« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-03-23 10:49:20
Temat: Re: "Dieta Optymalna" sprzyja nowotworomKrystyna*Opty* napisał(a):
> No i widać jaki jesteś bezmyślny... nie wspomnę o złośliwej manipulacji...
Jakiej manipulacji? Jasno przedstawił związek:
DK->CUKIER->Wzrost zachorowań
j.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-03-23 11:50:19
Temat: Re: Re:"slawek" <slawekopty(usuń)@gazeta.pl> wrote in message
news:etvvit$a3g$1@inews.gazeta.pl...
>> krwi, to dotyczy was zwiekszone ryzyko zachorowania na okreslone
> nowotwory,
>> koniec i kropka.
>
> Czy nowotwory o tym wiedzą ???;P troche gupio by było gdyby optymalni nie
> wymarli na raka ;)
nie mow za glosno bo Cie uslysza. nie powinno Cie to bawic, mimo, ze
jest to w jakis sposob niewygodne dla Ciebie.
iwon(K)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-03-23 13:41:57
Temat: Re: Re:
Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kulinski" <m...@g...pl> napisał w
wiadomości news:etvtfb$2j6$1@inews.gazeta.pl...
> Krystyna*Opty* <K...@a...spam.pl> napisał(a):
> Zdradza ja zjadliwy jezyk, jakiego wobec mnie uzywasz. Poslugujesz sie
> nacechowanymi negatywnie epitetami, porownujesz do wielokrotnie przez
> Ciebie
> rownanej z ziemia i gnojonej publicznie osoby. Gdybys potrafila
> rzeczywiscie
> _rzeczowo_ odpowiedziec, to takie chwyty nie bylyby potrzebne, prawda?
Przyganiał kocioł garnkowi...
>> Konkretnie i na temat odpowiedziałam na Twoją prowokację i zarzuty.
>> Za to Ty w odpowiedzi dokładnie je pominąłeś, a zaserwowałeś laurkę w
>> stylu Annyklay... Nic na temat...
>
> A co tu pisac? Mam Ci udowadniac, ze nie jestem bezmyslny, ze nie
> napisalem
> zmanipulowanej, bezpodstawnej bzdury, czy ze nie kleje (cokolwiek w twoim
> slowniku to oznacza)?
Już udowodniłeś kim jesteś zakładając TEN wątek z WYMYŚLONĄ tezą jako
stwierdzeniem faktu, nie mając do tego ŻADNYCH PODSTAW, których zawsze Ty
sam tak się od innych domagasz. POKAŻ BADANIA UDOWADNIAJĄCE, ŻE DIETA
OPTYMALNA SPRZYJA NOWOTWOROM. Jeśli takich nie jesteś w stanie pokazać,
to znaczy, że w tytule tego wątka zwyczajnie kłamiesz.
W swym zaślepieniu nie zauważyłeś nawet ostatniego zdania w tym artykule:
"Podwyższony poziom cukru we krwi może wynikać zarówno ze zbyt słodkiej
diety, jak i cukrzycy."
A te przyczyny akurat optymalnych (z DŁUŻSZYM STAŻEM) nie dotyczą.
> Nie zrobilem niczego ponad powiazanie ze soba dwoch _faktow_. Jeden z nich
> sama uznalas, publikujac odnosnik do tekstu o wykrytej korelacji miedzy
> podwyzszonym poziomem cukru a zwiekszonym ryzykiem wystapienia okreslonych
> nowotworow u kobiet. Drugi nie jest zadna tajemnica: Kwasniewski
> wielokrotnie
> uspokaja optymalnych, ze wyzsze, niz uznawane przez medycyne
> konwencjonalna za
> normalne, poziomy glukozy nie stanowia dla nich zadnego zagrozenia.
I MA RACJĘ. Wysoka podaż cukru w diecie, a "podwyższony" cukier we krwi -
to dwie różne bajki. Tak jak wysoka podaż cholesterolu w diecie nie jest
tożsama z wysokim poziomem cholesterolu obecnego W ŚCIANACH tętnic
(miażdżyca).
Gdzie tu
> widzisz naduzycie czy manipulacje? Skoro macie podwyzszony poziom cukru we
> krwi, to dotyczy was zwiekszone ryzyko zachorowania na okreslone
> nowotwory, koniec i kropka.
Żadna kropka. Artykuł mówi: "Rak lubi słodkie życie", CZYLI słodkie
ODŻYWIANIE. Optymalni wybitnie UNIKAJĄ SŁODKIEGO ODŻYWIANIA. Kropka. :)
Kiedyś podałam obrazowy przykład:
Jeśli niemowlak wrzeszczy w niebogłosy, to nie wystarczy wsadzić mu do buzi
smoczka (albo buzię zakleić plastrem - bo, jak wiemy z mediów, i TAKIE
metody się zdarzają). Dzieciak wrzeszczy z JAKIEJŚ PRZYCZYNY, inteligentna
matka POSZUKA JEJ, zamiast WALCZYĆ Z OBJAWEM (WRZASKIEM)...
MEDYCYNA NAGMINNIE WALCZY Z OBJAWAMI... KROPKA.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
I to jest smutne, jak bardzo ludzie nie chcą tego zauważyć, jak bardzo im
dobrze z tym wszechobecnym do spożycia słodkim uzależnieniem.
> Naduzycia dopuscilas sie sama, _bezpodstawnie_ sugerujac, ze
> ogolnie obowiazujace normy poziomow glukozy nie dotycza optymalnych, a ich
> przekroczenie nie jest dla nich grozne. Gdzie masz na to dowody?
To TY mi udowodnij, że niskocukrowa dieta wywołuje raka.
Dowodem nie
> jest niestety twoje glebokie przekonanie o tym, ze dieta Kwasniewskiego
> jest najlepsza pod sloncem,
Ja lepszej nie znam.
i ze w zwiazku z tym wysokie poziomy glukozy u
> stosujacych ja musza byc normalne i lepsze, niz niskie, obserwowane u
> nieoptymalnych. Jednym slowem manipulowac probujesz Ty, nie ja, przykro
> mi.
Skoro mój poziom 5,6 mmol/l od dziewięciu lat nie wywołuje żadnych
zmian nowotworowych to nie widzę powodu by zwiększać ilość niezdrowego
dla mnie cukru w mojej diecie.
Moje własne doświadczenia z wysokocukrową niskotłuszczową dietą właśnie
tworzyły kiedyś wielokrotnie zagrożenia nowotworem i z TEGO POWODU miałam
nawet trzy operacje. Natomiast w ciągu dziewięciu lat mojej diety opty
jakoś nic nigdzie u mnie się nie kluje, a przecież wg Twojej prostej
naukowej korelacji - powinno... (?)
Wieem... znajdziesz nawet kilka "wyjaśnień" dlaczego mój "wysoki" poziom
cukru we krwi nie wywołuje u mnie raka.
Ale wtedy Twoja prosta korelacja leży w gruzach... ;) Kropka. ;)
Krystyna
--
Obecny stan badań nad ochroną zdrowia cechuje oksplozja informacji
specjalistycznych, której wbrew oczekiwaniom yowarzyszy eksplozja ignoracji
specjalistycznych i ogólnych. Julian Aleksandrowicz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-03-23 13:49:57
Temat: Re: Re:
Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:eu0etq$2v2$1@news.onet.pl...
> "slawek" <slawekopty(usuń)@gazeta.pl> wrote in message
> news:etvvit$a3g$1@inews.gazeta.pl...
>
>>> krwi, to dotyczy was zwiekszone ryzyko zachorowania na okreslone
>> nowotwory,
>>> koniec i kropka.
>>
>> Czy nowotwory o tym wiedzą ???;P troche gupio by było gdyby optymalni nie
>> wymarli na raka ;)
>
> nie mow za glosno bo Cie uslysza. nie powinno Cie to bawic, mimo, ze
> jest to w jakis sposob niewygodne dla Ciebie.
>
A ja uważam, że rak się sam wycofa od optymalnych i to tyłem, jak przystało
na raka...
Pozdrawiam Jurek M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2007-03-23 14:56:45
Temat: Re: Re:"Krystyna*Opty*" <K...@a...spam.pl> wrote in message
news:eu0li4$rc5$1@news.onet.pl...
>> A co tu pisac? Mam Ci udowadniac, ze nie jestem bezmyslny, ze nie
>> napisalem
>> zmanipulowanej, bezpodstawnej bzdury, czy ze nie kleje (cokolwiek w twoim
>> slowniku to oznacza)?
>
> Już udowodniłeś kim jesteś zakładając TEN wątek z WYMYŚLONĄ tezą jako
> stwierdzeniem faktu, nie mając do tego ŻADNYCH PODSTAW, których zawsze Ty
> sam tak się od innych domagasz. POKAŻ BADANIA UDOWADNIAJĄCE, ŻE DIETA
> OPTYMALNA SPRZYJA NOWOTWOROM. Jeśli takich nie jesteś w stanie pokazać,
> to znaczy, że w tytule tego wątka zwyczajnie kłamiesz.
ale jest w stanie pokazac. Krysiu poczytaj co stwierdzono w tym badaniu.
odniesli sie do poziomu cukru we krwi. a otymalni maja go podwyzszony.
coz wiecej chcesz udowadniac? ze badania klamia? czy cos innego.
czemu teraz tak strasznie nielogicznie i bezpodstwnie walisz w Marcina,
skoro za nim stoja fakty. _poziom cukru we krwi sprzyja nowotworom. _
nie odwracaj kota ....
> W swym zaślepieniu nie zauważyłeś nawet ostatniego zdania w tym artykule:
> "Podwyższony poziom cukru we krwi może wynikać zarówno ze zbyt słodkiej
> diety, jak i cukrzycy."
ale to nie sa jedyne dwa powody tylko i wylacznie.
> I MA RACJĘ. Wysoka podaż cukru w diecie, a "podwyższony" cukier we krwi -
> to dwie różne bajki.
oczywiscie i nikt tego nie kwestionuje. ale w tych badaniach
stwierdzono, ze wysoki poziom cukru we _krwi_ jest szkodliwy.
a optymalni maja takowy.
> Gdzie tu
>> widzisz naduzycie czy manipulacje? Skoro macie podwyzszony poziom cukru
>> we
>> krwi, to dotyczy was zwiekszone ryzyko zachorowania na okreslone
>> nowotwory, koniec i kropka.
>
> Żadna kropka. Artykuł mówi: "Rak lubi słodkie życie", CZYLI słodkie
> ODŻYWIANIE. Optymalni wybitnie UNIKAJĄ SŁODKIEGO ODŻYWIANIA. Kropka. :)
nie. artykul mowi, ze rak lubui slodkie zycie, bo jest zywiony cukrem
z krwi. a nie z diety. kropka. nie przeinczej faktow, bo klamiesz.
>> Naduzycia dopuscilas sie sama, _bezpodstawnie_ sugerujac, ze
>> ogolnie obowiazujace normy poziomow glukozy nie dotycza optymalnych, a
>> ich
>> przekroczenie nie jest dla nich grozne. Gdzie masz na to dowody?
>
> To TY mi udowodnij, że niskocukrowa dieta wywołuje raka.
ale tu nie ma mowy o diecie. mowa o cukrze we krwi. kiedy do Ciebie
to wreszcie dotrze. tak sie zacietrzewiasz, ze nie myslisz logicznie.
> Skoro mój poziom 5,6 mmol/l od dziewięciu lat nie wywołuje żadnych
> zmian nowotworowych to nie widzę powodu by zwiększać ilość niezdrowego
> dla mnie cukru w mojej diecie.
to zaden dowod. nie kazy zapewne w tym badaniu, nawet na slodkiej diecie,
i majacy cukrzyce bedzie mial nowotwor- czy to dowod wiec na to, ze jednak
jego dieta jest zdrowa?? krysiu nie staraj sie udowadniac stosujac
nielogiczne
argumenty.
> Moje własne doświadczenia z wysokocukrową niskotłuszczową dietą właśnie
> tworzyły kiedyś wielokrotnie zagrożenia nowotworem i z TEGO POWODU miałam
> nawet trzy operacje. Natomiast w ciągu dziewięciu lat mojej diety opty
> jakoś nic nigdzie u mnie się nie kluje, a przecież wg Twojej prostej
> naukowej korelacji - powinno... (?)
jw.
czyli jak ktos odzywia sie slodko, i nie ma nowotworu, znaczy dieta dobra?
co nie?....
> Wieem... znajdziesz nawet kilka "wyjaśnień" dlaczego mój "wysoki" poziom
> cukru we krwi nie wywołuje u mnie raka.
> Ale wtedy Twoja prosta korelacja leży w gruzach... ;) Kropka. ;)
nie. nie lezy. jak dalej tego nie widzisz, czemu to wysil umysl. kropka.
czy jesli moja babcia palila papierosy i nie dostala raka pluc, znaczy
palenie nie sprzyja powstawaniu raka?
iwon(K)a
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2007-03-23 15:58:15
Temat: Re: Re:
Krystynaopty napisala:
> To TY mi udowodnij, że niskocukrowa dieta wywołuje raka.
Po pierwsze, to ze taka dieta wywoluje raka, zostalo nieoficjalnie juz
udowodnione, bo wsrod dlugoletnich optymalnych zchorowania na nowotwory
sa juz odnotowywane.
Oczywiscie nie mozna twierdzic, ze wszyscy optymalni lub niskoweglowodanowcy
zachoruja na nowotwory, tymniemniej mozna juz powiedziec,
ze dieta optymalna lub inna niskoweglowodanowa pod tym wzgledem bezpieczna dla
kazdego czlowieka jednak nie jest.
Po drugie, istnieje juz dosc pokazna literatura naukowa ktora to udawadnia, to
ze ty jej nie znasz, to czyja to winana? Chyba nie piszacych na tej grupie osob?
Po czwarte, w jednym z anglojezycznych linkow ktore podalas na tej grupie,
opisano doswiadczenie laboratortyjne ktore potwierdza zachorowalnosc na
nowotwory przy stosowaniu diet wysokotluszczowych.
Niestety poniewaz nadal nie znasz jezyka angielskiego, nie zapoznalas sie
dokladnie z cala publikacja, tylko ograniczylas sie do naglasniania
zmanipulowanych hasel.
Po czwarte, przekleilas na jednej z grup informacje o eksperymencie ktory zostal
przeprowadzony przez pewnego kanadyjskiego badacza z dwuchlorooctanem na
zwierzetach laboratoryjnych u ktorych zaszczepiono nowotwory.
Ten eksperyment wyjasnil dokladniej, poprzednia hipoteze Otto Wartburga jak to
z tym zywieniem sie glukoza komorek nowotworowych jest naprawde oraz jak do tego
dochodzi.
Nie jest jednak temu winna dieta weglowodanowa.
Ponadto gdybys miala troche pojecia o biochemii i zamiast sie glupio wymadrzac
po przeczytaniu jednej ksiazki nawiedzonego czlowieka, posluchala co madrzy
naukowcy mowia o nowotworach, to dowiedzialabys sie np. tego, ze one potrafia
rownie dobrze przezyc na tluszczach, a nie tylko na glukozie oraz organizm moze
dostarczac im glukozy z wlasnej tkanki miesniowej (cachexia!!).
Nawiasem mowiac, troche to dziwne dla mnie, ze takl malo wiesz o nowotworach i
innych problemach z punktu widzenia medycyny konwencjonalnej, chociaz
twierdzisz, ze jestes podobno byla pielegniarka:)
Reszty nie komentuje, bo to strata czasu na dyskusje z kims kto sobie dokladnie
sam wypral mozg i nie potrafi juz komplenine prawidlowo ocenic tego co pisze i
robi i na wszystko patrzy przez pryzmat swojego anormalnego zacietrzewienia.
> --
> Obecny stan badań nad ochroną zdrowia cechuje oksplozja informacji
> specjalistycznych, której wbrew oczekiwaniom yowarzyszy eksplozja ignoracji
> specjalistycznych i ogólnych. Julian Aleksandrowicz
Ps. gdybys miala odrobine szarych komorek i zwyklej ludzkiej przyzwoitosci, to
nie uzupelnialabys tyc swoich pseudnonaukowych bredni, sygnaturkami w ktorych
powolujesz sie na tak przyzwoitego czlowieka jakim byl prof. Julian Aleksandrowicz.
Uwielbiasz szargac i tarzac w blocie nazwiska wybitych i uczciwych ludzi,
Krystyno T. czy po prostu w ten sposob chcesz swoim klamstwom nadac pozory
przyzwoitosci?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2007-03-23 19:27:17
Temat: Re: Re:
"Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> a écrit dans le message de news:
eu0etq$2v2$...@n...onet.pl...
> nie mow za glosno bo Cie uslysza. nie powinno Cie to bawic, mimo, ze
> jest to w jakis sposob niewygodne dla Ciebie.
wiesz o tym tak samo dobrze , jak o opiece nad kotami!?
Jurek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2007-03-23 19:32:19
Temat: Re: Re:
"Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> a écrit dans le message de news:
eu0prd$c1f$...@n...onet.pl...
> Krysiu poczytaj co stwierdzono w tym badaniu.
> odniesli sie do poziomu cukru we krwi. a otymalni maja go podwyzszony.
wiesz czy zgadujesz? a moze jakies dane zrodlowe? a jak to jest u wegusi i
kotow ktore traca zeby?
> coz wiecej chcesz udowadniac? ze badania klamia? czy cos innego.
> czemu teraz tak strasznie nielogicznie i bezpodstwnie walisz w Marcina,
> skoro za nim stoja fakty. _poziom cukru we krwi sprzyja nowotworom. _
> nie odwracaj kota ....
lepiej zostaw koty w spokoju, co one Ci winne!?
> oczywiscie i nikt tego nie kwestionuje. ale w tych badaniach
> stwierdzono, ze wysoki poziom cukru we _krwi_ jest szkodliwy.
> a optymalni maja takowy.
myslisz ze jak powtorzysz to samo klamstwo nawet sto razy , to nabierze cech
dowodu!?
Jurek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2007-03-23 20:52:00
Temat: Re: Re:
Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@a...spam.pl> napisał w wiadomości
news:eu0li4$rc5$1@news.onet.pl...
>
> Ps. gdybys miala odrobine szarych komorek i zwyklej ludzkiej
> przyzwoitosci, to nie uzupelnialabys tyc swoich pseudnonaukowych bredni,
> sygnaturkami w ktorych
> powolujesz sie na tak przyzwoitego czlowieka jakim byl prof. Julian
> Aleksandrowicz.
> Uwielbiasz szargac i tarzac w blocie nazwiska wybitych i uczciwych ludzi,
> Krystyno T. czy po prostu w ten sposob chcesz swoim klamstwom nadac pozory
> przyzwoitosci?
>
Po tym poście Anny Clay alias Jeff widać wyraźnie, że nie zna książek dra
Kwaśniewskiego, o których to tak przemądrzale się wyraża. Bo inaczej nie
pisałaby bzdur o profesorze Aleksandrowiczu, który cenił sobie kontakty z
doktorem Kwaśniewskim i stał na czele pewnej grupy osób, która to miała
wpływ na badania diety optymalnej pod kierunkiem profesora Rafalskiego.
Pozdrawiam Jurek M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2007-03-24 01:51:19
Temat: Re: Re:Jurek Miezrynski napisal:
> Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@a...spam.pl> napisał w wiadomości
> news:eu0li4$rc5$1@news.onet.pl...
> >
> > Ps. gdybys miala odrobine szarych komorek i zwyklej ludzkiej
> > przyzwoitosci, to nie uzupelnialabys tyc swoich pseudnonaukowych bredni,
> > sygnaturkami w ktorych
> > powolujesz sie na tak przyzwoitego czlowieka jakim byl prof. Julian
> > Aleksandrowicz.
> > Uwielbiasz szargac i tarzac w blocie nazwiska wybitych i uczciwych ludzi,
> > Krystyno T. czy po prostu w ten sposob chcesz swoim klamstwom nadac pozory
> > przyzwoitosci?
> >
> Po tym poście Anny Clay alias Jeff widać wyraźnie, że nie zna książek dra
> Kwaśniewskiego, o których to tak przemądrzale się wyraża. Bo inaczej nie
> pisałaby bzdur o profesorze Aleksandrowiczu, który cenił sobie kontakty z
> doktorem Kwaśniewskim i stał na czele pewnej grupy osób, która to miała
> wpływ na badania diety optymalnej pod kierunkiem profesora Rafalskiego.
A po twoim kolejnym poscie widac, ze poza twoimi urojeniami na moj temat,
znowu niczego sensownego nie potrafisz napisac o temacie ktory poruszylem
w moim e-mailu.
Prof J. Aleksandrowicz cenil sobie kontakty z Kwasniewskim tak samo jak
Clinton:)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |