Czy korzystanie z rad tej grupy jest pomocne czy szkodliwe

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2002-05-14 16:24:45

Temat: Re: Czy korzystanie z rad tej grupy jest pomocne czy szkodliwe
Od: "EvaTM" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Little Dorrit"

> Przecież nawet gdybyś była, i tak nikt nic nie musi :).

Ale mógłby;))
E.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2002-05-14 17:08:39

Temat: Re: Czy korzystanie z rad tej grupy jest pomocne czy szkodliwe
Od: w...@p...onet.pl (Tomek Łukaszewicz) szukaj wiadomości tego autora

I can't stop loving you
Time passes quickly and chances are few
I won't stop till I'm through loving you girl

Dzięki Toto za muzykę i słowa.
Little Dorrit to wdechowa dziewczyna.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-05-14 18:42:33

Temat: Re: Czy korzystanie z rad tej grupy jest pomocne czy szkodliwe
Od: Artur Drzewiecki <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx> szukaj wiadomości tego autora

Każda potwora znajdzie swego amatora.:-)))
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
Kołtun, faszysta, homofob i seksista.:-)))

Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-05-14 21:19:06

Temat: Re: Czy korzystanie z rad tej grupy jest pomocne czy szkodliwe
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 14 May 2002, ajtne wrote:

> To jest Twoje wyobrażenie na temat psychologów. I nie jestem wcale pewna,
> czy takie halucynowanie na temat ich zachowań i narzucanie tej wizji innym
> jest wysoce etyczne.

nie mam halucynacji ani pseudohalucynacji natomiast twierdze,
ze jesli psychologowie na tej grupie lub studenci - czyli osoby,
ktore za nich sie podaja tak sie na tej grupie "zabawiaja" to
to jest skandal i blamaz psychologii w polskim Internecie.
Przypuszczam, ze wielu pradziwych i cennych specjalistow z tej
dziedziny po prostu tu nie ma. Psycholog nie moze nawet prywatnie
w formie "zabawy" dawac rad powodujacych raczej destrukcje niz
pomoc psychice kogokolwiek tak jak lekarz nawet poza godzinami
pracy nie moze przejsc obojetnie obok czlowieka, u ktorego
doszlo nagle do naglego zatrzymania krazenia tylko musi
zaczac go reanimowac. Mam nadzieje, ze jak w tej grupie glos
zaczna zabierac prawdziwi psychologowie a nie "przebierancy"
to sytuacja sie zmieni.

P.
----
Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
[http://www.am.torun.pl/~pekasz]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-05-14 21:22:27

Temat: Re: Czy korzystanie z rad tej grupy jest pomocne czy szkodliwe
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 14 May 2002, Mateo wrote:

> a jeśli nie, to niech każdy dołącza swoje CV

moje jest na mojej Home Page

P.
----
Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
[http://www.am.torun.pl/~pekasz]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-05-14 21:26:06

Temat: Re: Czy korzystanie z rad tej grupy jest pomocne czy szkodliwe
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 14 May 2002, Little Dorrit wrote:

> Dokładnie, z wyjatkiem sytuacji, kiedy musisz z psychologiem współpracować.
> Nie wiem w czym tam się specjalizujesz, ale zapewne jesteś pracownikiem
> jakiejs placówki służby zdrowia, która zatrudnia również psychologa.

cale szczescie nie zatrudnia bo jakby mieliby byc tacy to niestety
nie daloby sie z nimi ujechac.

P.
----
Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
[http://www.am.torun.pl/~pekasz]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-05-14 21:35:53

Temat: Re: Czy korzystanie z rad tej grupy jest pomocne czy szkodliwe
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkowniczka "Little Dorrit" napisala:
>
> Daję odstęp. To chyba wystarczy normalnie
> inteligentnemu czytelnuikowi.

Srednio inteligentnej osobie wystarczy raz powiedziec do czego sluza
znaczki cytowania...
(BPANMSP)

Odstepy nic nie daja. Wystarczy szybko przewinac fragment tekstu i juz sie
traci orientacje. Optycznie wszystko sie zlewa i nie wiadomo gdzie te
wieksze odstepy sa, kto je robil itp. Dlatego byloby milo (nawet bardzo),
gdybys stosowala znaczki cytowania tak jak nalezy. Te zasady redagowania
postow skad sie wziely, nie zostaly wyssane z palca bo ktos mial takie
widzimisie.

pozdrawiam
Greg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-05-15 05:59:32

Temat: Re: Czy korzystanie z rad tej grupy jest pomocne czy szkodliwe
Od: "ajtne" <a...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Piotr Kasztelowicz" <p...@a...torun.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.GSO.4.31.0205142312090.24690-100000@dorota
.am.torun.pl...

> nie mam halucynacji ani pseudohalucynacji natomiast twierdze,
> ze jesli psychologowie na tej grupie lub studenci - czyli osoby,
> ktore za nich sie podaja tak sie na tej grupie "zabawiaja" to
> to jest skandal i blamaz psychologii w polskim Internecie.

ALe dlaczego sadzisz, ze tak się "zabawiają"? Kiedy mówiłam o
"halucynowaniu" miałam na myśli właśnie to, że taka wizja zachowań tu
obecnych psychologów jest chyba nieusprawiedliwiona... Ja mam wrażenie, że
jeden z tu obecnych psychologów pokazuje problemy w nieco krzywym
zwierciadle, a taka konfrontacja tez często jest cenna - zresztą często inni
grupowicze mówią o zupełnie innych aspektach sprawy, a więc od razu zostają
starte raniące kanty. Poza tym - jak już ustaliliśmy - trudno na grupie
mówić o terapii. Pozostałe dwie osoby, niewątpliwie z dyplomem psychologii w
kieszeni, odzywają się bardzo mało i raczej stronią od "poradzania". A
naprawdę nie jest mozliwe w psychologii wystawienei jednoznacznej recepty i
zweryfikowanie do końca jakiejś rady...

> tak jak lekarz nawet poza godzinami
> pracy nie moze przejsc obojetnie obok czlowieka, u ktorego
> doszlo nagle do naglego zatrzymania krazenia tylko musi
> zaczac go reanimowac.

Tylko widzisz... W psychologii niestety ani objaw ani pomoc nie jest tak
jednoznaczna. A szczególnie w psychologii sieciowej ;))) Tu naprawdę trudno
o mocną analogię do poradni, szpitala, czy gabinetu.

> Mam nadzieje, ze jak w tej grupie glos
> zaczna zabierac prawdziwi psychologowie a nie "przebierancy"
> to sytuacja sie zmieni.

A po czym się poznaje przebierańca od oryginału? ;)

:)

joa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-05-15 06:41:30

Temat: Re: Czy korzystanie z rad tej grupy jest pomocne czy szkodliwe
Od: "Little Dorrit" <z...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Piotr Kasztelowicz" <p...@a...torun.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.GSO.4.31.0205142324510.24690-100000@dorota
.am.torun.pl...
On Tue, 14 May 2002, Little Dorrit wrote:

> Dokładnie, z wyjatkiem sytuacji, kiedy musisz z psychologiem
współpracować.
> Nie wiem w czym tam się specjalizujesz, ale zapewne jesteś pracownikiem
> jakiejs placówki służby zdrowia, która zatrudnia również psychologa.

cale szczescie nie zatrudnia bo jakby mieliby byc tacy to niestety
nie daloby sie z nimi ujechac.

> Tak, jak przypuszczałam. Zapisz się na trening interpersonalny, bo z takim
nastawieniem do współpracy - kariery nie zrobisz.
Dorrit

P.
----
Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
[http://www.am.torun.pl/~pekasz]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-05-15 06:57:32

Temat: Re: Czy korzystanie z rad tej grupy jest pomocne czy szkodliwe
Od: "Little Dorrit" <z...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Piotr Kasztelowicz" <p...@a...torun.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.GSO.4.31.0205142312090.24690-100000@dorota
.am.torun.pl...
On Tue, 14 May 2002, ajtne wrote:

Przypuszczam, ze wielu pradziwych i cennych specjalistow z tej
dziedziny po prostu tu nie ma.

Oczywiście. Kto tutaj miałby ich docenić? I jaką formę pracy stosować,
wolontariat? Nawet psycholog zatrudniony w redakcji rozrywkowego czasopisma
nie będzie się wysilał, jeżeli redakcja mu za to nie zapłaci. On oleje taką
robotę i pójdzie tam, gdzie mu zapłacą.

Psycholog nie moze nawet prywatnie
w formie "zabawy" dawac rad powodujacych raczej destrukcje niz pomoc
psychice kogokolwiek

A skąd wiesz, jaki skutek odnoszą wszelkie dobre rady? Wszak nimi piekło
jest brukowane, a rozum każdy ma po to, żeby się nim kierował.

tak jak lekarz nawet poza godzinami
pracy nie moze przejsc obojetnie obok czlowieka, u ktorego
doszlo nagle do naglego zatrzymania krazenia tylko musi
zaczac go reanimowac.

No, tutaj w internecie raczej trudno byłoby Ci reanimować kogokolwiek
:))))). Chyba jednak cierpisz na jakieś omamy, jeśli mylisz real z wirtualem
:).

Mam nadzieje, ze jak w tej grupie glos
zaczna zabierac prawdziwi psychologowie a nie "przebierancy"
to sytuacja sie zmieni.

A ci, którzy podają się za lekarzy, wyrobią sobie bardziej adekwatne
wyobrażenie o zawodzie psychologa.
Dorrit

P.
----
Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
[http://www.am.torun.pl/~pekasz]