Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.t
ask.gda.pl!newsfeed00.sul.t-online.de!newsfeed01.sul.t-online.de!t-online.de!ne
wsfeed01.chello.at!news.chello.at.POSTED!53ab2750!not-for-mail
From: "nina" <a...@t...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Czy powinnam wystąpić o rozwód?
Lines: 38
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
Message-ID: <modbc.340001$Or1.112401@news.chello.at>
Date: Fri, 02 Apr 2004 12:54:42 GMT
NNTP-Posting-Host: 62.179.27.179
X-Complaints-To: a...@c...pl
X-Trace: news.chello.at 1080910482 62.179.27.179 (Fri, 02 Apr 2004 14:54:42 CEST)
NNTP-Posting-Date: Fri, 02 Apr 2004 14:54:42 CEST
Organization: Customers chello Poland
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:56295
Ukryj nagłówki
Witam Szanownych Grupowiczów.
Od 6 lat jestem mezatka.Byly wzloty i upadki,ale, generalnie, wychodzilismy
z kryzysow. Ponad rok temu zaczelo sie znow psuc miedzy nami. Zauwazylam,ze
zaczelismy zyc bardziej kolo siebie,niz razem. Zabiegani,zapracowani, nie
zauwazylismy, gdzie zgubilismy sie. Przestalismy ze soba zupelnie
rozmawiac.Probowalam,nawiazac kontakt z nim, pytalam jak w pracy,jak minal
dzien,co sie dzieje,czy ma jakies problemy??W odpowiedzi slyszalam: daj mi
spokoj, jestem zmeczony i nie chce mi sie gadac, a nawet: nie twoja sprawa,
zamknij sie! Juz nie probuje. Przestalismy sypiac ze soba, przeniosl sie do
drugiego pokoju. Nasze kontakty ograniczaja sie do mijania w korytarzu.
Myslalam nawet,ze ma kochanke, ale nie wydaje mi sie, nie spotyka sie nawet
z kumplami. Praca - dom, dom - praca. Nie wiem juz, jak do niego dotrzec. A
ja od Nowego Roku jestem bezrobotna, wiec teraz siedze w domu z naszym 5-cio
letnim synem.Maz nie doklada sie w ogole do utrzymania syna, nie daje mi ani
"zlotowki" - twierdzi,ze nie ma pieniedzy - wiem ile ma na koncie, wiec tez
wiem, ze klamie.Za 400 zl utrzymuje siebie i dziecko-latwo sobie wyobrazic,
ze raczej nie wystarcza mi to. Od pol roku spotykam sie z kims: na poczatku
byl to tylko romans, teraz, gdy on zna moja sytuacje, jest bardziej
przyjacielem, pomaga...tez finansowo.Czuje sie podle z tego powodu, bo to
jest przeciez obowiazek meza, zeby dawal na dziecko, to maz powinien byc ze
mna u lekarza i wspierac duchowo ( placic za wizyte i za lekarstwa ), a nie
ten drugi.
Wiem, co sobie pomyslicie; dowiedzial sie,ze mam kochanka i dlatego sie ode
mnie odsunal.
Nie jest tak, wczesniej zaczely sie wszystkie problemy, tylko ze, odkad mam
kochanka, przestalam walczyc o ratowanie tego zwiazku.Poza tym jestem pewna,
ze maz nic nie wie. Coraz czesciej zaczynam myslec o rozwodzie, a
przynajmniej o wystapieniu, o przyznanie mi alimentow,bo skoro ja nie moge
sie go doprosic o pieniadze na dziecko,to moze sad go do tego zmusi...
nie wiem co robic..
Na pewno nie chce odejsc tylko dlatego,zeby byc z tym drugim - on ma swoja
rodzine..
Prosze tylko nie kontaktowac sie ze mna poprzez skrzynke E-mail ( jest
dostepna dla meza )
moj nr GG 2022423
|