| « poprzedni wątek | następny wątek » |
301. Data: 2007-10-18 20:08:41
Temat: Re: Czy ja jestem chora czy pani?Jagna W. pisze:
>> Nie wiem jak złośliwą, ale trochę mnie drażni postawa oddanie życia za
>> Ojczyznę= patriotyzm.
>
> Dlaczego? Dla mnie to coś, co zasługuje na najwyższy szacunek.
> Choćby ze względu na to, że dzięki takim ludziom ja życia dla Ojczyzny
> poświęcać już nie muszę.
Bo się czepiam ;-)
Śmierć w walce może być przejawem patriotyzmu, ale nie jest z nim
równoznaczna.
>
>> Rozdmuchiwanie klęsk zamiast świętowania
>> zwycięstw.
>
> Ja tego tak nie odbieram. Zwycięstwa przecież również świętujemy.
Ale ja przynajmniej nie widzę w tych obchodach radości ze świętowania.
>
>> Nawet rocznice zwycięstw są (były?) głównie apelami
>> poległych.
>
> Owszem - bo to dowód, że nadal czci się pamięć tych ludzi.
> Nawet jeśli ich działania zakończone były klęską.
No tak. Ale dlaczego stanowi to główny punkt programu?
>
>> Szumnie się obchodzi rocznice przegranych powstań, a
>> przecież były w naszej historii powstania, które nie zakończyły się
>> kompletną klęską. Ile się o nich mówi? Choćby na lekcjach...
>
> A nie mówi się?
Fakt, w szkole byłam dawno, ale mówiło się mało.
>
>> I to jest smutne, że zamiast, szanując tych którzy oddali życie za
>> naszą wolność, patrzeć do przodu, patrzymy do tyłu i rozpamiętujemy
>> "co by było..." albo "bo kiedyś..."
>
> Ja patrzę "do tyłu" z szacunkiem dla tych ludzi i schyloną głową.
> W jakim celu Ty patrzysz - tego już nie wiem.
> Ale mam wrażenie, że Twoja postawa nie odbiega za bardzo od mojej :)
>
Być może masz rację :-)
Marzena
--
Robótki Marzeny
http://fanturia.googlepages.com/home
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
302. Data: 2007-10-18 20:25:28
Temat: Re: Czy ja jestem chora czy pani?Dnia 18.10.2007, o godzinie 21.35.47, na pl.soc.dzieci.starsze, Iwon(K)a
napisał(a):
<ciach>
Miałem napisać miłej nocy, ale chyba lepiej będzie dzień dobry... i idę
spać. :)
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
303. Data: 2007-10-19 08:08:04
Temat: Re: Czy ja jestem chora czy pani?
Użytkownik "Jagna W." <w...@o...eu> napisał
| Przyjęłaś, że skoro nikt z ludzi nie pragnie śmierci, to walka za ojczyznę
| jest kwestią przypadku, a nie świadomego wyboru.
|
Nie pisałam że "nikt", pisałam że często gęsto bohaterstwo wiązało się z
przypadkowością.
Pewnie i tak bywa czy też
| bywało (przymusowa mobilizacja), ale nie można odrzucać tezy, że multum
| ludzi faktycznie chciało ryzykować życie za ojczyznę (choć nie jest to
| równoznaczne z pragnieniem śmierci), uważało to za patriotyzm
|
co nie wyklucza faktu że jak przeżyli to się cieszyli że żyją.
| i trochę nie
| na miejscu jest określanie tego demagogią.
|
no bo też i nie to określiłam mianem "demagogia" :/
--
Kasia + Weronika ( 6-latka )
gg 181718
http://www.weronika.ckj.edu.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
304. Data: 2007-10-19 13:52:14
Temat: Re: Czy ja jestem chora czy pani?
Użytkownik "Lia" <i...@p...org> napisał w
>
>>> Płaczu w takim miejcu nie oceniam jako coś złego, tam nawet dorośli
>>> powinni
>>> płakać.
>>
>> Ja nie rozumiem samej idei jechania tam.
>
> Bo jak sama przyznajesz nie byłaś.
tez nie bylam i nie rozumiem. i byc nie zamirzam.
> IMO lepiej, zeby nastolatek się tam popłakał i jakoś to przeżył, bo może
> dzięki temu za parę lat nie będzie młodym odchyłem zafascynowanym rasą,
> faszyzmem itd, o których ostatnio jakoś zbyt dużo się słyszy i czyta.
nie zauwazylam u siebie zadnych odchylow zafascynowania rasa itede.. imho
wystarczajace sa ksiazki, no chyba ze komus zupelnie brak wyobrazni.
pozdr
malalai i niko
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
305. Data: 2007-10-20 15:43:22
Temat: Re: Czy ja jestem chora czy pani?Lolalny Lemur<shure1@nospam_o2.pl>
news:ff1r8a$oms$2@atlantis.news.tpi.pl
> Wychowawczyni zabrała 14-latki na wycieczkę do Aushiwtz. Wszyscy
> płakali - nawet chłopcy. Teraz wybierają się do kina na Katyń.
> Napisałam w dzienniczkach, że nie życzę sobie i moje nie pójdą.
> Czy ja mam nie po kolei pod kopułą (jak to sugeruje pani i kilku
> innych nauczycieli) czy to rzeczywiście nie są przeżycia dla
> 14-latków?
Nie wiem, czy aż nie po kolei, ale dlaczego napisałaś im w dzienniczkach, że
sobie nie życzysz?
Płacz, wzruszenie, zgroza, współczucie (zwłaszcza w tak komfortowych dla
odczuwającego warunkach jak muzeum lub sala kinowa) są jak najbardziej
odpowiednie dla przeciętnego nastolatka. Ale może Twoje nie są przeciętne.
Gawreon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
306. Data: 2007-10-20 21:16:20
Temat: Re: Czy ja jestem chora czy pani?"Szpilka" <s...@s...pl> wrote in message
news:ff2en8$rbn$1@node1.news.atman.pl...
>>>>>> Nie trzeba, wystarczy włączyć Polsat.
>>>>> Mozna nie mieć kablówki
>>>> Na satelicie też jest.
>>> Ale można mieć tylko kabelek i gniazdko w ścianie i odbierac 1,2, wot i
>>> polonię :-)
>> A ta Polonia to skont? ;-P
>> Z satelity przez gniazdko? ;-)
> Nie wiem, jak nie miałam kablowki tylko samo gniazko to odbierałam 3 czy
> 4 programy. Może i tam polonii nie było, ale polsatu tez nie :-)
OIDP to w PL mozna odbierac naziemnie max: TVP1, TVP2, TVP Info (dawniej
TVP3), TV4, TV Puls, TVN - jesli chodzi i ogolnopolskie stacje. W zaleznosci
od okolicy - niektore sa niedostepne. TVP Polonia tylko SAT albo kablowki.
Polsat _zwykle_ jest dostepny naziemnie.
--
Axel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
307. Data: 2007-10-22 10:02:52
Temat: Re: Czy ja jestem chora czy pani?Gawreon pisze:
> Nie wiem, czy aż nie po kolei, ale dlaczego napisałaś im w
> dzienniczkach, że sobie nie życzysz?
Bo sobie nie życzę.
> Płacz, wzruszenie, zgroza, współczucie (zwłaszcza w tak komfortowych dla
> odczuwającego warunkach jak muzeum lub sala kinowa) są jak najbardziej
> odpowiednie dla przeciętnego nastolatka. Ale może Twoje nie są przeciętne.
Wzruszac sie można różnymi rzeczami - niekoniecznie aż tak drastycznymi
w tym wieku.
Dla pewności skonsultowałam z psychologiem dziecięcym. Stwierdził, że
Katyń nie nadaje się dla 13-14 latków.
LL
--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
308. Data: 2007-10-23 14:39:13
Temat: Re: Czy ja jestem chora czy pani?Użytkownik "Habeck Colibretto" <h...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:106axutkoi2dk.dlg@habeck.pl...
> Nie mówię o przeżyciu osobistym Auschwitz. Mówię o dotknięciu tego co
> przeżywali tam inni. Książka tego nie da. Wybacz - nie wiesz.
Byłam wraz z klasą w wieku 14 lat w Oświęcimiu- już wtedy po lekturach
obozowych.
Książki bardzo mną wstrząsnęły, bałam się jechać do Oświecimia...
Przygotowałam się na rzeczy straszne.
Nie wiem czy potrzebna jest wizyta w obozie aby _wiedzieć_
Pamiętam jednak reakcję młodzieży (naszą), cisza...może nikłe próby "żartowania"
w krematorium przez chłopaków.
Pewnie są potrzebne takie miejsca, aby pokazać co zrobiono ludziom, nie znaczy
to jednak,że każdy musi to _widzieć_
Dużo więcej emocji wywołały we mnie właśnie opisy książkowe.
Natomiast wizyta w obozie tak jak by dała "bliskości, przyziemności,
namacalności"...to było takie zobrazowanie, zamknięcie i dopełnienie wiedzy o
obozach.
Myślę,że bez zaprawy książkowej dużo bardziej "panicznie" przeżyłabym wizytę w
obozie.
Uzbrojona jednak w opisy z książek, po prostu _byłam tam z Tymi ludżmi_.......
Pozdrawiam
--
Ula (ulast)
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3714167
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
309. Data: 2007-10-23 14:44:59
Temat: Re: Czy ja jestem chora czy pani?
Użytkownik "ulast" <u...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ffl1a1$5mb$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Myślę,że bez zaprawy książkowej dużo bardziej "panicznie" przeżyłabym wizytę w
> obozie.
> Uzbrojona jednak w opisy z książek, po prostu _byłam tam z Tymi ludżmi_.......
Zapomniałam napisać,że nie chciałabym aby moje dzieci pojechały na taką
"wycieczkę" bez mojej zgody, sama nigdy już nie wybiorę się na "zwiedzanie"
obozu.
Decyzję o takiej wycieczce zostawię w przyszłości dzieciom,ale wcześniej
przygotuję je na ową.
> Pozdrawiam
> --
> Ula (ulast)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |