Witam!
Pod koniec sezonu kiedy moj ogrod byl jeszcze pobojowiskiem po placu budowy,
dostalem w prezencie dwie male magnolie.
Nie mialem wtedy glowy do zajmowania sie roslinami w ogrodzie bo takich nie
bylo, wiec magnolie wkopalem w grunt (dolek wypelnilem lekko kwasna ziemia) i
zapomnialem o nich na zime. Nie stosowalem zadnych oslon anie stroiszu tylko kora.
Magnolie te to wlasciwie trzy patyczki wystajace z gruntu na 30-40 cm.
Teraz mam pytanie.
Po zimie paki nie wypuscily kwiatow. Nie stwierdzilem aby galacki wyslchly, po
podcieciu czubka jednej z nich, zauwazylem ze wieczorem na cieciu jest kropla
wody. Czyli zyja. Paki jeszcze sie nie rozwinely, ale pokryte sa delikatnym
wloskiem. Czy one przemarzly na amen, czy moze dac im szanse i beda mogly
zakwitnac w przyszlym roku? Stanowsiko poludniowe, lokalizacja Warszawa.
Podobnie sie ma sprawa z perukowcem. Da jeszcze rade?
Pozdrawiam
Wojtek


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl