« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2009-02-06 20:17:54
Temat: Czy wierzbownica drobnolistna jest dobrym sposobem na łojotok?Hej. Moim problemem jest łojotok. Z trądzikiem nie mam już takich dużych
problemów, ale niestety nadal nie mogę sobie poradzić z łojotokiem na twarzy.
Wyczytałam niedawno w Internecie, że wierzbownica drobnokwiatowa jest dobra na
zwalczanie na łojotok. Wiem też, że jest stosowana przez dorosłych mężczyzn na
schorzenia prostaty. Dlatego mam pytanie - czy dziewczyna w wieku 17 lat może
stosować tą wierzbownicę? I jak często? Wyczytałam, że na początku powinno się
zażywać herbatkę z wierzbownicy drobnokwiatowej 2 razy dziennie po 1,5
łyżeczki, a potem już tylko raz dziennie. Czy taka dawka będzie odpowiednia?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2009-02-06 21:09:45
Temat: Re: Czy wierzbownica drobnolistna jest dobrym sposobem na łojotok?Magda wrote:
> Hej. Moim problemem jest łojotok. Z trądzikiem nie mam już takich dużych
> problemów, ale niestety nadal nie mogę sobie poradzić z łojotokiem na
> twarzy. Wyczytałam niedawno w Internecie, że wierzbownica drobnokwiatowa
> jest dobra na zwalczanie na łojotok. Wiem też, że jest stosowana przez
> dorosłych mężczyzn na schorzenia prostaty. Dlatego mam pytanie - czy
> dziewczyna w wieku 17 lat może stosować tą wierzbownicę?
Moja mama farmaceutka mówi, ze bez obaw 17 latka może stosować wierzbownicę.
A dodatkowo ma ona działać przeciwciążowo (jednak przy tym nie wiem czy
mówiła serio, czy żartowała).
> I jak często?
Powiedzą Ci w każdej aptece. A ja bym polecał konsultację z jakimś lekarzem.
A tak w ogóle to zamiast szukania cudownych środków zalecał bym ustalić jak
na prawdę powinna wyglądać twoja dieta. Dowiedz się czegoś o zdrowym
odżywianiu. Polecam dość ekstremalną technikę opartą na ważywach i owocach
przy minimum soli i mięsa. Mam na myśli Terapię Gersona która zajmuje się
przede wszystkim rakiem, ale po drodze biorą na tapetę wszystko co może
szkodzić, a eliminacja tego powinna być twoim punktem wyjścia. Więcej o
Terapii Gerosona tu:
http://www.igya.pl/sklep/ksiazki_wszystkie/terapie_a
ntyrakowe/terapia_doktora_gersona_leczenie_raka.html
A tak w ogóle to z własnego doświadczenia Ci powiem, że jak jem sporo
czosnku to ponoć cera Mi się polepszyła. Stało się to przypadkiem gdy
miałem ogromy katar i brałem czosnek po 2 ząbki na śniadanie, obiad i
kolację. I nie dość, że od razu potężny katar ustąpił, to mam lepszą cerę.
Tak więc moim zdaniem twoje problemy to tylko złe odżywianie. Bo jak Mi się
zdaje wszystkie problemy z ciałem to brak wystarczających ilości
potrzebnych składników w żywności oraz trucizny w jedzeniu, wodzie i
powietrzu.
I na koniec Ci powiem, że nie wierz za bardzo lekarzom i farmaceutom, bo oni
są ograniczeni umysłowo do tabletek i innych chemikaliów. Podczas gdy
człowiek jest przystosowany do przyjmowania pokarmu organicznego, a nie
chemii. Ja dobrze poznałem czym są farmaceuci i lekarze i wiedz, że oni na
twoim zdrowym odżywianiu nic by nie zarobili.
z totaliztycznym salutem
Jax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2009-02-06 21:44:34
Temat: Re: Czy wierzbownica drobnolistna jest dobrym sposobem na łojotok?A i żeby nie było: Ja używam wyciskarki i na języku mieszam zmażdzony
czosnek ze śliną i wtedy go połykam, bo inaczej to bez szans by go brać.
z totaliztycznym salutem
Jax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2009-02-07 10:46:22
Temat: Re: Czy wierzbownica drobnolistna jest dobrym sposobem na łojotok?Jax <7...@w...pl> napisał(a):
> A i żeby nie było: Ja używam wyciskarki i na języku mieszam zmażdzony
> czosnek ze śliną i wtedy go połykam, bo inaczej to bez szans by go brać.
>
> z totaliztycznym salutem
> Jax
Dziękuję Ci bardzo za rady ;-) Ja właśnie zmieniłam dietę - jem dużo owoców,
warzyw, mięso tylko gotowane, soki tylko naturalne, praktycznie żadnych
słodyczy, fast foodów, czipsów itd. - jednym słowem - zdrowo się odżywiam :D
Cera rzeczywiście dzięki temu mi się poprawiła, jednak skóra nadal mi się
trochę świeci i chciałabym to do końca zlikwidować :P A z czosnkiem też
niedawno miałam styczność :D Bowiem tak jak Ty miałam katar i leczyłam go
czosnkiem, ale cera nadal mi się trochę świeciła, chociaż rzeczywiście
zauważyłam, że przez okres brania tego czosnku nie wychodziły mi żadne syfki :P
Postanowiłam więc całkiem zlikwidować mój problem ze świeceniem się skóry,
dlatego chciałam wypróbować tą wierzbownicę ;p ;-)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |