| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-09-20 16:49:48
Temat: Re: Czy ktos poradzi?> 21-latek - ma problemy finansowe. Wyprowadzil sie 3 lata temu od matki, ale na
> stary adres przychodzi korespondencja. Matka otwiera, czyta (m.in. Jej te
> problemy tez dotycza) i robi jemu wyrzuty.
> Kto tu jest madrzejszy? Jajo czy kura?
Nikt... toksyczne relacje - typowy przykład... Matka nadopiekuncza i o
rygorystycznym podejściu do wychowania dzieci, nie akceptuje odrębności i prawa
do prywatności swego syna... nie akceptuje sprzeciwu, postrzega syna jako
ciągłego dzidzisia ktory nie wie co jest dla niego dobre, boi sie go stracic i
stad nadmierna kontrola, ona na pewno wie co jest lepsze dla syneczka, jaką
syneczek powienien znaleść zonę pewno tez wie najlepie...
.... jak zwykle terapia i matki i syna.... albo syn znajdzie sobie partnerkę
podobną (psychologicznie) do matki i powtórzy nasz wspaniały mechanizm
transgeneracyjny... powodzenia :))
Piotrek. M.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-09-20 23:45:16
Temat: Re: Czy ktos poradzi?
Użytkownik <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:6d0d.00000002.3baa1e2b@newsgate.onet.pl...
> > 21-latek - ma problemy finansowe. Wyprowadzil sie 3 lata temu od matki, ale na
> > stary adres przychodzi korespondencja. Matka otwiera, czyta (m.in. Jej te
> > problemy tez dotycza) i robi jemu wyrzuty.
> > Kto tu jest madrzejszy? Jajo czy kura?
>
> Nikt... toksyczne relacje - typowy przykład... Matka nadopiekuncza i o
> rygorystycznym podejściu do wychowania dzieci, nie akceptuje odrębności i prawa
> do prywatności swego syna... nie akceptuje sprzeciwu, postrzega syna jako
> ciągłego dzidzisia ktory nie wie co jest dla niego dobre, boi sie go stracic i
> stad nadmierna kontrola, ona na pewno wie co jest lepsze dla syneczka, jaką
> syneczek powienien znaleść zonę pewno tez wie najlepie...
>
> .... jak zwykle terapia i matki i syna.... albo syn znajdzie sobie partnerkę
> podobną (psychologicznie) do matki i powtórzy nasz wspaniały mechanizm
> transgeneracyjny... powodzenia :))
PiotkuM;)
Albo ja nie umiem czytać albo ten 21-latek MA problemy Finansowe
i nie wymeldowł się od matki.
Jeśli przychodzą na adres matki pisma urzędowe, wezwania do zapłacenia
rachunków, może jeszcze i z woja;) to co ma właściwie zrobić taka matka,
jeśli syn jest nie_wiadomo_gdzie ?;) a ona kwituje być może odbiór przesyłek ?
Lepiej niech syn szybko się usamodzielni, zamelduje i będzie naprawdę dorosły:).
A Ty tu jak zwykle, Piotr...
skrzywienie zawodowe ;)) ?
Dzieci lubią być czasem cholernie samodzielne jak nie muszą płacić rachunków;).
Pozdro:)
Eva
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-21 17:09:29
Temat: Re: Czy ktos poradzi?> Jeśli przychodzą na adres matki pisma urzędowe, wezwania do zapłacenia
> rachunków, może jeszcze i z woja;) to co ma właściwie zrobić taka matka,
> jeśli syn jest nie_wiadomo_gdzie ?;) a ona kwituje być może odbiór przesyłek ?
> Lepiej niech syn szybko się usamodzielni, zamelduje i będzie naprawdę
dorosły:).
>
> A Ty tu jak zwykle, Piotr...
> skrzywienie zawodowe ;)) ?
Hi hi hi... zrozumiałem z tresci listu, ze niby matka czyta wszystkie listy - i
w takim przypadku moja odpowiedz ma sens. Istotnie jak matka czyta tylko listy
urzedowe - to jak najbardziej powinna to robic - tylko po co podnosic szum w
tym przypadku i pisac o tym na liste
Piotrek. M.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |