Strona główna Grupy pl.rec.dom Czy opłaca się jeszcze ekogroszek ?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Czy opłaca się jeszcze ekogroszek ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 18


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2010-06-18 22:11:04

Temat: Czy opłaca się jeszcze ekogroszek ?
Od: kaszpir <k...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam !

W następnym roku (maj-czerwiec) czeka mnie odbiór domu.
Domek mały - 95m2 powierzchni użytkowej (nie licząc garażu 21m2 i
kotłowni 6m2)
Dodatkowo jest poddasze w którym można uzyskać około 38m2 powierzchni
użytkowej , ale na razie będzie to poddasze nie użytkowe i nie będzie
"zamieszkane".

Dom będzie zbudowany z supreksu 25cm i ocieplony 15cm styropianem
Ocieplenie podłogi - 10cm , ocieplenie sufitu - 20cm wełny. Dodatkowo
położe na poddaszu na podłodze płyty OSB.

W standardzie będzie piec na ekogroszek z podajnikiem 15KW , który
będzie ogrzewał wodę i ogrzewał także dom:)

Patrząc na ceny obecne ekogroszku jestem lekko przerażony. Dobry
polski ekogorszek (pakowany) to z dostarczeniem wydatek około
800zł !!!

Bardzo dużo ...

oczywiście jest też tańszy czeski ekogroszek , ale ma on o wiele
mniejszą wartość kaloryczną , więc trzeba go zużyć dużo dużo więcej
niż w przypadku dobrego polskiego ekogroszku i sens zakupu takiego
ekogroszku mija się chyba z celem ...

Czy nadal ekogroszek jest najtańszym paliwem opałowym ? Mimo tak
wysokiej ceny , a przecież nie ma jeszcze zimy ....

A może palić owsem ? A może prąd ???

gazu ziemnego niestety nie ma ...

Tyle że owies ma małą wartośc kaloryczną (chyba zbliżoną do czeskiego
ekogroszku ;-) , więc dużo się go zużyje , ale za to owies nie jest aż
tak drogi , no i na pewno czystszy od węgla ...

A może kominek z płaszczem wodnym ?
A może piec na drewno ?

Tyle że piec na ekogroszek z podajnikiem jest bardziej komfortowy , bo
można go ładować co kilka dni ...

Czy ktoś robił kalkulację ?

Ekogroszek przez lata mocno podrożał ...
Kiedyś był tani (patrzyłem i kosztował kiedyś nawet 300zł) , ale
obecnie jest prawie 3x droższy , więc kalkulacje które powstały kilka
lat temu nijak mają się do obecnych warunków ..

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2010-06-18 22:36:50

Temat: Re: Czy opłaca się jeszcze ekogroszek ?
Od: "na102" <g...@P...FM> szukaj wiadomości tego autora

powiem tak ekogroszek jest tańszy od gazu cała reszta jest tańsza
pytanie tylko takie : na ile jest ci potrzebny komfort użytkowania? i jakie
co do tego masz wymagania




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2010-06-19 05:46:14

Temat: Re: Czy opłaca się jeszcze ekogroszek ?
Od: kaszpir <k...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 19 Cze, 00:36, "na102" <g...@P...FM> wrote:
> powiem tak ekogroszek jest tańszy od gazu  cała reszta jest tańsza
> pytanie tylko takie : na ile jest ci potrzebny komfort użytkowania? i jakie
> co do tego masz wymagania

Wiesz całe życie mieszkałem w bloku. Tam jak było mi zimno odkręcałem
termostat na grzejniku i było ciepło.
Piec na ekogroszek z podajnikiem powoduje to że opał raz załadowany
powienien starczyć na kilka dni a w okresie letnim gdy będzie
potrzebny tylko na podgrzanie wody może nawet starczy na tydzień- dwa
tygodnie ...

Jednakże obecna cena ekogorszku mnie przeraża. Kosztuje około 800zł z
dowozem. Mowa tu o polskim kalorycznym ekogroszku ...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2010-06-19 08:33:11

Temat: Re: Czy opłaca się jeszcze ekogroszek ?
Od: "wolim" <n...@t...pisz> szukaj wiadomości tego autora

Jak będziesz miał poprawnie zrobioną instalację i docieplenie, nie zużyjesz
więcej węgla niż 3 tony na rok (razem z grzaniem wody).

Ja zuzywam ok. 3,5 tony rocznie, ale mam dom ok. 150m2.

W lecie także grzeję wodę. W lecie schodzi jakieś 25 kg węgla na tydzień, co
powoduje, ze zasypujesz raz na miesiąc.

Nie mniej jednak piec, to zawsze piec. Musisz codziennie zajrzeć, sprawdzić,
czy się dobrze pali, czy nie wygasa, czy się węgiel nie kończy. W zimie co
4-5 dni trzeba załadować węgiel, wysypać popiół. Wywóz popiołu to dodatkowy
koszt, jeśli nie masz co z nim zrobić. Przelicz sobie jakieś wiadro na
tydzień - to trzeba gdzieś wyrzucić, jak do pojemnika na śmieci, to częściej
będziesz musiał wołać śmieciarkę.

Ogólnie, przez pierwszy sezon używania byłem załamany. Nastawiłem się, że to
piec prawie bezobsługowy, a jednak czułem się jak palacz i kominiarz w
jednym (przy czyszczeniu cały w sadzy - łącznie z nosem). Do tego nie mogłem
dobrze ustawić pieca, ciągle albo wygasał, albo się przesypywał. Węgiel się
spiekał w kalafiory wielkości piłki do tenisa i puchł jak popcorn, przez co
musiałem praktycznie codziennie opróżniać popielnik. Pod koniec sezonu jakoś
się przyzwyczaiłem i udało mi się w końcu na tyle wyregulować piec, że
wystarczyło zajrzeć raz na jakiś czas tylko, celem kontroli. Być może to
była kwestia różnych rodzajów węgla - ponoć dziś trudno o dobry ekogroszek.

Teraz w sumie załamanie mineło (ale jest lato:))

Wybierz sam - albo taniej i palenie węglem, albo nieco drożej i komfort w
postaci np. pieca elektrycznego.

Jak wybierzesz kocioł elektryczny, to możesz jeszcze negocjować cenę
budynku, bo odpada komin i sam kocioł jest 2-3 razy tańszy od
ekogroszkowego. No i komfort bez porównania. Zaoszczędzone pieniądze możesz
dołożyć do solidnego ocieplenia budynku. Z tym, że nie wiem, czy budynek ma
już złącze kablowe.

Ale, jak to mówiła Daria z Randki w ciemno, wybór należy do Ciebie :)

Pozdrawiam,
MW


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2010-06-19 08:42:56

Temat: Re: Czy opłaca się jeszcze ekogroszek ?
Od: "Panslavista" <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

"wolim" <n...@t...pisz> wrote in message
news:hvhvca$47q$1@inews.gazeta.pl...

Zbyt duży dopływ powietrza od dołu - powoduje to tworzenie szlaki i duże
straty kominowe. Lepiej mniej powietrza przez popielnika odrobinę nad
palącym się opałem - dopalają się gazy zamiast uciekać przez komin, a więc
więcej ciepła i niższa temperatura spalin - mniejsze straty kominowe.
Spaliny wtedy to para wodna, dwutlenek węgla, małe ilości innych dwutlenków
czyli mniej trujące gazy, zaś popiołek to drobny pył....


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2010-06-19 16:17:56

Temat: Re: Czy opłaca się jeszcze ekogroszek ?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 19 Jun 2010 00:36:50 +0200, na102 napisał(a):

> powiem tak ekogroszek jest tańszy od gazu cała reszta jest tańsza
> pytanie tylko takie : na ile jest ci potrzebny komfort użytkowania? i jakie
> co do tego masz wymagania

Kiedy już WSZYSCY zmienią piece i przejdą na ekogroszek, to stanie się on
NAJDROŻSZY :-)


--

XL tradycyjna i nieuzależniona od monopolu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2010-06-19 19:20:18

Temat: Re: Czy opłaca się jeszcze ekogroszek ?
Od: robercik-us <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:

> Kiedy już WSZYSCY zmienią piece i przejdą na ekogroszek, to stanie się on
> NAJDROŻSZY :-)
>
Wszyscy nie przejdą na ekogroszek, bo - nie zapomnij - istnieja
ideologie proekologiczne i choć nie poparte jeszcze ekonomią, to coraz
powszechniej stosowane. Jak dojdzie do tego jeszcze względna opłacalność
tych rozwiązań, :-), czego na razie się nie obserwuje, to i kotłów na
węgiel ludzie nie będą tak masowo kupować. Uzyskamy jaką taką rónowagę
rynkową i węgiel przestanie drożeć :-).

A tak swoją drogą... nawet gdyby podrożał o 50 proc, to i tak będzie
znacznie tańszy od prądu i nadal konkurencyjny w stosunku do gazu...

pozdr.
robercik-us

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2010-06-19 19:31:45

Temat: Re: Czy opłaca się jeszcze ekogroszek ?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 19 Jun 2010 21:20:18 +0200, robercik-us napisał(a):

> Ikselka pisze:
>
>> Kiedy już WSZYSCY zmienią piece i przejdą na ekogroszek, to stanie się on
>> NAJDROŻSZY :-)
>>
> Wszyscy nie przejdą na ekogroszek, bo


Owszem, przeciez nie dosłownie wszyscy - chodziło mi o "strategiczną" dla
monopolisty ilość. Wszędzie wokół widzę szaleńczy pęd - moi znajomi prawie
wszyscy zmieniają piece na te z podajnikiem na ekogroszek. My twardo jednak
przy paliwie tradycyjnym plus koks. I bez żadnej elektroniki przy piecu -
bo tutaj nie chcemy się uzależniać pod dostaw prądu (częste przerwy u nas
zimą).



> - nie zapomnij - istnieja
> ideologie proekologiczne i choć nie poparte jeszcze ekonomią, to coraz
> powszechniej stosowane.

Nie mają szans wobec ciężkich zim.

> Jak dojdzie do tego jeszcze względna opłacalność
> tych rozwiązań, :-), czego na razie się nie obserwuje,

Ano włąśnie, a kiedy się zacznie? - ja nie widze opłacalności ani jej
perspektyw W NASZYM KLIMACIE.

> to i kotłów na
> węgiel ludzie nie będą tak masowo kupować.


Wrócą, wrócą do nich.

> Uzyskamy jaką taką rónowagę
> rynkową i węgiel przestanie drożeć :-).
>

Marzenia nie poparte obserwacją :-)


> A tak swoją drogą... nawet gdyby podrożał o 50 proc, to i tak będzie
> znacznie tańszy od prądu i nadal konkurencyjny w stosunku do gazu...
>


Coś Ci powiem: najtaniej wychodzi węgiel, plus okresowo (mrozy) koks,
zwykły piec. Wspomagająco (czyli doraźnie, w razie choroby czy
nieobecności) prąd (piece akumulacyjne z dynamicznym rozładowaniem) - przy
dwutaryfowym liczniku, oczywiście. Wypraktykowane przez lata i porównane z
doświadczeniami tych znajomych, których stać na szczerość na temat
faktycznych kosztów.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2010-06-19 20:27:02

Temat: Re: Czy opłaca się jeszcze ekogroszek ?
Od: robercik-us <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:

> Owszem, przeciez nie dosłownie wszyscy - chodziło mi o "strategiczną" dla
> monopolisty ilość.

Jasne jasne :-)
>
> Nie mają szans wobec ciężkich zim.

No zaraz zaraz... przecież klimat się ociepla, skąd zatem te 'ciężkie
zimy' się biorą? ;-DDD
>
>> Jak dojdzie do tego jeszcze względna opłacalność
>> tych rozwiązań, :-), czego na razie się nie obserwuje,
>
> Ano włąśnie, a kiedy się zacznie? - ja nie widze opłacalności ani jej
> perspektyw W NASZYM KLIMACIE.
>
A ja nie tyle w naszym klimacie, co w naszych warunkach
rynkowo-politycznych :-). Z jednej strony rozwiązania ekologiczne są
nieracjonalnie kosztowne przy ich instalacji, a z drugiej ich
opłacalność eksploatacyjna jest co najmniej dyskusyjna i te wszystkie
dopłaty to raczej pic na wodę :-))).
>
>> A tak swoją drogą... nawet gdyby podrożał o 50 proc, to i tak będzie
>> znacznie tańszy od prądu i nadal konkurencyjny w stosunku do gazu...
>>
> Coś Ci powiem: najtaniej wychodzi węgiel, plus okresowo (mrozy) koks,
> zwykły piec.

W dzisiejszych czaaaasach...8-O...???

Przecież WSZYSCY chcą mieć ogrzewanie działające automatycznie - pstryk
i działa.

pozdr.
robercik-us

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2010-06-19 20:37:22

Temat: Re: Czy opłaca się jeszcze ekogroszek ?
Od: "wolim" <n...@t...pisz> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał

> Owszem, przeciez nie dosłownie wszyscy - chodziło mi o "strategiczną" dla
> monopolisty ilość. Wszędzie wokół widzę szaleńczy pęd - moi znajomi prawie
> wszyscy zmieniają piece na te z podajnikiem na ekogroszek. My twardo
> jednak
> przy paliwie tradycyjnym plus koks. I bez żadnej elektroniki przy piecu -
> bo tutaj nie chcemy się uzależniać pod dostaw prądu (częste przerwy u nas
> zimą).

Nie zapominaj, że Ty mieszasz w dość wiekowym domu i, sądząc po obserwacji
Twoich postów przez ostatnie kilka lat, jesteś na emeryturze albo nie
pracujesz. Ja nie mam czasu na ciągłe chodzenie do kotłowni i dokładanie do
pieca lub chociażby kontrolowanie spalania. Do pracy wychodzę koło szóstej
rano, wracam po piątej po południu. Jakbym miał zwykły piec na węgiel, bez
elektroniki, podajnika, itp., to pewnie musiałbym po robocie znowu rozpalać
w piecu. Nie wspominam nawet o wstawaniu w nocy, żeby dołożyć... Na taki
"luksus" mogą sobie pozwolić tylko emeryci... albo kury domowe. I
rzeczywiście może wychodzić tanio.


>> - nie zapomnij - istnieja
>> ideologie proekologiczne i choć nie poparte jeszcze ekonomią, to coraz
>> powszechniej stosowane.
>
> Nie mają szans wobec ciężkich zim.

Tu jest jak najbardziej prawda. Mam znajomą, która zainstalowała sobie pompę
ciepła. W zimie i tak musi palić w kominku... a rachunki za prąd ma takie,
że mi taniej wychodzi palić groszkiem.


>> Jak dojdzie do tego jeszcze względna opłacalność
>> tych rozwiązań, :-), czego na razie się nie obserwuje,
>
> Ano włąśnie, a kiedy się zacznie? - ja nie widze opłacalności ani jej
> perspektyw W NASZYM KLIMACIE.

Względna opłacalność zacznie się, jak rozwiązania proekologiczne
(np. solary, wiatraki) będą grubo finansowane przez gminy... ale na to się
nie zanosi.

>> to i kotłów na
>> węgiel ludzie nie będą tak masowo kupować.
>

> Wrócą, wrócą do nich.

Nie wrócą. Już wrócili - Ci którzy mieli wrócić. Był okres, kiedy wszyscy
przechodzili na olej lub gaz. Od kilku lat ludzie wracają do węgla, bo jest
najtaniej. Dzisiaj jednak widzę, że zaczyna być brana pod uwagę także
wygoda... Ja sam bym chyba nie wchodził w ekogroszek drugi raz - chyba
wybrałbym prąd ze względu na bezobsługowość.

>> A tak swoją drogą... nawet gdyby podrożał o 50 proc, to i tak będzie
>> znacznie tańszy od prądu i nadal konkurencyjny w stosunku do gazu...
>>
>
>
> Coś Ci powiem: najtaniej wychodzi węgiel, plus okresowo (mrozy) koks,
> zwykły piec. Wspomagająco (czyli doraźnie, w razie choroby czy
> nieobecności) prąd (piece akumulacyjne z dynamicznym rozładowaniem) - przy
> dwutaryfowym liczniku, oczywiście. Wypraktykowane przez lata i porównane z
> doświadczeniami tych znajomych, których stać na szczerość na temat
> faktycznych kosztów.

Tu się potwierdza moja teza, że pewnie jesteś emerytką :)

Pozdrawiam,
MW


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Obsługa klienta
Pleśń / grzyb i okna
Tania i dorba termostatyczna bateria prysznicowa ?
Wężyki w oplocie stalowym
LAZIENKA - podyskutujmy

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na użytek domowy
Re: Zerowatt zx 33 - instrukcja obslugi
jak dotrzeć do głowicy baterii
Kuchenka gazowa z regulacją temperatury
Mleko w ekspresie

zobacz wszyskie »