« poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2000-05-19 08:42:53
Temat: Re: Deszczowe meldunki
Ewa Zimkowska wrote:
> Dobra wiadomość dla Wrocławian - rozpadało się właśnie i potrwa to ok. 2
> tygodni, gduż tyle miało trwać przekładanie dachu.
> Cieszyć się czy nie?
>
> --
> Ewa Zimkowska
> TETA S.A., Wrocław
Hmmm we Wroclawiu zdaje sie mieli juz niedawno powodz, czyzby to zaczelo Wam
wchodzic w zycie (BTW: pozdrowienia dla Tety, kiedys kupowalem u Was system
informatyczny)
PS. W Lodzi rozpadalo sie wczoraj o 18, byla dwugodzinna burza, potem
przeszlo, dzis od rana cudowny kapusniaczek :-)))))
--
Maciej Szmit M.Sc.
http://www.iw.lodz.pl/MSzmit
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2000-05-19 08:45:58
Temat: Re: Deszczowe meldunkiU mnie juz wprawdzie pada, ale jakby ktos byl chetny to samochod tez mam :-)
"Piotr Kieraciński" wrote:
> Widze, ze sporo Pan (Kobiet) chetnych do mycia samochodu. Stoi taki jeden -
> zwykle brudny - w Prawiednikach pod Lublinem. Tu wciaz nie pada, sloneczko
> mocno grzeje i mysle, ze nie bedzie padac w najblizszym czasie. Nawet jak
> cos przeleci nad Lublinem - to plone nadzieje rolnikow i ogrodnikow - lasem
> i jeziorem, to u mnie w Prawiednikach bedzie sucho.
> pik
--
Maciej Szmit M.Sc.
http://www.iw.lodz.pl/MSzmit
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2000-05-19 16:27:17
Temat: Odp: Deszczowe meldunkipod wroclawiem, w obornikach sl. lalo pieknie cala noc, ale rano ziemia
okazala sie byc sucha jak wior, teraz jest chlodno i wlasnie zakonczylo sie
polgodzinne oberwanie chmury. jest chlodno i fantastycznie :)), chociaz moj
pies twierdzi inaczej (nalezy do gatunku cukrowych ;))) )
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2000-05-21 17:14:56
Temat: Re: Deszczowe meldunkichociaz moj
> pies twierdzi inaczej (nalezy do gatunku cukrowych ;))) )
a co to za gatunek?
pozdr Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2000-05-22 08:56:17
Temat: Re: Re: Deszczowe meldunkiZaczšłem ten wštek to i zakończę. Mnie wreszcie też polało. Z czwartku na
pištek spory deszczyk, który uratował mnie przed targaniem kilkudziesięciu
konewek z wodš ( bo po harcersku konewkami suszę załatwiam) I od środka nocy z
soboty na niedzielę, przez calutkš niedzielę sišpiło równym, ciepłym
deszczykiem.Na tydzień wystarczy.
Radośnie pozdrawiam :-)))))))))))))))))
Janusz
kianit napisał(a):
> pod wroclawiem, w obornikach sl. lalo pieknie cala noc, ale rano ziemia
> okazala sie byc sucha jak wior, teraz jest chlodno i wlasnie zakonczylo sie
> polgodzinne oberwanie chmury. jest chlodno i fantastycznie :)), chociaz moj
> pies twierdzi inaczej (nalezy do gatunku cukrowych ;))) )
>
> >
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |