Data: 2006-11-18 20:52:41
Temat: Dlaczego....
Od: reason <h...@U...TO.interia.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
... to wszystko tak gleboko we mnie siedzi i dlaczego potrafie sie
przyznac do wszelkich bledow tylko po wypiciu? I tylko wobec siebie? Wstaje
egzystuje do wieczora, wypijam kilka piw, umieram, widze swoje bledy "na
fazie", klade sie spac, wstaje, egzystuje... Mam dosc, chyba juz
alkoholikem jestem... NIe, nie daje sobie rady, a chcialem byc twardy...
Dam sobie rade sam? Juz nie weierze... ktos mi moze pomoc? NIe! Tez nie
wierze... Najblizsi sa tak daleko i nieswiadomi.... Nieuswaidomie ich...
Chyba rownowaga musi istniec, jednym sie udaje, osiagaja sukces, inni musza
"byc tymi zlymi"
k...@w...pl
|