| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2009-03-20 05:30:00
Temat: Czyż to jest zapowiedź Wielkiej Emigracji?
*.(...) młodzi ludzie wyjeżdżają nie tylko ze Śląska, gdyż, jeśli nie
są "Polakami katolikami", czują się niekochani, indoktrynowani i
nietolerowani. Już wśród najprostszych form zwierzęcych widać, że
jeśli zwierzę trafi na warunki, w których się źle czuje, to opuszcza
to miejsce. Tak podpowiada mu jego instynkt obronny.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2009-03-20 05:52:41
Temat: Re: Czyż to jest zapowiedź Wielkiej Emigracji?
glob napisał(a):
> *.(...) młodzi ludzie wyjeżdżają nie tylko ze Śląska, gdyż, jeśli nie
> są "Polakami katolikami", czują się niekochani, indoktrynowani i
> nietolerowani. Już wśród najprostszych form zwierzęcych widać, że
> jeśli zwierzę trafi na warunki, w których się źle czuje, to opuszcza
> to miejsce. Tak podpowiada mu jego instynkt obronny.
Tak za komuny ludzie uciekali,teraz też uciekają za drugiej komuny
katolickiej.A zauważyliście ,że ten luksus na zachodzie był przez
komunistów uważany za dno i zgnilizne i teraz przypatrzcie się
katolikowi,który cało mordą się drze ZGNIŁY ZACHÓD,jaka ładna
analogia.Ludzie kiedyś należeli do partii,byli traktowani z lękiem,bo
co mogło do łba strzelić w komunistycznym łbie w stosunku do mnie.Te
same wyrazy przestraszonej twarzy zwyczajnych ludzi,znowu powróciły,bo
co może strzelić do łba poddanemu kościoła.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2009-03-20 06:52:28
Temat: Re: Czyż to jest zapowiedź Wielkiej Emigracji?
glob napisał(a):
> glob napisał(a):
> > *.(...) młodzi ludzie wyjeżdżają nie tylko ze Śląska, gdyż, jeśli nie
> > są "Polakami katolikami", czują się niekochani, indoktrynowani i
> > nietolerowani. Już wśród najprostszych form zwierzęcych widać, że
> > jeśli zwierzę trafi na warunki, w których się źle czuje, to opuszcza
> > to miejsce. Tak podpowiada mu jego instynkt obronny.
>
> Tak za komuny ludzie uciekali,teraz też uciekają za drugiej komuny
> katolickiej.A zauważyliście ,że ten luksus na zachodzie był przez
> komunistów uważany za dno i zgnilizne i teraz przypatrzcie się
> katolikowi,który cało mordą się drze ZGNIŁY ZACHÓD,jaka ładna
> analogia.Ludzie kiedyś należeli do partii,byli traktowani z lękiem,bo
> co mogło do łba strzelić w komunistycznym łbie w stosunku do mnie.Te
> same wyrazy przestraszonej twarzy zwyczajnych ludzi,znowu powróciły,bo
> co może strzelić do łba poddanemu kościoła.
Ale w tym ''młodzi ludzie''jest przecież czysta poezja.Jest taki
oleodruk,będący tą chwilą ze sklepienia kaplicy Sykstyńskiej,gdy Bóg w
postaci potężnego starca nadciąga nad Adama by tchnąć w niego życie.
Przyglądałem się Adamowi,który miał lat około dwudziestu,i Bogu,który
był po sześćdziesiątce-zapytywałem siebie,kogo wolisz,Boga,czy Adama?
Dwadzieścia wolisz,czy sześcdziesiąt?
I to pytanie wydało mi się szalenie ważne,ba,decydujące-gdyż nie jest
obojętne jaki ideał człowieka
i ludzkości śpi w tobie,jakiej piękności domagasz się od rodzaju
ludzkiego,jakim go chcesz mieć, tego człowieka.Człowiek-tak-ale w
jakim wieku?Przecież nie ma jednego jedynego człowieka.Jaki człowiek
jest dla ciebie właściwym
człowiekiem...najpiękniejszym...najszczęśliwiej uformowanym
fizycznie,duchowo?A może dziecko uważasz za największe osiągnięcie
piękności ludzkiej?Może starca?Czy też myślisz że wszystko ponad
trzydziestkę,lub poniżej jest już ''gorsze''?Wpatrując się w Boga i
Adama medytowałem,że najwspanialsze dzieła ducha,rozumu,techniki,mogą
stać się niezadowalające z tego jedynie powodu,iż są wyrazem wieku
ludzkiego,który nie jest w
stanie wzbudzić miłości,ani zachwytu-i będziesz musiał je
odrzucić,niejako wbrew własnemu uznaniu,w imię racji bardziej
namiętnej,związanej z pięknością człowieczeństwo.I,dopuszczając
się małego świętokradztwa,odrzucałem Boga na tym obrazie Michała
Anioła by opowiedzieć się za Adamem.
.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |