Czy w programie studiow medycznych sa zajecia z psychologii

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 12

11. Data: 2003-09-27 16:54:58

Temat: Re: Czy w programie studiow medycznych sa zajecia z psychologii
Od: "Roma" <r...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Robert" <u...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bl4eb6$ems$1@topaz.icpnet.pl...
> bl4as2$jlh$...@a...news.tpi.pl,
> Roma <r...@n...pl>:
>
> > kontaktowania sie z pacjentem, czy jego rodzina. Nie wszyscy tez
> > potrafia zmienic jezyk na ten zrozumialy np. dla prostego czlowieka.
> > Pomocne by tu byly wypracowane przez psychologow metody czy techniki
> > przekazywania informacji czy informowania o przebiegu leczenia z
> > ktorych moglibyscie korzystac w trudnych sytuacjach- mam glownie na
> > mysli sytuacje najtrudniejsze, w ktorych toczy sie walka o zycie
> > czlowieka.
>
> Sluszne przemyslenia, choc nie tylko w tych sytuacjach, ale i w typowych
> terapeutycznych. Dobry kontakt z pacjentem, po ktorym pacjent wychodzi z
> wizyty przekonany o wlasciwosci prowadzenia, musi skutkowac lepszym
> stosowaniem sie do zalecen, a wiec jest istotny dla ogolnego efektu
> terapeutycznego.
>
> --
Bardzo madre- oby wszyscy o tym pamietali;-)
Roma
> Robert
> User in front of @ is fake, actual user is: mkarta
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2003-09-27 17:48:56

Temat: Re: Czy w programie studiow medycznych sa zajecia z psychologii
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sat, 27 Sep 2003, Roma wrote:

> Pomocne by tu byly wypracowane przez psychologow metody czy techniki
> przekazywania informacji czy informowania o przebiegu leczenia z ktorych
> moglibyscie korzystac w trudnych sytuacjach- mam glownie na mysli sytuacje
> najtrudniejsze, w ktorych toczy sie walka o zycie czlowieka.

w tych sytuacjach i wielu psychologow sie gubi - musieliby to byc
tacy jak Magda, ktorzy pracuja z chorymi. Inni niczego nie wypracuja.
A jesli od wielu lat w szpitalach psychologow albo nie ma albo
jest tyle, co kot naplakal to oni niewiele moga "wypracowac".
Mysle, ze tzw. przyadku informowania pacjenta to my lekarze
i psychologowie na jednym wozku jedziemy. Psycholog ma lepsza
podbudowe teoretyczna ale jak nie ma empatii i nie nabedzie
wlasnego doswiadczenia to takze nic nie zdziala.

P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF