Data: 2004-04-02 14:48:14
Temat: Re: Czy powinnam wystąpić o rozwód?
Od: "Rafal" <rafal_1970@WYWALTO_op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
IMHO z Twoim mężem jest coś nie tak - możliwości jest kilka: kochanka (mimo
wszystko bym nie wykluczał) lub wręcz potomek z nieprawego łoża, kłopoty w
pracy, ciemne interesy (długi i np związane tym pogróżki) i nie chce cię w
to mieszać, poważna (może nieuleczalna) choroba na którą cierpi a nie chce
Ci tego mówić... A możliwe teżże po prostu "wypalił" się z jego perspektywy
Wasz związek, a on nie potrafi o tym rozmawiać ...a może czymś mu mocno
"podpadłaś" albo nie realizujesz jakijś jego wizji matki, żony czy kochanki
(jeśli założyć że Żona występuje z perspektywy męża właśnie jako matka jego
dzieci, żona jako "gospodyni domowa" i kochanka - "obiekt pożądania" )
Bez rozmowy z nim cieżko wysondować co jest najbardziej prawdopodobne no ale
ciężko rozmawiać jak on nie chce... może poprzez jego kolegów znalazłabyś
możliwość dojścia do jego spraw i poznania prawdy... u facetów jeśli nie
wiadomo o co chodzi to często chodzi albo o pieniądze (praca, długi) albo o
seks (żona, kochanka), albo o jedno i drugie
Rozwieść się ? hmm, najpierw spróbuj jednak dowiedzieć się "o co chodzi", bo
dla mnie jest to jednak nieco zagadkowe..
Problem jest z "tym trzecim": Ja bym ten romans odseparował od kwestii
rozwodu - bo piszesz że tamten ma rodzinę. Czy ocekujesz że on też
sierozwiedzie i będziecie "w siódmym niebie" razem?? - IMHO naiwne z Twojej
strony. Potraktuj go więc jako przyjaciela i ... niech tak zostanie. jeśli
faktycznie zdecydujesz siena rozwód, taka osoba może pomóc Ci przetrwać
najgorszy okres - ale nie oczekuj, że rozbije swój związek...
W każdym razie - jeśłi uznasz że Twoje małżeństwo nie ma sensu - nie uciekaj
od rozwodu (trwanie na siłę nie ma sensu, człowiek ma tylko jedno życie,
szkoda je marnować). Ale spróbuj jednak dowiedzieć sie , co stoi za takim
zachowaniem Twego męża...
Pozdrawiam,
Rafał
|