| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-07-24 10:42:01
Temat: Re: Cukinia plus..no wlasnie...
"Marek Krukowski" <k...@u...pl> wrote in message
news:f84ii1$eln$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Panslavista
>
> >> A ja też najpierw paprykę, potem cukinię.
>
> > W zasadzie papryka i pomidory jako kwaśne powinny pójść pod koniec -
> > inaczej cukinia będzie skaczaniała...
>
> Co to znaczy "skaczaniała"?
>
> Jeżeli to, co myślę, to jednak papryka nie jest ogórkiem kiszonym, a
cukinia
> ziemniakiem.
>
> A już zwłaszcza te przerośnięte egzemplarze, którymi handluje się w
Polsce.
>
> Marwek Krukowski
Myślenie a praktyka różnymi ścieżkami często chadzają. Są pewne zasady czy
prawidła - np. kwaśne gotować osobno lub w drugiej kolejności.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-07-24 18:24:56
Temat: Re: Cukinia plus..no wlasnie...Panslavista
>> >> A ja też najpierw paprykę, potem cukinię.
>> > W zasadzie papryka i pomidory jako kwaśne powinny pójść pod koniec -
>> > inaczej cukinia będzie skaczaniała...
>> Co to znaczy "skaczaniała"?
>> Jeżeli to, co myślę, to jednak papryka nie jest ogórkiem kiszonym, a
>> cukinia ziemniakiem.
>> A już zwłaszcza te przerośnięte egzemplarze, którymi handluje się w
>> Polsce.
> Myślenie
Myślenie dotyczyło tylko próby zrozumienia bełkotu w postaci słowa
"skaczaniały"
> a praktyka różnymi ścieżkami często chadzają. Są pewne zasady czy
> prawidła - np. kwaśne gotować osobno lub w drugiej kolejności.
Są różne techniki. Przenoszenie ich jako dogmatów poza obszar praktyki, w
której zostały wypracowane jest absurdem. Zwłaszcza gdy są to zakazy. Ani
pomidor, ani papryka nie są na tyle kwaśne, by mogły znacząco zahamować
rozgotowywanie czegokolwiek.
Marek Krukowski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-07-24 19:04:58
Temat: Re: Cukinia plus..no wlasnie...
"Marek Krukowski" <k...@u...pl> wrote in message
news:f85g7d$5qp$1@atlantis.news.tpi.pl...
Nie jesteś nawet wykształciuchem - kaczan - słowo słownikowe - nie
odpowiadam za twoje ubogie słownictwo.
Co do technologii - też się poucz .
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-07-24 20:23:50
Temat: Re: Cukinia plus..no wlasnie...Panslavista
> Nie jesteś nawet wykształciuchem - kaczan - słowo słownikowe - nie
> odpowiadam za twoje ubogie słownictwo.
Kaczan jest słowem słownikowym. Czasownik kaczanieć nie jest. W powszechnej
polszczyźnie słowo kaczan odnosi się do kukurydzy.
> Co do technologii - też się poucz .
A słyszałeś o kuchni węgierskiej. Tam nawet ziemniaki wrzuca się surowe do
potraw na bazie leczo - i jakoś nie dębieją.
Z pewnością da się zrobić to i wedle twojej kolejności, ale nie odmawiaj, u
licha, prawa do kombinowania po swojemu tym, którzy wolą, żeby warzywa miały
podobną konsystencję, .
Marek Krukowski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2007-07-24 23:03:54
Temat: Re: Cukinia plus..no wlasnie...
"Marek Krukowski" <k...@u...pl> wrote in message
news:f85ndr$9bq$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Panslavista
>
> > Nie jesteś nawet wykształciuchem - kaczan - słowo słownikowe - nie
> > odpowiadam za twoje ubogie słownictwo.
>
> Kaczan jest słowem słownikowym. Czasownik kaczanieć nie jest. W
powszechnej
> polszczyźnie słowo kaczan odnosi się do kukurydzy.
Nie tylko do kukurydzy, ale do głębia czy głąba... po rosyjsku i ukraińsku
też, a po turecku "koczan". Dotyczy kapusty, brukwi itp.
>
> > Co do technologii - też się poucz .
>
> A słyszałeś o kuchni węgierskiej. Tam nawet ziemniaki wrzuca się surowe do
> potraw na bazie leczo - i jakoś nie dębieją.
>
> Z pewnością da się zrobić to i wedle twojej kolejności, ale nie odmawiaj,
u
> licha, prawa do kombinowania po swojemu tym, którzy wolą, żeby warzywa
miały
> podobną konsystencję.
Przecież nigdzie nie pisałem, że mam wyłączną rację - pokazuję, jakie
działania ja robię, aby osiągnąć lepsze efekty - w tym przypadku - krótsze
gotowanie, a wiec czas i witaminy oszczędzone.
>
> Marek Krukowski
Udanych gotowań!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2007-07-26 10:01:41
Temat: Re: Cukinia plus..no wlasnie...Panslavista:
> Nie tylko do kukurydzy, ale do głębia czy głąba... po rosyjsku i ukraińsku
> też, a po turecku "koczan". Dotyczy kapusty, brukwi itp.
Ech, u nas w Pomezanii wpływy tureckie widać nie są już tak silne, żeby
pozostać czytelne.
(...)
> Przecież nigdzie nie pisałem, że mam wyłączną rację - pokazuję, jakie
> działania ja robię, aby osiągnąć lepsze efekty - w tym przypadku - krótsze
> gotowanie, a wiec czas i witaminy oszczędzone.
To ja teraz herezję napiszę. W dzisejszej diecie witamin tyle, że utrata
tych kilku dodatkowych to nie jest aż taki problem. A mięso solidnie
podduszone w warzywnych sokach to jest zupełnie inne mięso.
Marek Krukowski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2007-07-26 10:28:55
Temat: Re: Cukinia plus..no wlasnie...
"Marek Krukowski" <k...@u...pl> wrote in message
news:f89rn8$ssm$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Panslavista:
>
>
> > Nie tylko do kukurydzy, ale do głębia czy głąba... po rosyjsku i
ukraińsku
> > też, a po turecku "koczan". Dotyczy kapusty, brukwi itp.
>
> Ech, u nas w Pomezanii wpływy tureckie widać nie są już tak silne, żeby
> pozostać czytelne.
>
> (...)
>
> > Przecież nigdzie nie pisałem, że mam wyłączną rację - pokazuję, jakie
> > działania ja robię, aby osiągnąć lepsze efekty - w tym przypadku -
krótsze
> > gotowanie, a wiec czas i witaminy oszczędzone.
>
> To ja teraz herezję napiszę. W dzisejszej diecie witamin tyle, że utrata
> tych kilku dodatkowych to nie jest aż taki problem. A mięso solidnie
> podduszone w warzywnych sokach to jest zupełnie inne mięso.
>
> Marek Krukowski
Masz rację - inne. Ale są potrawy, gdzie każde warzywo poddusza się osobno,
a później łączy razem i jeszcze chwilę się obrabia... I wtedy jest nie tylko
jeden smak, ale wiele...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |