Data: 2003-06-14 11:08:19
Temat: Definicja ksRobaka, poprawka puciek2
Od: "puciek2" <p...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
To jest definicja ksRobaka:
"sensem życia jest zapewnienie sobie i swoim potomkom
jak najlepszej egzystencji, przy zachowaniu zasady:
"nie czyń drugiemu, co tobie nie miłe"
[Teoria Czasu]"
A to jest moja poprawka:
> > sensem życia jest zapewnienie sobie jak
> > najlepszej egzystencji, przy zachowaniu zasady:
> > "nie czyń drugiemu, co tobie nie miłe"
> > Co więcej Twoje dzieło gdybyś je nawet poprawił do znośnej postaci
> > nie będzie zawierało w treści nic więcej poza to co jest w powyższej.
> próbujesz nieudolnie poprawić definicję Teorii Czasu. dlaczego?
> odpowiem Ci.
> UWIERZYŁEŚ, że człowiek jest maszyną a słowa to bity informacji
> co Ci tu nie pasuje? SPÓJNIK - litera " i "
> w Twojej mechanicznej logice nie mieści się, że spójnik może być
> czymś innym niż operand zdania logicznego
> nie dociera do Ciebie (a więc ściemka), że spójnik jest elementem
> zdania: łączącym, przyłączającym, rozszeszającym, uwydatniającym,
> wyróżniającym, wzmacniającym.
Ja rozumiem o czym Ty piszesz. Natomiast Ty nie rozumiesz o czym ja piszę.
Jeżeli już się silisz na pisanie definicji, to powinieneś wiedzieć że w
definicjach spójnik "i" właśnie zwyczajowo traktuje się jak operand zdania
logicznego. Jeśli chcesz nadawać w definicji spójnikom jakichś mistycznych
znaczeń to musisz w tej definicji o tym napisać. Jeśli tego nie robisz
to Twój błąd. A to co ma być definicją zaczyna być ledwie poezją.
Definicja powinna być jasna, prosta i jednoznaczna jeśli ma być taką.
> Jeśli z poprawnej definicji usuniesz: " i swoim potomkom"
> to usuniesz spójnik łączący pokolenia. Kikut który otrzymasz
> będzie egoistą, samolubem, socjopatą...
A tutaj znowu błąd (IMO). Ale tym razem proszę o wyjaśnienie bo może źle Cię
rozumiem. Z poprawionej przeze mnie definicji wynika nie mniej niż z Twojej
gdybyś ją poprawił. Ty twierdzisz że powstanie egoista, samolub,
socjopata ... Tylko zastanów się czy to jest jak najlepsza egzystencja ?
A jeśli nie to co Twoja uwaga ma wspólnego z poprawioną przez mnie definicją ?
pozdrawiam,
puciek.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|