Czy ludzie sa potrzebni?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-12-14 13:22:30

Temat: Re: Czy ludzie sa potrzebni?
Od: "Slawek [am-pm]" <sl_d[SPAM_BE]@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Marek Krużel" <h...@g...pl> napisał
w wiadomości news:pan.2003.12.14.11.51.07.916588@go2.pl...

> Ja nie mam najmniejszych wątpliwości, że jesteś człowiekiem.;)

Hau! Hau! ;-)

(w wolnym tłumaczeniu na "wasze" - ależ oczywiście!)

--
Sławek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-12-14 16:44:03

Temat: Re: Czy ludzie sa potrzebni?
Od: "Pyzol" <n...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora

"darek miauu" <t...@g...pl> wrote in message
news:brg0qs$jff$1@inews.gazeta.pl...
> "Po co" nie jest więc narzędziem.

Istnieja filozofie, w ktorych jest. Tak samo l u d z k i e jak ta, ktora
ty operujesz.
> Co Ci szkodzi napisać "bum"? klawiatoora psheshkadza?

A bardzo ci boom! przeszkadza? A dlaczego?
C u s mie sie wydaje, ze chcesz sie poczepiac, sorry(sic!) znajdz sobie
gdzie indziej velcro( sic!).
:)
Kaska

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-12-14 17:09:56

Temat: Re: Czy ludzie sa potrzebni? Nie... kurwa mać!
Od: "Pyzol" <n...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora

"eTaTa" <e...@p...onet.pl> wrote in message
news:brg3ne$duq$1@news.onet.pl...
> A ty to rżniesz z mangi?

A co ty - zadmych myslicieli Dalekiego Wschodu nie znasz????

Poza zwiazek przyczynowo-skutkowy wg tzw. europejskiej logiki to juz wyjsc
sie nie da? A niby w czym, ta inna mialaby byc gorsza? A moze o b i e sa
jednakowo "dobre", ino powinno sie je jakby nieco ozenic ze soba?

Nigdy nie zdarzylo ci sie, ze jakis namolny braciszek nie dopytywal sie przy
kazdej twojej wypowiedzi: "A dlaczego?". Rownie dobrze mozna przecwiczyc
nonsens takiej metody na
"A po co?" .
Kazde pytanie jest tylko narzedziem w drodze poznania, zas oraniczonosc
narzedzi zna kazdy, kto sie poznaniem zajmuje.

> Bo Twego umysłu nie podejrzewam?

Szkoda, bo ja twoj jednak podejrzewalam.
> > Opisanych - przez kogo? Powolujesz sie na taki opis jakby byl on
> > niepodwazalny i jedyny sprawiedliwy.
>
> Bo... jak się rozglądniesz, to...?

Rozejrzalam sie. Hmm. rolety opusczone, a za oknem juz slonce. Podnosze je.
Nie padalo, cienki snieg pokrywa cieniutka warstewka kurzu. Na ulicy ruch
jak na Marszalkowskiej - no coz, zblizaja sie Swieta, jak rowniez
nabozenstwa w pobliskich czterech kosciolach.
Rozgladam sie na lewo: pies znowu ukradl mi mojego misia-pande z polki.
Podnosze go i ustawiam na miejscu, obok skunksa i krowki- wszystkie
zwierzatka sa czarno-biale Na podlodze zostaje Rudolf - czerwononosy
swiateczny renifer, legalna zabawka Solary. Ona sama lezy w przedpokoju z
lbem w lazience. Nie chce mi sie wstac zamykac drzwi do lazienki, ale z
oddali widze upackane palcami kafelki nad wanna, wiec jednak sie ruszam, bo
teraz bede co raz to na nie spogladac.

I dobrze, ze sie ruszylam! Zostawilam otwarte drzwi do sypialni! Ostatnio,
starszawej juz Kocie, cos odbilo i zalatwia mi sie na lozko. Sprawdzilam
szybciutko czy nie ukryla sie w szafie i starannie zamknelam drzwi do
sypialni. Uff, jak to dobrze ze mnie te upackane kafelki zmobilizowaly!

PO CO wstalam? Po to aby zamknac drzwi do lazienki. Zupelnie przy okazji
dojrzalam, ze te do sypialni nie byly zamkniete, zas usikane kotem lozko
jest znacznie wiekszym problemem niz niewypolerowane kafelki.

A w ogole, to dziekuje ci serdecznie, Etatku! Bez twojego apelu o
rozejrzenie sie, to pewnie mialabym dzis kolejne pranie koldry i poscieli.
Warto, oj, warto rozgladac sie, a jeszcze bardziej warto widziec nie tylko
to, czego sie szuka, dostrzec takze to o czym sie nie wie.
> Chłopaki z kentaki :-)))

Z kentaki tez tam pewnie paru bylo, jak wyciagali tego sukinsyna z dziury.
Co za dzien! Od szostej rano siedze przed telewizorem i swietuje.

Kaska

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-12-14 17:37:27

Temat: Re: Czy ludzie sa potrzebni?
Od: "Pyzol" <n...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora

"Slawek [am-pm]" <sl_d[SPAM_BE]@gazeta.pl> wrote in message
news:brhhgu$lgm$1@atlantis.news.tpi.pl...
Napisałem: "gdzieś tam, w niektórych głowach" -
> czy nie zasugerowałem tutaj swojego dystansu do określonych
> przekonań?

Ok. Gdybys choc malym rzucikiem potraktowal glowy niektore inaczej, pewnie
do nieporozumienia by nie doszlo. Z twego tekstu dodnosilam wrazenie, iz
przyjmujesz opisana niektorosc za wlasna.

> Zastanawiam się teraz, skąd bieże się rozbieżność pomiędzy
> moim zamysłem a Twoim jego odczytaniem. Odnoszę
> wrażenie, że jesteś ostatnio w nazbyt bojowym nastroju.

Nie jestem w zadnym szczegolnie bojowym nastroju. Miales okazje prezentacje
bojowego nastroju u mnie poobserwowac, powinienes wiec juz umiec odroznic.
Przeczytaj swoj tekst jakbys nie znal intencji piszacego a mozesz popelnic
podobny blad interpretacyjny.
> Oczywiście w pełni odpowiadam za swoje wrażenia oraz
> swoje interpretacje, tak samo jak i Ty za swoje. ;-)
> Być może ukłuło Cię sformułowanie z dalszej części
> mojej wypowiedzi: "Naiwne kobiety".

Nawet tego sforumulowania nie dostrzeglam., Sorry, Slawek, ale w tym miejscu
piszesz takie bzdety,ze spuscilam na calosc zaslone milosierdzia. I
bynajmniej nie mowie o mozliwosci wyhodowania gatunku ludzkiego poza macica!
Poki co, dzieci ktore sie urodzily dzieki zaplodnieniu in vitro okazuja sie
slabsze od tych "normalnych" bardziej podatne na choroby, nie sadze wiec aby
masowe hodowanie czlowieka w paramacicznych inkubatorach bylo w zasiegu
zdobyczy naszej cywilizacji, zas z literatury science fiction czytam
wylacznie Lema i Strugackich. Z uwagi na zawartosci filozoficzna ich
ksiazek a nie ciekawostki tevchnoilogiczne.

Kto wie, czy
> Chciałem na chwilę oddalić się od lokalnego zgiełku i gwaru,
> a w miejsce śmiertelnie poważnych tematów "wrzucić na grupę"
> coś lekkiego. Jakiś błahy temat, w rodzaju zagłady ludzkości
> za sto lat. :-) W miarę moich skromnych ostatnio sił i środków
> chętnie na ten temat podyskutuję, bo nawet tak mało ważny
> może być źródłem inspirujących przemyśleń.

Przy zalozeniu,ze za sto lat bedzie Wielkie Zero???? No, rzeczywiscie,
niezwykle inspirujace okolicznosci do przemyslen! Puk! ( boom! - specjalnie
dla jednego z ugd;) - i po krzyku, O czym tu myslec? Bawiemy sie na ten
Titanicu, panie prosza panow do bialego walca?
Potrzebny to może być młotek, pieniądze,
> samochód. Ale ukochana osoba?

Alez nie mow, ze nigdy nie slyszales takiej frazy w roznych romantycznych
okolicznosciach ( niekoniecznie wlasnych). Zwlaszcza kobiety lubia czuc sie
potrzebowane i mezczyzni nader czesto owym "potrzebuje cie" rozmiekczaja im
serca ( ale w druga strone tez jest to praktykowane).
> Gdybym napisał "dyskutujemy" - byłoby lepiej?

Nie byloby. Ja sie nie czepialam sformulowania, tylko twoje wywody nie
wydaly mi sie wystarczajaco oryginalne i wyczerpujace do komentowania.
> Zatem precyzuję - miałem na myśli całą ludzkość.

Ludzkosc ginie???????????????????????
Kaska

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-12-14 17:47:39

Temat: Re: Czy ludzie sa potrzebni?
Od: "darek miauu" <t...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Pyzol <n...@s...ca> napisał(a):

>>"po co" nie jest narzędziem.
> Istnieja filozofie, w ktorych jest. Tak samo l u d z k i e jak ta, ktora
> ty operujesz.

Jakie to filozofie? Potrafisz je nazwać?

> > Co Ci szkodzi napisać "bum"? klawiatoora psheshkadza?
> A bardzo ci boom! przeszkadza? A dlaczego?

A dlatego, że pisząc po polsku nalezy pisać po polsku.
Czy, kiedy piszesz list po angielsku, zaczniesz go słowami: "pozdrawliajem"?

> C u s mie sie wydaje, ze chcesz sie poczepiac, sorry(sic!) znajdz sobie
> gdzie indziej velcro( sic!).

Nie, nie czepiam się. A że naturę mam dociekliwą, to inna sprawa.
Tak swoją drogą "czepiać" się będę zawsze i każdego, kto napisze coś
odkrywczego, fałszywego, albo dla mnie niezrozumiałego.

Napisz, że dwa + dwa = "fajw", a na pewno się Ciebie uczepię ;)

Pozdrawiam,
Darek.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-12-14 17:58:51

Temat: Re: Czy ludzie sa potrzebni?
Od: Marek Krużel <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Sun, 14 Dec 2003 11:37:27 -0600 Pyzol:

> z literatury science fiction czytam wylacznie Lema i Strugackich

Dodałbym jeszcze Dicka.
Może Bułyczowa...
I Kuttnera.;)

Marek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-12-14 18:30:46

Temat: Re: Czy ludzie sa potrzebni?
Od: "Pyzol" <n...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora

"darek miauu" <t...@g...pl> wrote in message
news:bri7nr$eic$1@inews.gazeta.pl...
> Jakie to filozofie? Potrafisz je nazwać?

Nie bardzo, Mam blisko 50 lat i od ca 45 (sic!) chlone z tysiecy ksiazek,
ktorych autorow niekoniecznie juz pamietam. Nie chce sie wkopac w jakies
nieslosci, poczytaj o Zen, chocby.
> A dlatego, że pisząc po polsku nalezy pisać po polsku.

A mozesz mi wyjasnic co wlasciwie ty tutaj napisales?

> Czy, kiedy piszesz list po angielsku, zaczniesz go słowami:
"pozdrawliajem"?

Nie, bo w kulturze anglojezycznej, pozdrowienia przekazujesie na koncu.
> Nie, nie czepiam się. A że naturę mam dociekliwą, to inna sprawa.
> Tak swoją drogą "czepiać" się będę zawsze i każdego, kto napisze coś
> odkrywczego, fałszywego, albo dla mnie niezrozumiałego.

Ok. Wiedz "Tajping" jest od "to type" czyli pisac na maszynie. Chodzilo wiec
o literowke ale ten termin wylecial mi wowczas z glowy.

>
> Napisz, że dwa + dwa = "fajw", a na pewno się Ciebie uczepię ;)

Ee, "fajw" to wlasnie ty w "bum" napisales!
;)
Kaska

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-12-15 08:42:50

Temat: Re: Czy ludzie sa potrzebni? Nie... kurwa mać!
Od: "cbnet" <c...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

eTaTa:
> [<banialuki>]
> Demokra, to demokra. :-)) Baranki.

Pieprzysz banialuki. :)
No niestety. ;)

BTW po amputacji 'mozg' Ci chyba wyraznie 'sflaczal', nie? ;)

Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-12-15 09:58:14

Temat: Re: Czy ludzie sa potrzebni?
Od: "tren R" <t...@s...na.sojusze> szukaj wiadomości tego autora

wydawało się że <Amnesiak> miał rację
<news:pb4ktvkuakog3ra7n0q7t73v1d6q93tqee@4ax.com> ale:

> >Wypijmy za zdrowie pań! Może w "Lolku"? ;-)
>
> To dopiero ewolucja! :-) Niech specjaliści podchwycą temat, jakby
> co. ;-)

czuję sie wywołany. do baru. ;)

> >Może w styczniu?
>
> Fakt. Nie napisał w którym roku... ;-)

i w którym porcie
;)

--
Miejcie odwagę posługiwać się rozumem.

Immanuel Kant

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-12-15 12:58:38

Temat: Re: Czy ludzie sa potrzebni?
Od: Marsel <m...@...czta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

=?iso-8859-2?q?Marek_Kru=BFel?=, <pan.2003.12.13.20.34.52.108526
@go2.pl>
> Np. o zdrowie psychiczne...

akurat w tej sprawie nie przynosi to zadawalajacych efektów

ok, zachowuje sie nieladnie. przepraszam
i zegnam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry