Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Do Robaka

Grupy

Szukaj w grupach

 

Do Robaka

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-06-01 20:39:20

Temat: Re: Do Robaka
Od: "tycztom" <t...@N...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

cbnet wrote:
> tycztom:
>> P.S. Nie zdziwiło Was zakończenie "reloaded"?
>
> Mnie nie zdziwilo, ale moze jeszcze zdziwi. ;D
>
> Na razie zadowalam sie recenzjami.
> No i delektuje sie opiniami innych. :))

MZ 1-ka ma niepowtarzalny klimat.
2-kę muszę jeszcze raz obejrzeć (imo trzeba dobrze uważać żeby zrozumieć o
co chodziło w tym 'pokoiku źródła' itd.).
Pomysł z klucznikiem mnie b. miło zaskoczył (naprawdę super - taka baśniowa
fabuła, ale ekstra).

--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński

**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-06-01 20:44:14

Temat: Re: Do Robaka
Od: "Kacper Cieśla \(COMBOY\)" <c...@...to.skasuj.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tycztom" <t...@N...waw.pl> napisał w wiadomości
news:bbdo2u$7jd$1@ochlapek.sierp.net...
| Kacper Cieśla (COMBOY) wrote:
|
| >> Chyba całkowicie mnie nie zrozumiałeś, ale nic nie szkodzi :)
|
| > Staraj sie być zrozumiałym dla wszystkich
| > I proponuję EOT bo zaczyna sie uszczypliwa dyskusja, nie lubie takich,
| > zebys mogl uspokoic swoja dume odpowiedz sobie na tego posta a ja juz
bede
| > siedzial cicho.
|
| Jaką dumę? Nie chrzań ;)
|
| Chodzi tylko/aż o to, że zastanawia mnie fakt "moskiewskiego telefonu"
(tzn.
| telefon między Warszawą a Moskwą - czasy wiadome - gdzie w Warszawie była
| tylko słuchawka).
| Katolikiem jestem od Dziecka i nic innego nie planuję - dzisiaj po raz
| kolejny podirytował mnie nieinterakcyjny charakter K A Z A Ń - kapewu??
Tzn.
| siedzą 'boże krówki' a Ksiądz gada. Nikt nie może się wypowiedzieć -
| przytaknąć czy zanegować. Bez sensu. Sztuka dla sztuki.

W takim razie się zgadzamy :D Chodź z tyn telefonem nie mam pojęcia o co
chodzi, to pewnie ze względu na wiek... :/ Ale jeżeli chodzi o
interaktywność to ja na szczęście mam w szkole religie gdzie mogę gnębić
księdza wszystkimi pytaniami na jakie wpadne, trochę mnie ma już dosyć,
czasami mi go szkoda bo pytania bywają ciekawe no ale przynajmnij nie muszę
ręki do góry na kazaniu podnosić :P


(qrna miałem nic juz nie gadać...)

--
Pozdrawiam - COMBOY;
WWW: http://www.programuj.com;
E-mail: comboy [a] o2.pl; GG: 817898;
"Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w GO !"
/Konfucjusz/


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-06-01 20:44:56

Temat: Re: Do Robaka
Od: "cbnet" <c...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

tycztom:
> MZ 1-ka ma niepowtarzalny klimat.
> 2-kę muszę jeszcze raz obejrzeć (imo trzeba dobrze uważać żeby
> zrozumieć o co chodziło w tym 'pokoiku źródła' itd.).
> Pomysł z klucznikiem mnie b. miło zaskoczył (naprawdę super - taka
> baśniowa fabuła, ale ekstra).

Jak na razie to mam wrazenie ze nikt nie zrozumial 2-ki. :)
Kazdy patrzy na strzelanki. ;)

Czy w 1-ce dialogi nie byly 'nudne'?

Aby jako tako zrozumiec 1-ke trzeba ja obejrzec uwaznie 2-3 razy.
Moze 2-ke trzeba obejrzec z 5 razy aby zalapac o co chodzi? ;D

Czarek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-06-01 20:52:01

Temat: Re: Do Robaka
Od: "tycztom" <t...@N...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

cbnet wrote:

> Jak na razie to mam wrazenie ze nikt nie zrozumial 2-ki. :)

Ja mam takie samo wrażenie (do tego jestem piewszy w kolejce :)
Ten pokoik mnie nurtuje - a może ktoś to zrozumiał? Imo (jak dla mnie) było
to trochę zawiłe...

> Kazdy patrzy na strzelanki. ;)

Eeee.. - to akurat mnie nie wzięło (bijatyki też chyba nie)

> Czy w 1-ce dialogi nie byly 'nudne'?

W 1-ce nie wiedziałem co będzie meritum fabuły (tak mnie to zaskoczyło, że
długo przeżywałem :) To jest chyba głównym atutem 1-ki.

> Aby jako tako zrozumiec 1-ke trzeba ja obejrzec uwaznie 2-3 razy.

Co do mnie to się zgadza - za 3 razem załapałem, że to cudeńko "odpinające"
Neo to była śmieciara a Neo popłynął do ścieków - heh.

> Moze 2-ke trzeba obejrzec z 5 razy aby zalapac o co chodzi? ;D

Jestem za :)
1-ke obejrzałem już tyle razy, że więcej się chyba nie da.
Nie wiem dlaczego, ale najbardziej lubię moment 'pod mostem' (tzn. leje
deszcz, podjeżdża autko, zaczynają wyciągać robala z Neo itd.).
Niezapomniany klimat.

--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński

**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-06-01 20:55:24

Temat: Re: Do Robaka
Od: "tycztom" <t...@N...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Kacper Cieśla (COMBOY) wrote:

> W takim razie się zgadzamy :D Chodź z tyn telefonem nie mam pojęcia o co
> chodzi, to pewnie ze względu na wiek... :/ Ale jeżeli chodzi o

Aaaa.. to nawet lepiej, że tego nie pamiętasz :)
Chociaż z drugiej strony: stary ustrój miał swoje dobre i złe strony -
zostały tylko te złe... (imo).

> interaktywność to ja na szczęście mam w szkole religie gdzie mogę gnębić
> księdza wszystkimi pytaniami na jakie wpadne, trochę mnie ma już dosyć,
> czasami mi go szkoda bo pytania bywają ciekawe no ale przynajmnij nie
> muszę ręki do góry na kazaniu podnosić :P

Oj.. dałem ja mojemu 'robakowi' od religii popalić :)
Zacząłem od ślubów. Spytałem:
- psze ks, psze ks, jak to jest z tym 'co łaska'? (pytam bo w mojej parafii
mówią: "co łaska ale najmniej 'tyle'"

> (qrna miałem nic juz nie gadać...)

To nie gadaj :)
Wystarczy, że będziesz pisał :)

--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński

**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-06-02 07:56:17

Temat: Re: Do Robaka
Od: "tren R" <t...@2...antiszpamior.pl> szukaj wiadomości tego autora

proczim pana, w takie komputeru <news:bbdo2u$7jd$1@ochlapek.sierp.net>
ono
<tycztom> napisacz takie o:


> Katolikiem jestem od Dziecka i nic innego nie planuję - dzisiaj po raz
> kolejny podirytował mnie nieinterakcyjny charakter K A Z A Ń -
kapewu??
> Tzn. siedzą 'boże krówki' a Ksiądz gada. Nikt nie może się
wypowiedzieć -
> przytaknąć czy zanegować. Bez sensu. Sztuka dla sztuki.

nu tak.
racji nie sposób odmówić. tak własnie jest - pasterz gada
a owieczki słuchają. wyobrażasz sobie co by było
gdyby wszystkie zaczęły interaktywnie beczeć?!

od przytakiwania czy negowania masz przyparafialne
kluby dyskusyjno-modlitewne.

ps. zawsze możesz też powiedzić, że wykłady na uniwerkach
też są sztuką dla sztuki. ponegowało by się np teorie względności.
(racz zauważyć, że nie neguję samej dyskusji jako takiej)

--
"Kondomy nie są całkiem bezpieczne. Mój przyjaciel miał
założonego i przejechał go autobus." - Bob Rubin

http://trener.blog.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-06-02 07:57:23

Temat: Re: Do Robaka
Od: "tren R" <t...@2...antiszpamior.pl> szukaj wiadomości tego autora

proczim pana, w takie komputeru <news:bbdpa9$8jb$1@ochlapek.sierp.net>
ono
<tycztom> napisacz takie o:

> Chociaż z drugiej strony: stary ustrój miał swoje dobre i złe strony -
> zostały tylko te złe... (imo).

a jakie były te dobre?

--
trener is´dzia bob mohylew na klaczy

http://trener.blog.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-06-02 08:58:31

Temat: Re: Do Robaka
Od: "tycztom" <t...@N...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

tren R wrote:

>> Chociaż z drugiej strony: stary ustrój miał swoje dobre i złe strony -
>> zostały tylko te złe... (imo).

> a jakie były te dobre?

imo (polityka laika):
- łatwiej mieli tzw. "beztroscy" (zaczął pracować w jednym zakładzie,
przepracował do śmierci, jedno o co się martwił to kawa i papierosy na
urodziny/imieniny :)
- ktoś się 'tymi' ludźmi interesował (w przeciętnym zakładziku był gabinet
lekarski i stomatologiczny - niezależnie czy opieki potrzebował Dźwigowy czy
Dyr.)
- mniejsze różnice klasowe (w kolejce za arbuzem wielokrotnie rozmawiałem z
Dyr. czy Żoną 'sekretarza')
- praca społeczna, praca ideologiczna
- życie towarzyskie (było jakoś 'inaczej' - trzeba by się nadrukować żeby to
rozwinąć)
- inne 'zabarwienie' życia, niby na siłę ale zawsze patriotyzm (nie bez
śladu przeminęły czerwono-białe chorągiewki czy rozkwit folkloru typu
Mazowsze)
- niezapomniana symbolika - czerwony goździk :) (tu może trochę sentymenty
:)
- większe poczucie kolektywu (to wiem z opowieści - Wwa bawiła się, ludzie
wracali z Romy śpiewając chórem na ulicach)
- itd.

Dodatkowo: dobra przechowalnia dla tych '1-o przecinkowców', kiepsko się
żyło tym 'myślącym' i to zostało do dzisiaj - z tym że '1-o' przecinkowcy
muszą albo pracować na czarno w firmach sprzątających itp. (było na ten
temat w GW - warto poczytać przedrukowane listy, przykro się robi) albo
mieszkać na Centralnym.

+ wiele innych rzeczy których nie potrafię na szybko pozbierać

Zdaję sobie sprawę, że inaczej to wyglądało z pkt. widzenia tzw. 'myślących'
trzymanych na Rakowieckiej itd., czy z pkt. widzenia strajkujących w
Gdańsku. Ale, imo to wszystko zostało... te dobre rzeczy znikły.

--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński

**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-06-02 09:09:54

Temat: Re: Do Robaka
Od: "tycztom" <t...@N...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

tren R wrote:

> nu tak.
> racji nie sposób odmówić. tak własnie jest - pasterz gada
> a owieczki słuchają. wyobrażasz sobie co by było
> gdyby wszystkie zaczęły interaktywnie beczeć?!

imo dla chcącego nic trudnego - myślę, że na przeciętnym kazaniu średnio
zgłaszałaby się jedna osoba chcąca coś powiedzieć (dać jej 5 minut a po mszy
zrobić dyskusję dla chętnych),
jeszcze inaczej: 'jelektronika' się posuwa do przodu: zrobić jakiś kościelny
chat i przed każdym kazaniem przedyskutować z wiernymi - posłuchać tego co
mają do powiedzenia, ustosunkować się do tego i przedyskutować na
niedzielnej mszy ś.w.

(na pewno znalazłoby się mnóstwo innych/lepszych pomysłów - ale nikt nikogo
nie pyta, dlaczego? Łatwizna Panie, łatwizna - 'moskiewski telefon' :(

> od przytakiwania czy negowania masz przyparafialne
> kluby dyskusyjno-modlitewne.

1. nie w każdej parafii
2. zazwyczaj jest tam osoba prowadząca nie mająca nic wspólnego z "czarną
sukienką" produkującą się na niedzielnym kazaniu

> ps. zawsze możesz też powiedzić, że wykłady na uniwerkach
> też są sztuką dla sztuki. ponegowało by się np teorie względności.

Nie wiem jak na UW (np.) ale na PW negowaliśmy jak 'cza' :) Później było
trochę problemu z zaliczeniem - ale nie zawsze.
Pamiętam ćwiczenia z Podstaw Elektrotechniki - facet wywoływał po kolei do
tablicy. Co wywołał to 'zjechał', co wywołał to 'zjechał'. Padło na mnie:
zacząłem coś wyprowadzać, Prof. popatrzył i nie czekając 'wyskoczył' z
'buźką':
- Panie! Ja już widzę, że to Pana do niczego nie doprowadzi!

Tu się zagotowałem:
- A może Pan spojrzeć w swoją kulę i powiedzieć czy w ogóle zaliczę ten
przedmiot i jaka będzie jutro pogoda?

Zaliczyłem przedmiot na 5 :)

> (racz zauważyć, że nie neguję samej dyskusji jako takiej)

OK, OK - imo wszystko da się zorganizować. Interakcja niejako 'zmusza' do
myślenia... Siedzenie to pasywna strata czasu. Dlaczego przeciętny Katolik
nie ma szans (chodzi o znajomość Biblii) z Jehowym?? (widziałem kilka
starć - goście wyprzedzają 'nas' o 10 klas).

--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński

**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-06-02 09:23:23

Temat: Re: Do Robaka
Od: "tren R" <t...@2...antiszpamior.pl> szukaj wiadomości tego autora

proczim pana, w takie komputeru <news:bbf3mb$cj$1@ochlapek.sierp.net>
ono
<tycztom> napisacz takie o:

> - łatwiej mieli tzw. "beztroscy" (zaczął pracować w jednym zakładzie,
> przepracował do śmierci, jedno o co się martwił to kawa i papierosy na
> urodziny/imieniny :)

jednym słowem premiujemy bumelkę? ;-)


> - ktoś się 'tymi' ludźmi interesował (w przeciętnym zakładziku był
gabinet
> lekarski i stomatologiczny - niezależnie czy opieki potrzebował
Dźwigowy
> czy Dyr.)

nie wolisz się interesowac sam sobą?
a dyr chodził prywatnie do gabinetu a nie do zakładowego.

> - mniejsze różnice klasowe (w kolejce za arbuzem wielokrotnie
rozmawiałem
> z Dyr. czy Żoną 'sekretarza')

'w kolejce' - dobrze to ująłeś. -DDD

> - praca społeczna, praca ideologiczna

praca powinna byc opłacona.
praca społeczna to było narzędzie terroru.

> - życie towarzyskie (było jakoś 'inaczej' - trzeba by się nadrukować
żeby
> to rozwinąć)

było przaśniej - ale czy inaczej?
inaczej, bo dawniej - to chyba nie kwestia systemu

> - inne 'zabarwienie' życia, niby na siłę ale zawsze patriotyzm (nie
bez
> śladu przeminęły czerwono-białe chorągiewki czy rozkwit folkloru typu
> Mazowsze)

patriotyzm?
chyba rusycyzacja! i w następstwie tego
opór - czyli raczej reakcja na nacisk.
patriotyzm to postawa niewymuszona.
a folklor mazowsza - tiepier jest toże.

> - niezapomniana symbolika - czerwony goździk :) (tu może trochę
sentymenty

daj spokój.. ;-))

> - większe poczucie kolektywu (to wiem z opowieści - Wwa bawiła się,
ludzie
> wracali z Romy śpiewając chórem na ulicach)

no tak - wspólny wróg jednoczy.


> Dodatkowo: dobra przechowalnia dla tych '1-o przecinkowców',

kto to?

> + wiele innych rzeczy których nie potrafię na szybko pozbierać

no nie wiem jak inni, ale ja nic dobrego na razie nie widziałem.
z argumentów które przytaczasz.

> Zdaję sobie sprawę, że inaczej to wyglądało z pkt. widzenia tzw.
> 'myślących' trzymanych na Rakowieckiej itd., czy z pkt. widzenia
> strajkujących w Gdańsku. Ale, imo to wszystko zostało... te dobre
rzeczy
> znikły.

jesteś pesymistą. i tyle.

--
tren R
kto pisze ma klawiszka
kto czyta ma oczyska
http://trener.blog.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 11


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

rozwod
Problem ze sobą? (dlugawe)
czy jest tu ktos kto jest psychologiem?
jak latwiej zapamietac??
zbiór myśli

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »