« poprzedni wątek | następny wątek » |
111. Data: 2006-09-27 09:20:44
Temat: Re: Do NixeUżytkownik "miranka" <a...@m...pl> napisał w wiadomości
news:ef8ujp$7g3$1@inews.gazeta.pl...
> Próbowałam wyobrazić sobie sytuację, w której
> życie zmusza nas do tego, by odstąpić od zasad. Jeśli potrafimy od nich
> odstąpić w sytuacjach naprawdę kryzysowych, to czemu robić problem w
> sytuacjach błahych, skoro to nasze odstępstwo może drugiemu człowiekowi
> zwyczajnie ułatwić życie? (a nas w sumie tak niewiele kosztuje)
A jeśli nam może utrudnić tyle samo lub więcej,
co tamtemu komuś ułatwia?
Mam córkę 8-letnią, która się wstydzi przebierać
przy chłopcach. Gdyby chłopcy a także ojcowie z córkami
nie wchodzili do damskiej szatni (która jest prostokątnym
pomieszczeniem bez żadnych zakamarków ani szafek),
mógłby córkę odbierać mąż, bo mogłaby w szatni sama
się ubrać i przyjść do niego na korytarz.
Ponieważ zawsze! matki z chłopcami i ojcowie z córkami
się do szatni pakują, (bez pytania, jak do siebie!)
muszę z córką jeździć ja - chociaż czasem nam to
nie pasuje - żeby osłaniać ją ręcznikiem, bo sama sobie
nie poradzi z równoczesnym zasłanianiem i wycieraniem
oraz przebieraniem.
Sytuacja z wczoraj: w szatni damskiej dwóch chłopców,
już ubranych, matka stoi i pitoli z inną matką - chłopcy łażą
po szatni, zwróciłam jej uwagę, że moja mała się wstydzi,
powiedziała "już, już" i zaczęła się zbierać, rzeczywiście trwało
niedługo.
Po chwili wchodzi jakiś ojciec z córką - oczywiście bez pytania,
powiedziałam mu spokojnie, że nie może wejść, a wtedy z miejsca
podniesionym głosem zaczął na mnie najeżdżać, życząc mi na koniec,
żebym musiała przez całą zimę przebierać dziecko na korytarzu.
Gdy pomyślę, że co tydzień czekają mnie spotkania z takimi
życzliwymi i empatycznymi, oczekującymi życzliwości - robi mi się
niedobrze.
Czy ktoś, kto liczy na przysługę z mojej strony, i jej nie otrzymuje
- ma prawo na mnie szczekać? Bierze mnie cholera i mam tych
wszystkich "z problemami" dosyć!
Być może zrezygnujemy z tego basenu - ale czy to my powinnyśmy?
czy raczej ci, którym się nie chce zorganizować odpowiedniego
opiekuna dla własnego dziecka. Niemożliwe, że jest tylu, którzy
"naprawdę nie mogą inaczej". Wygodnictwo ubrane w górne słowa!
Ludzie, więcej wyobraźni!
Mamy nauczyć dziewczynki, że obcy mężczyzna w szatni
czy pod prysznicem to norma!?
Jak się później zorientują, że coś jest nie w porządku,
gdy na treningach czy koloniach wpakuje się opiekun,
instruktor czy ktokolwiek - pedofil?
Natek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
112. Data: 2006-09-27 09:48:32
Temat: Re: Do Nixe
Użytkownik "Natek" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
news:efdfpd$ds3$1@news.onet.pl...
>
> Ludzie, więcej wyobraźni!
Wiesz co... nie chciałabym Cię jakoś szczególnie dołować, ale... tracisz
czas. Dowiesz się co najwyżej, że kompleksy się leczy albo dostaniesz
wiązankę życzeń od serca. Empatia, życzliwość i zrozumienie dla drugiej
strony to jednostronna relacja jest jak się okazuje...
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
113. Data: 2006-09-27 10:20:16
Temat: Re: Do NixeUżytkownik "Agnieszka" <a...@z...pl> napisał w wiadomości
news:efdhjv$8bo$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Natek" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:efdfpd$ds3$1@news.onet.pl...
>>
>> Ludzie, więcej wyobraźni!
>
> Wiesz co... nie chciałabym Cię jakoś szczególnie dołować, ale... tracisz
> czas. Dowiesz się co najwyżej, że kompleksy się leczy albo dostaniesz
> wiązankę życzeń od serca. Empatia, życzliwość i zrozumienie dla drugiej
> strony to jednostronna relacja jest jak się okazuje...
Tak, zauważyłam. Ten magiel jest bardzo rasowy.
Natek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
114. Data: 2006-09-27 11:30:03
Temat: Re: Do Nixe
"Natek" <n...@o...pl> wrote in message news:efdfpd$ds3$1@news.onet.pl...
> Mamy nauczyć dziewczynki, że obcy mężczyzna w szatni
> czy pod prysznicem to norma!?
Nie. Nikt tu nic takiego ANI RAZU nie napisał, bo 5-latek w towarzystwie
mamy to nie jest "obcy mężczyzna", tylko małe dziecko.
Dlatego, owszem, zgadzam się z Tobą, że ojciec z dziewczynką w szatni
damskiej nie ma prawa przebywać, bo to jest właśnie ten "dorosły obcy
facet", dla którego nie ma tam wstępu. (nota bene - współczuję mu, on jest w
jeszcze gorszej sytuacji niż Nixe)
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
115. Data: 2006-09-27 12:27:34
Temat: Re: Do Nixemiranka <a...@m...pl> napisała:
>
> "Natek" <n...@o...pl> wrote in message news:efdfpd$ds3$1@news.onet.pl...
>
> > Mamy nauczyć dziewczynki, że obcy mężczyzna w szatni
> > czy pod prysznicem to norma!?
>
> (nota bene - współczuję mu, on jest w
> jeszcze gorszej sytuacji niż Nixe)
Ja też mu współczuję. Ograniczenia umysłowego. Zamiast się zaperzać, mógł
poprosić obecną w szatni Natek, by pomogła jego córeczce się przebrać. A
córeczce spokojnie wyjaśnić, że ta obca pani jej pomoże.
I zdecydowanie nie uważam, by był w sytuacji gorszej niż matka z 5-letnim
synkiem. Nie musi przez całą zimę przebierać córeczki w szatni. Wystarczy
poprosić o pomoc jakąś matkę, zagrać na czułej nucie :>.
--
Old Rena
[Renata Gierbisz]
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
116. Data: 2006-09-27 12:33:59
Temat: Re: Do NixeOld Rena wrote:
>
> Ja też mu współczuję. Ograniczenia umysłowego. Zamiast się zaperzać, mógł
> poprosić obecną w szatni Natek, by pomogła jego córeczce się przebrać. A
> córeczce spokojnie wyjaśnić, że ta obca pani jej pomoże.
> I zdecydowanie nie uważam, by był w sytuacji gorszej niż matka z 5-letnim
> synkiem. Nie musi przez całą zimę przebierać córeczki w szatni. Wystarczy
> poprosić o pomoc jakąś matkę, zagrać na czułej nucie :>.
>
pozwole sobie zauwazyc, ze niezla puenta jeli chodzi o calosc dyskusji
:)
--
careful with that axe Eugene!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
117. Data: 2006-09-27 12:35:36
Temat: Re: Do Nixemiranka wrote:
> Dlatego, owszem, zgadzam się z Tobą, że ojciec z dziewczynką w szatni
> damskiej nie ma prawa przebywać, bo to jest właśnie ten "dorosły obcy
> facet", dla którego nie ma tam wstępu. (nota bene - współczuję mu, on jest w
> jeszcze gorszej sytuacji niż Nixe)
Dlaczego w gorszej? Sam chodzę z córką na basen i nigdy nie było
żadnego problemu ze strony "współprzebieraczy" :-), chociaż faktem jest,
że już parę lat nie byłem na basenie, na którym nie byłoby kabin do
przebierania w szatni. Ale 10 czy 20 lat temu nikomu nie śniło się o
czymś takim jak kabina do przebierania, a przecież tatusiów z córkami w
szatni/przebieralni było naprawdę dużo i nigdy nie widziałem niechętnych
czy wrogich reakcji. Faceci zakładali ręczniki na tyłki i tyle.
gw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
118. Data: 2006-09-27 12:49:08
Temat: Re: Do NixeW wiadomości <news:efdfpd$ds3$1@news.onet.pl>
Natek <n...@o...pl> pisze:
> Po chwili wchodzi jakiś ojciec z córką - oczywiście bez pytania,
> powiedziałam mu spokojnie, że nie może wejść, a wtedy z miejsca
> podniesionym głosem zaczął na mnie najeżdżać, życząc mi na koniec,
> żebym musiała przez całą zimę przebierać dziecko na korytarzu.
Mógł wykorzystać tę sytuację i poprosić Cię o pomoc w przypilnowaniu córki.
I teraz mam pytanie - pomogłabyś mu czy odparła "to nie mój problem"?
Tak z ciekawości pytam.
> Niemożliwe, że jest tylu, którzy "naprawdę nie mogą inaczej".
Możliwe.
Wystarczy zdjąć klapki z oczu i spojrzeć nieco dalej, niż do czubka własnego
nosa.
> Mamy nauczyć dziewczynki, że obcy mężczyzna w szatni
> czy pod prysznicem to norma!?
Akurat co do dorosłego faceta w damskiej szatni, to w pełni się z Tobą
zgadzam, ale dyskusja dotyczyła zdaje się kogoś zupełnie innego - małego
chłopca.
> Jak się później zorientują, że coś jest nie w porządku,
> gdy na treningach czy koloniach wpakuje się opiekun,
> instruktor czy ktokolwiek - pedofil?
Jak wyżej. Mówimy o 5-letnim chłopcu, a nie o dorosłym facecie.
W jakim właściwie celu dokonałaś tak radykalnego zwrotu w dyskusji?
--
Nixe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
119. Data: 2006-09-27 12:50:07
Temat: Re: Do Nixe
"Old Rena " <o...@g...SKASUJ-TO.pl> wrote in message
news:efdqnm$mq5$1@inews.gazeta.pl...
>
> Ja też mu współczuję. Ograniczenia umysłowego. Zamiast się zaperzać, mógł
> poprosić obecną w szatni Natek, by pomogła jego córeczce się przebrać. A
> córeczce spokojnie wyjaśnić, że ta obca pani jej pomoże.
> I zdecydowanie nie uważam, by był w sytuacji gorszej niż matka z 5-letnim
> synkiem. Nie musi przez całą zimę przebierać córeczki w szatni. Wystarczy
> poprosić o pomoc jakąś matkę, zagrać na czułej nucie :>.
Ale ja nie komentuję jego zachowania, bo to jest zupełnie osobna sprawa.
Piszę o tym, że dyrekcja basenu stawia go w sytuacji, kiedy musi prosić obce
osoby o pomoc, albo pchać się w miejsca, gdzie albo on albo dziecko nie są
mile widziani, (krótko mówiąc: musi kombinować jak koń pod górę), zamiast
przebrać dziecko normalnie w miejscu, do tego przewidzianym - bez włażenia
komukolwiek w drogę.
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
120. Data: 2006-09-27 13:10:07
Temat: Re: Do Nixe"Old Rena " <o...@g...SKASUJ-TO.pl> wrote in message
news:efdqnm$mq5$1@inews.gazeta.pl...
> Ja też mu współczuję. Ograniczenia umysłowego.
on ma szczescie, bo tego nie obejmie umyslem.
>Zamiast się zaperzać, mógł
> poprosić obecną w szatni Natek, by pomogła jego córeczce się przebrać.
on moze byc ztch co sami musza zrobic, bo nie lubia zatrudniac innych osob
do opieki swoich wlasnych dzieci...
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |