Czy to jest uzależnienie???

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 15

1. Data: 2001-01-22 12:22:11

Temat: Czy to jest uzależnienie???
Od: "Robert" <r...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam. Czy jeśli człowiek w przeciągu 5min. po wejściu do domu uruchamia
komputer i łączy się z internetem, to czy jest to uzależnienie czy też po
prostu ciekawość co tam ciekawego np: w grupach dyskusyjnych (ja sobie
tłumacze że to drugie):)))
ROBERT

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2001-01-22 16:37:30

Temat: Re: Czy to jest uzależnienie???
Od: s...@k...ae.krakow.pl (Ewa 'Srebrna' Marczyńska) szukaj wiadomości tego autora

Na pl.soc.uzaleznienia, Robert splodzil(a) nastepujacy tekst:
> Witam. Czy jeśli człowiek w przeciągu 5min. po wejściu do domu uruchamia
> komputer i łączy się z internetem, to czy jest to uzależnienie czy też po
> prostu ciekawość co tam ciekawego np: w grupach dyskusyjnych (ja sobie
> tłumacze że to drugie):)))

Niestety, wygląda mi to na uzależnienie. Niewiele Ci mogę powiedzieć poza
tym, że znam osobę która nad klawirką myje zęby (nie ja, mam za daleko do
łazienki). Ja przyznaje się do bycia ciężko uzależnioną, a przynajmniej
przyznawałam do ostatniego weekendu. mimo braku sieci (łącze
zdechło) przeżyłam i nawet zdałam dziś jakiś egzamin. Więc
"ciężko" odpada, ale komputer bez podłączenia do sieci maŁo mnie teraz
interesuje, chyba że mam na nim zapas starych gier ;)

Uzależnienie jednak to jest. Uważaj...

- --
Srebrna <s...@k...ae.krakow.pl>
I tylko czas, on bedzie zadowolony, jest kiedy
On jest na pity.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2001-01-23 08:54:20

Temat: Re: Czy to jest uzależnienie???
Od: Dariusz Laskowski <d...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Robert wrote:

> Witam. Czy jeśli człowiek w przeciągu 5min. po wejściu do domu uruchamia
> komputer i łączy się z internetem, to czy jest to uzależnienie czy też po
> prostu ciekawość co tam ciekawego np: w grupach dyskusyjnych (ja sobie
> tłumacze że to drugie):)))

IMHO tak! Ja np. kładę się jak zwykle spać, powiedzmy około północy.
Wstaję o ósmej rano. Niby wszystko OK, tyle, że często budzę się
w środku nocy, odpalam Hamstera, ściągam posty, sprawdzam co tam
słychać i kładę się spać. Gdy rano się budzę, to oczywiście najpierw
odpalam Hamstera... :) Teraz zresztą zrobiłem sobie przemeblowanie
tak, że leżąc w łóżku mogę spokojnie wyciągnąć rękę i dotknąć compa. :)
--
Dariusz Laskowski
mailto:d...@p...pl Dar słów jest darem iluzji
GG:10616 i wprowadzania w błąd.
(c) Frank Herbert

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2001-01-23 08:54:24

Temat: Re: Czy to jest uzależnienie???
Od: "Gwidon S. Naskrent" <r...@a...amu.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

On 22 Jan 2001, Ewa 'Srebrna' Marczyńska wrote:

> Niestety, wygląda mi to na uzależnienie. Niewiele Ci mogę powiedzieć poza
> tym, że znam osobę która nad klawirką myje zęby (nie ja, mam za daleko do

To przecież już jakiś obłęd... pewnie i posiłki je przed ekranem, i gazetę
czyta, a gdyby mogła toby się i myła?

> Uzależnienie jednak to jest. Uważaj...

Eee tam, uzależnienie. Wszystko zależy od tego jak umiesz sobie
zorganizować czas.

GSN

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2001-01-23 10:07:39

Temat: Re: Czy to jest uzależnienie???
Od: "Dany W" <t...@b...de> szukaj wiadomości tego autora

"Robert" <r...@a...pl> pisze miedzy innymi:

> Witam. Czy jeśli człowiek w przeciągu 5min. po wejściu do domu uruchamia
> komputer i łączy się z internetem, to czy jest to uzależnienie czy też po
> prostu ciekawość co tam ciekawego np: w grupach dyskusyjnych (ja sobie
> tłumacze że to drugie):)))
> ROBERT

Sprobuj po prostu tego nie robic, zrobci dopiero wieczorem, albo tylko w
sobote
i obserwuj sam siebie, co sie z toba dzieje a sam bedziesz mogl sobie
odpowiedziec
najlepiej.
Pod warunkiem, ze nie bedziesz sam siebie oszukiwal :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2001-01-23 10:41:28

Temat: Odp: Czy to jest uzależnienie???
Od: "Anna Czajkowska" <c...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Gwidon S. Naskrent <r...@a...amu.edu.pl> wrote in message
news:Pine.LNX.4.31.0101222000040.4521-100000@localho
st.localdomain...

>
> > Uzależnienie jednak to jest. Uważaj...
>
> Eee tam, uzależnienie. Wszystko zależy od tego jak umiesz sobie
> zorganizować czas.

no właśnie, ludzie, nie demonizujcie sprawy - w zdecydowanej większości
przypadków "uzaleznienia" po kilku miesiącach wszystko wraca do normy,
najwazniejsze to nie unikać kontaktu z ludźmi (i nie mam tu na myśli IRC'a
itp., ale kontakty "na żywo") i umieć sobie zorganizować czas

AC

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2001-01-23 14:15:00

Temat: Re: Czy to jest uzależnienie???
Od: s...@k...ae.krakow.pl (Ewa 'Srebrna' Marczyńska) szukaj wiadomości tego autora

Na pl.soc.uzaleznienia, Gwidon S. Naskrent splodzil(a) nastepujacy tekst:
> > Niestety, wygląda mi to na uzależnienie. Niewiele Ci mogę powiedzieć poza
> > tym, że znam osobę która nad klawirką myje zęby (nie ja, mam za daleko do
> To przecież już jakiś obłęd... pewnie i posiłki je przed ekranem, i gazetę
> czyta, a gdyby mogła toby się i myła?

Przed chwilą skończyłam obiad. Przy klawiaturze, gapiąc się na irca, który
mi idzie w oknie obok. I słuchając muzyki z winampa.

> > Uzależnienie jednak to jest. Uważaj...
> Eee tam, uzależnienie. Wszystko zależy od tego jak umiesz sobie
> zorganizować czas.

No w takim wypadku jak opisany w poście na którego odpowiadałam, według
mnie - uzależnienie. Swego czzsasu robiłam spore rozeznanie po znajomych
(wszyscy należą do "grupy ryzyka" - grają w MUD'y) i co nieco o tym wiem.

--
Srebrna <s...@k...ae.krakow.pl>
Nigdy nie otwieral siebie w tego sposob
Życie jest nasz, my zyjemy te nasza droge

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2001-01-23 15:50:51

Temat: Re: Czy to jest uzależnienie???
Od: Michal Koziara <m...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Robert" <r...@a...pl> napisał(a):
>Witam. Czy jeśli człowiek w przeciągu 5min. po wejściu do domu uruchamia
>komputer i łączy się z internetem, to czy jest to uzależnienie czy też po
>prostu ciekawość co tam ciekawego np: w grupach dyskusyjnych (ja sobie
>tłumacze że to drugie):)))

A ja sobie tłumaczę, że wejdę, połączę się, ściągnę niusy i pocztę do
Chomiczka, a w tzw. międzyczasie zrobię mnóstwo pożytecznych rzeczy ;-)
O dziwo, nawet tak jest - tyle że potem _już_ nie spędzam kilku godzin
przy kompie.

>ROBERT

Pozdrawiam,

--
Michał "Michel" Koziara
ICQ UIN 42832862
Every man has a perfect right to his opinion,
provided it agrees with mine ;-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2001-01-24 07:46:39

Temat: Re: Czy to jest uzależnienie???
Od: "Archemagyk" <r...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Robert" napisał

> Witam. Czy jeśli człowiek w przeciągu 5min. po wejściu do domu uruchamia
> komputer i łączy się z internetem, to czy jest to uzależnienie czy też po
> prostu ciekawość co tam ciekawego np: w grupach dyskusyjnych (ja sobie
> tłumacze że to drugie):)))

To jest uzaleznienie, i wszystko wskazuje raczej na to ze jestes po prostu
ciezko chory koles. Ja mam to samo, to gowno powinno byc juz dzis normalnie
leczone jak prochy i inne rzeczy. W TV jakis konowal psycholog mowil, ze ten
'addiction' porownawczo ma sile uzaleznienia rowna mniej wiecej heroinie (w
zakresie psychicznym rzecz jasna). Na zachodzie juz normalnie powstaja ponoc
takie wariatkowa dla takich ludzi jak my. Koles jak rano wstanie z lozka i
wypije kawe zamiast wlaczyc kompa, to konowaly sie ciesza z tego "sukcesu",
niczym malpy na widok palmy do bujania sie. Taki marny sukces w leczeniu
osiagaja dopiero gdzies po pol roku. Nieprawda jest tez to ze lekarstwem na
to kurestwo jest inne zastepcze zorganizowanie sobie czasu. Ja mam duzo
powaznych zainteresowan i odpowiedzialnych zajec, ktore mi po prostu poszly
na bok przez to gowno. Poki nie mialem sieci w kompie, dzien w dzien
rozwijalem sie, uczylem sie przez lata z pasja jezykow obcych w tempie
kilkudziesieciu slow dziennie, pisalem sumiennie doktorat (zaniedbuje go
ostatnio powaznie przez nalog), itd. Nie stronilem tez od znajomych. Dzis to
wszystko prawie stoi, choc robie to nadal, ale juz nie z takim
zaangazowaniem jak kiedys, prawie to juz umarlo. Jest to przerazajace. Nie
moge sie od tego syfu wyrwac, wiec to pokazuje ze ci ktorzy sobie wmawiaja
ze w kazdej chwili moga to przerwac nie roznia sie specjalnie od cpuna ktory
tez mowi ze on "w kazdej chwili moze przestac brac". Kazdy cpun to Ci powie.
Zwykle samooszukiwanie sie. W mym nalogu zauwazylem, ze on przebiega
spokojniej kiedy kompa nie mam pod reka. Kiedy bylem na wczasach, to mnie
nie ciagnelo. Kiedy komp z siecia jest blisko to koncza sie juz zarty.
Zastanow sie wiec co z tym robic, bo prawdopodobnie wpadles po uszy. nie
wolno tego bagatelizowac stwierdzeniem "w kazdej chwili moge to rzucic". To
jest samooszukiwanie sie.
Archi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2001-01-25 08:01:58

Temat: Re: Czy to jest uzależnienie???
Od: "Michal Malaczek" <k...@i...pw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Ewa 'Srebrna' Marczynska" <s...@k...ae.krakow.pl> wrote in message
news:slrn96r397.4mq.srebrna@kni.ae.krakow.pl...
> No w takim wypadku jak opisany w po?cie na którego odpowiada3am, wed3ug
> mnie - uzale?nienie. Swego czzsasu robi3am spore rozeznanie po znajomych
> (wszyscy nale?? do "grupy ryzyka" - graj? w MUD'y) i co nieco o tym wiem.

Biedni sa MUDziarze :o)
Wielu z nich padlo u nas na uczelni. Biedactwa zamiast zmagac sie z
kolejnymi wykladowcami zazarcie tluka kolejne stworki w arkadii.
Oni wiedza, ze to uzaleznienie, ale im sie to podoba.

Dlatego nawet nie probuje odpalac arkadii

Michal

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry