Czy oddal(a)bys rodzicow do Domu Starcow?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-01-20 14:39:08

Temat: Czy oddal(a)bys rodzicow do Domu Starcow?
Od: w...@s...edu.pl (Wojciech Kruczynski) szukaj wiadomości tego autora

Spotkalem sie z takim dowcipem:
Jesli nie chcesz, zeby dzieci oddaly cie do domu starcow,
oddaj je do domu dziecka.

Czasem chyba nie ma innego wyjscia -
jesli np. straszy czlowiek ma Alzheimera a dzieci pracuja.
Ale tez moze byc tak, ze zajecie sie chorym rodzicem
pozbawia dziecko szansy na rozwoj, dobra prace, partnera.
Czy warto?

wk

www.samoobrona.kobiet.prv.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-01-20 14:54:50

Temat: Re: Czy oddal(a)bys rodzicow do Domu Starcow?
Od: Marsel <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

w poprzednim art. <3...@n...icm.edu.pl>,
szanowny kol. Wojciech Kruczynski pisze, ze:
<...>
> Ale tez moze byc tak, ze zajecie sie chorym rodzicem
> pozbawia dziecko szansy na rozwoj, dobra prace, partnera.
> Czy warto?

'oddac' to mozna krew, mocz...
sam nie mam nic przeciwko temu aby zamieszkac w domu starcow
jesli okolicznosci to tego sklaniaja, a sami senbiorzy nie maja nic
przeciwko temu, to czemu nie?

--
Marsel

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-20 20:30:27

Temat: Re: Czy oddal(a)bys rodzicow do Domu Starcow?
Od: <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Wojciech Kruczynski" <w...@s...edu.pl> napisał w wiadomości
news:3e2c08fe.4107575@news.icm.edu.pl...

> Czasem chyba nie ma innego wyjscia -
> jesli np. straszy czlowiek ma Alzheimera a dzieci pracuja.
> Ale tez moze byc tak, ze zajecie sie chorym rodzicem
> pozbawia dziecko szansy na rozwoj, dobra prace, partnera.
> Czy warto?

jak byłeś mały to rodzice nie zastanawiali sie czy cie wychowac czy tez nie
bo... sikales w pieluchy, wrzeszczales po nocach, nie chciales jesc itd.
tylko sie poswiecali (!) wiec moze wypadaloby odrobine wdziecznosci im
pokazac i.... np. zatrudnic opieke do osoby chorej na Alzheimera???????????
Co ty na to?

>"Jesli nie chcesz, zeby dzieci oddaly cie do domu starcow, oddaj je do domu
dziecka." !!!!!!!!!!!

Amla

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-21 15:48:31

Temat: Re: Czy oddal(a)bys rodzicow do Domu Starcow?
Od: "bonifax" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

AMLA zeznał/a
>jak byłeś mały to rodzice nie zastanawiali sie czy cie wychowac czy tez nie
>bo... sikales w pieluchy, wrzeszczales po nocach, nie chciales jesc itd.
>tylko sie poswiecali (!) wiec moze wypadaloby odrobine wdziecznosci im
>pokazac i.... np. zatrudnic opieke do osoby chorej na Alzheimera???????????
>Co ty na to?

To troche demagogia.
Myslę, że to psychicznie trudne oddać kogoś bliskiego.
Pytanie empiryczne o to co lepsze i o skutki.
Znam wypadek kiedy od opieki ponad własne siły osoba opiekująca praktycznie
nabawiła sie problemów psychicznych (zmęczenie, stały stres, stała walka...)

A z drugiej strony słyszałem, że istnieja na zachodzie osiedla specjalnie dla
emerytów. Nie wiem czy jako człek stary wolałbym mieszkac z dziecmi czy
próbowac byc zamodzielnym w otoczeniu ludzi w podobnym wieku i z podobnymi
problemami i tematami. Brak odpowiedzi.

Napewno istnieje problem czy ktos obcy bedzie sie dobrze opiekował niewazne w
domu czy poza nim. A jest tez problem pracy, czasu, pieniędzy.

Bówiąc brutalnie na pewnym etapie starości/choroby ważniejsza jest jakośc
opieki (w tym ludzi, dostosowanie przestrzeni) niż to gdzie ona bedzie miała
miejsce.

Dopóki istnieje kontakt i potrzeba bliskości z tymi osobami to raczej dom.
Cięzki temat bo babcie mi juz pomarły.

--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl