z prymitywnymi i naiwnymi
facetami, dla których kobieta jest Bogiem, którego trzeba wyłącznie
wielbić, czcić i za wszelką cenę na rękach nosić. Walczę z męską
naiwnością, z mężczyznami, którzy nie potrafią szanować siebie a skoro
nie szanują siebie samych to jak mogą szanować kobiety. To samo, zresztą
dotyczy kobiet, które doceniają w sobie tylko piękny wygląd za pomocą
którego uwodzą mężczyzn a nie szanują własnej duchowości i przez to nie
są w stanie szanować mężczyzn.
--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk
Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2018-05-13 07:41:38
Temat: Re: Cosby?W dniu środa, 9 maja 2018 07:15:39 UTC+2 użytkownik LeoTar Gnostyk napisał:
> W dniu 08.05.2018 o 20:04, j...@o...pl pisze:
> > W dniu poniedziałek, 7 maja 2018 06:52:23 UTC+2 użytkownik LeoTar
> > Gnostyk napisał:
> >> W dniu 07.05.2018 o 06:28, j...@o...pl pisze:
> >>> W dniu piątek, 4 maja 2018 23:48:12 UTC+2 użytkownik Kviat
> >>> napisał:
> >>>> W dniu 2018-05-04 o 22:49, XL pisze:
>
> >>>>> A Cosby cóż, to erotoman jakich wielu, owszem,
> >>>>> wykorzystujacy - CHĘTNE DOROSŁE KOBIETY.
>
> >>>> Bo tylko to mu udowodniono?
>
>
> >>>>> Czaisz różnicę, lewaku, między nieświadomą 13-letnią
> >>>>> dziewczynką a dorosłą dupodajką zorientowaną na karierę w
> >>>>> szołbiznesie?
>
> >>>> Nie czaję faszystko. Dla normalnego człowieka nie ma różnicy,
> >>>> czy wykorzystano dziecko, czy dorosłą kobietę.
>
> >>> jest roznica, dla normalnego i nie calkiem normalnego czlowieka.
> >>> dla nienormalnych nie ma zadnej rozniucy.
>
> >> "Normalny" to niby ten, który uważa, że kobietę można wykorzystać a
> >> "nienormalny" to ten, który uważa, że wykorzystanie kobiety jest
> >> niemożliwe?
>
>
> >>>> Człowiek to człowiek.
>
> >>> pewnie, ze tak - tylko, ze jeden ma jakakoklwiek szanse obrony, a
> >>> drugi takiej szansy nie ma wcale - to dosc zauwazalna roznica.
> >>> wez tez pod uwage, ze szkody, chocby cielesne, zadane dziecku, a
> >>> osobie doroslej, sa rowniez rozne.
>
> >> Szkody cielesne są nic nie znaczące w porównaniu ze szkodami
> >> psychicznymi, które kobiety wywołują u mężczyzn. A specjalizują
> >> się w tym WSZYSTKIE kobiety od matek synów poczynając.
>
> > a ty Leo tylko poprzesz wszystko, co byloby przeciwko kobietom.
> > jestes dokladnie taki sam, jak feministki - zboczony. oj,
> > przepraszam. nowomod? nowoskur? nowoeduk?
>
> Mylisz się, bo gdybyś czytał uważnie moje wszystkie teksty a nie tylko
> wyrywkowe to byłbyś w stanie dostrzec, że ja bardzo szanuję kobiety. Mój
> sprzeciw polega jedynie na tym, że domagam się odbóstwienia,
> "odbrązowienia" kobiety, powiedzenia całej prawdy o jej zachowaniach i
> potraktowania jej jak człowieka a nie Boga. Domagam się prawdziwego
> partnerstwa między kobietami a mężczyznami a nie wzajemnego oszukiwania
> się i kupowania/sprzedawania tego co każda z płci może wystawić na sprzedaż
oczywiscie Leo: Ty bardzo szanujesz kobiety - nawet tak bardzo, ze pragniesz
ich uprzedmiotowienia - zaiste, bardzo, bardzo, wyjatkowe.
chcesz ich odbostwienia? - nie ma sprawy, sobie odbostwiaj,
jednakze nie zabraniaj mi, choc mam tez o nich jakies logiczne zdanie,
ich ubostwiac;
Bog dal nam je (one moga twierdzic odwrotnie) ku wszelkiej uciesze
i poza tym sani bylibysmy tak nieporadni, ze istnienie swiata nie mialoby sensu.
ja ich nie ubostwiam - po prostu jestem bardzo, az do nieprzytomnosci wdzieczny, ze
sa.
>
> Gdybyś czytał uważnie to co piszę to zauważyłbyś, że tak samo jak walczę
> z ubóstwiającymi siebie kobietami walczę z prymitywnymi i naiwnymi
> facetami, dla których kobieta jest Bogiem, którego trzeba wyłącznie
> wielbić, czcić i za wszelką cenę na rękach nosić.
alez trzeba, choc moze nie za wszelka cene. jednakze to i tak nie umiejsza faktu,
ze to nas za malo stac, zebysmy je przez cale zycie na rekach nosili.
> Walczę z męską
> naiwnością, z mężczyznami, którzy nie potrafią szanować siebie a skoro
> nie szanują siebie samych to jak mogą szanować kobiety.
przestan mieszac pojecia i wyciagac z nieuprawnionych tez, nieuprawnine wnioski.
> To samo, zresztą
> dotyczy kobiet, które doceniają w sobie tylko piękny wygląd za pomocą
> którego uwodzą mężczyzn a nie szanują własnej duchowości i przez to nie
> są w stanie szanować mężczyzn.
kobiety, ktore doceniaja w sobie tylko piekny wyglad bywaja czasami
i wowczas sa po prostu puste; oczywiscie, ze moge ubolewac nad tym,
jednakze az tak do konca, nawet wowczas, potepic ich i tak nie moge;
ot, niekiedy ich taka nazbyt prosta, historycznie uwarunkowana, natura.
pozdrawiam,
jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |