| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-11-02 22:19:03
Temat: Do RedartaMoże się orientujesz, na czym polega kontrolowanie energii Chi?
Czy rzeczywiście osoby które opanowały tę umiejetnosc wykazują jakieś
nadnaturalne moce?
Czy faktycznie chodzi w tym o energie?
Widziałem na filmie, jak jakiś Shaolin'owiec rzucił igłą w szybę z
odległosci ok. 1 metra. Wyłupało spory kawał szkła.
Rozwalają rękami cegły, łamią sobie na głowach grube tyczki.
Czy faktycznie to ma związek z jakimiś tajemniczymi energiami, czy jest
po prostu efektem wytrenowania?
A lewitacja? Chyba nigdy nikt tego nie udowodnił.
Widziałem joginów którzy medytują, a po chwili zaczynają skakać na wys.
metra mając nogi złożone w lotos. Podobno te wysokie skoki ułatwia im
własnie w pewnym stopniu pokonanie grawitacji.
I jeszcze jedno troche odbiegające od glownego pytania.
Widziałem na filmie eksperyment w którym osobę praktykującą medytacje od
wielu lat, poproszono o spoczęcie na miękkiej poduszce i wejście w
trans. Naukowcy byli w oddzielnym pomieszczeniu i filmowali gościa.
Medytuący w ogóle nie był zapoznany z tym co ma nastąpić.
EEG monitorowało aktywnosc mozgu.
Naukowiec wcisnął guzik - poduszka na ktorej siedział medytujący zaczeła
go podrzucać, z 5 takich podskoków było.
EEG nie wykazało absolutnie zadnych zmian w aktywnosci mózgu.. Gość był
totalnie niewzruszony.
--
//-\\ || )) //-\\ ][\/][
a...@p...onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-11-02 22:58:55
Temat: Re: Do Redartaadamoxx1 pisze:
> Czy faktycznie chodzi w tym o energie?
W sumie odpowiedź jest oczywista. W końcu myślenie, praca mięśni itd to
jakaś energia. Czy w ten sposób należy rozumieć Chi?
--
//-\\ || )) //-\\ ][\/][
a...@p...onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2008-11-03 02:44:51
Temat: Re: Do Redartaadamoxx-kiedys slyszalem opowiesc o mnichu,który wedrowal droga i z
drugie strony wyszedl czlowiek naprzeciw mnicha.Postanowil go
zatakowac,mnich nic nie zrobil,a tamtego odrzucila jakas sila.Podobno
napastnika uderzyla jego wlasna wrogosc.Kiedys mialem podobna
sytulacje,tylko ta osoba oczekiwala przygotowana na mój atak,zrobilem
unik glowa pokazujac ze nic do nie nie mam i zobaczylem jak wlasnie ta
osobe odrzuca odemnie.Byla tym brakiem ataku zupelnie zdziwiona.To
bylo cos co sie zapamietuje.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2008-11-03 08:14:45
Temat: Re: Do Redarta
Użytkownik "adamoxx1" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gelbbg$ujv$1@news.onet.pl...
> adamoxx1 pisze:
>
>> Czy faktycznie chodzi w tym o energie?
>
> W sumie odpowiedź jest oczywista. W końcu myślenie, praca mięśni itd to
> jakaś energia. Czy w ten sposób należy rozumieć Chi?
Raczej jako koncentracje, dzieki ktorej pewne rzeczy staja sie bardziej
mozliwe. Ale lamanie ceglowek w sztukach walki jest dosc powszechnie
prezentowane, po prostu technika, sila i wypracowana odpornosc - czyli
trening.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2008-11-03 18:11:07
Temat: Re: Do Redartaglob pisze:
> adamoxx-kiedys slyszalem opowiesc o mnichu,który wedrowal droga i z
> drugie strony wyszedl czlowiek naprzeciw mnicha.Postanowil go
> zatakowac,mnich nic nie zrobil,a tamtego odrzucila jakas sila.Podobno
> napastnika uderzyla jego wlasna wrogosc.Kiedys mialem podobna
> sytulacje,tylko ta osoba oczekiwala przygotowana na mój atak,zrobilem
> unik glowa pokazujac ze nic do nie nie mam i zobaczylem jak wlasnie ta
> osobe odrzuca odemnie.Byla tym brakiem ataku zupelnie zdziwiona.To
> bylo cos co sie zapamietuje.
Na youtube sa jakies filmiki z czyms podobnym. Wpisz "Dr Yeung".
Ale to jest jakaś ściema wg mnie.
--
//-\\ || )) //-\\ ][\/][
a...@p...onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2008-11-04 20:37:58
Temat: Re: Do Redarta
Użytkownik "adamoxx1" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gel90o$pnu$1@news.onet.pl...
> Może się orientujesz, na czym polega kontrolowanie energii Chi?
>
> Czy rzeczywiście osoby które opanowały tę umiejetnosc wykazują jakieś
> nadnaturalne moce?
> Czy faktycznie chodzi w tym o energie?
Tymi energiami, Chi, to się chińczycy bawią, ja prawdę mówiąc
się na tym nie znam. Miałem przed laty dobrą znajomą
(wyemigrowała jednak, ja też się przeniosłem i kontakt się urwał),
też buddystka, ćwiczyła intensywnie tzw. Chi Kung:
http://www.qigong.eu/index.php?id=45&branza=11
Ja się w to nie bawiłem, ale jestem przekonany, że takie ćwiczenia
mają sens, szczególnie jak ludzie mają problemy, gdzie paskudnie
splątują sią napięcia psychiczne i fizyczne.
Tak w ogóle babka miała niezły, jakby to powiedzieć, 'power'.
Wcześniej ostro ćwiczyła jujitsu, szybko wspięła sie blisko
stopni mistrzowskich, ale rzuciła tę zabawę "w mordercę"
na rzecz cwiczeń ruchowych bliższych medytacji i pracy
wewnętrznej z energią, niż z formami zewnętrznymi, jak
sztuki walki.
Bardzo ją lubiłem, starsza już babka była, niewysoka,
niepozorna - ale chodzic po ulicy w ciemnościach na pewno
się nie bała ;). Pięść miała twardą jak cholera, dziwnie
się człowiek czuł, jak przykładała ją pod mostek ...
Tak, powiedziałbym, że mówienie o 'energii' w przypadku
jej pięści to dobre określenie ;).
A generalnie bawiła się w leczenie. Podglądałem ją czasem,
co tam z jednym naszym schorowanym znajomym robiła. Uważam,
że to ma głęboki sens.
A schodząc bardziej na temat sztuczek magicznych, lewitacji
itp itd, to nuddyzm jest mocno zdystansowany. Zacytuję:
"Jest taka opowiastka: pewien młody, zdolny jogin poszedł do
starego mistrza i poprosił o to, by tamten wprowadził go w
tajniki medytacji, dzięki której mógłby przenosić przedmioty
siłą samej woli. Stary mistrz zgodził się, udzielił odpowiednich
nauk, przedstawił praktyki i młody jogin poszedł ćwiczyć.
Po dwóch latach wraca do mistrza, a mistrz pyta się: "I co ?
udało się ?"
Młody: "Owszem, jest ciekawie, ale ... To mnie nie satysfakcjonuje.
Chciałbym mieć moc sprawiania, by całe góry przenosić z miejsca
na miejsce". Stary mistrz znów się zgodził i przekazał odpowiednie
rytuały.
Po pięciu latach odosobnienia jogin (starszy odpowiednio ...)
przyszedł znów do mistrza i usiadł w zadumie. Widząc to stary
mistrz spytał z pewnym niepokojem: "Czyżby nie udało
Ci się osiągnąć tego, co zamierzałeś ?".
Młody: "Ależ skąd, jest nawet lepiej. Potrafię bez wysiłku
powodować, by góry i morza przesuwały się, materializowały
lub bez śladu znikały ..."
Stary: "No więc co Cię trapi ?"
Młody: "Hmmm... Ciągle nie mogę pozbyć się wrażenia,
że to wszystko jednak nie dzieje się naprawdę, że to jest
jakaś iluzja ..."
Stary mistrz tylko się zaśmiał ... "
> I jeszcze jedno troche odbiegające od glownego pytania.
> Widziałem na filmie eksperyment w którym osobę praktykującą medytacje od
> wielu lat, poproszono o spoczęcie na miękkiej poduszce i wejście w
> trans. Naukowcy byli w oddzielnym pomieszczeniu i filmowali gościa.
> Medytuący w ogóle nie był zapoznany z tym co ma nastąpić.
> EEG monitorowało aktywnosc mozgu.
> Naukowiec wcisnął guzik - poduszka na ktorej siedział medytujący zaczeła
> go podrzucać, z 5 takich podskoków było.
> EEG nie wykazało absolutnie zadnych zmian w aktywnosci mózgu.. Gość był
> totalnie niewzruszony.
Dokończę jeszcze innym razem, żona goni.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2008-11-04 20:40:18
Temat: Re: Do Redarta
Użytkownik "Redart" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:geqbr7$cpr$1@news.onet.pl...
> itp itd, to _nuddyzm_ jest mocno zdystansowany. Zacytuję:
he he, nieźle się przeliterzyłem ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |