Witam,

Jakiś czas temu wiodłem dość statyczne życie. Skorzystałem z kalkulatora
BMI. Wynik wykazał, że mam stan przed otyłością. Przestraszyłem się tego,
postanowiłem coś z tym zrobić - poszedłem na siłownię. Po intensywnych
treningach pod okiem trenera pozbyłem się (w sensie wizualnym) tkanki
tłuszczowej. Jednakże bardzo zyskałem na wadze. Zacząłem wchodzić w spodnie,
z których "wyrosłem" kiedyś lecz za to koszule okazały się zdecydowanie za
małe. Co na to BMI? W/g BMI powinienem już dawno umrzeć na cukrzycę i jestem
skrajnie spasiony. Wychodzi z tego absurd.

Wobec tego moje pytanie brzmi: czy BMI dedykowane jest wyłącznie ludziom
ograniczającym aktywność do przełączania kanałów w TV? Po co wymyślono ten
parametr ? Mało tego, w wielu miejscach twierdzi się autorytatywnie, że BMI
określa "idealną wagę".

Oto przykład na Onecie:
http://zdrowie.onet.pl/1208822,2413,,,,oblicz_swoja_
idealna_wage,kalkulator.html
Albo serwis poświęcony dietom:
http://vitalia.pl/index.php/mid/6/fid/22/diety/dieta
/act/bmi
Albo portal zdrowia kobiety:
http://www.poradnikzdrowie.pl/sprawdz-sie/kalkulator
y/kalkulator-wagi-bmi/
... i mnóstwo innych

Zaryzykuję twierdzenie, że w "prawie wszystkich" miejscach odchylenie od
normy "X cm wzrostu = Y kg wagi" oznacza niemalże upośledzenie, z którym
trzeba walczyć. Skąd takie stanowisko i to w tylu - wydawałoby się -
"profesjonalnych" miejscach? Wydaje mi się, że twórcy portali o tematyce
zdrowotnej powinni mieć choćby minimalną wiedzę o zdrowiu więc publikowanym
tam informacją powinniśmy ufać. Gdy jako laik w dziedzinie czytam, że moje
BMI oznacza śmierć w ciągu 48h, to przecież nie mogę negować tylu
wiarygodnym źródłom, prawda?