| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-08-14 18:00:52
Temat: Re: Dobro i zlo
Użytkownik Rinaldo <r...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@n...vogel.pl...
>
> "_Yoshi" <x...@c...com> wrote in message
> news:9lbgtf$ga3$1@h1.uw.edu.pl...
> >
> > Rany Rinaldo, za duzo ksiazek za malo rzeczywistosci.
>
> Odwrotnie: Malo ksiazek, wylacznie realna rzeczywistosc.
>
> >Nic nigdy nie jest ani
> > czytso dobre, ani czysto zle.
>
> W czyim imieniu tak orzekasz?
>
W swoim, tj. ty przez ostatnie kilkanascie postow, tylko nie boje sie do
tego przyznac :)
> > A co do tej teorii pt. 'jezeli uwazasz, ze wszyscy sa xxx to sam jestes
> > xxx', na rany chrystusa, jezeli juz wyciagasz takie dziwnosci, to podaj
> > bibliografie, a stwierdzenie ze statystyki tak mowia, bez podania zrodla
> > tych statystyk to wg. mnie puste gadanie.
>
> Do podobnych wnioskow dochodza niemal wszyscy starsi luidzie. Trzeba tylko
> umiec i chciec i sluchac.
> "Kto mieczem wojuje - od miecza ginie".
> "Kto pod kim dolki kopie - ten sam w nie wpada"
> "Nie sadzcie, abyscie nie byli osadzeni".
>
> Rinaldo
>
>
Ok w zbaczaniu z tematu masz bdb ( bo 'do podobnych wnioskow dochodza niemal
wszyscy ludzie' = to nie mam statystyk, a glupio mi sie przyznac ), ale po
jaka te dziwne przyslowia ? ja tez znam kilka - 'Nie szukaj ziemniakow w
zupie bo znajdziesz granat', ale co to ma do rzeczy ?
_Yoshi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-08-14 18:44:37
Temat: RE: Dobro i zlo
>>Nic nigdy nie jest ani
>> czytso dobre, ani czysto zle.
>W czyim imieniu tak orzekasz?
a w czyim imieniu Ty mówisz Rinaldo?
Głosisz kontrowersyjne poglądy, starasz się być jakimś mesjaszem?
Czuję sie czasem przy Tobie jak w Kosciele na kazaniu- jedna osoba nawija...
"nie zgadzasz się? to będziesz potępiony, to się mylisz itd. jest tak jak
mówię i kropka!"
Wybacz Rinaldo, ale tak własnie się czuję.
Czy bierzesz pod uwagę ewentualność, że mozesz się mylić?????????
> A co do tej teorii pt. 'jezeli uwazasz, ze wszyscy sa xxx to sam jestes
> xxx', na rany chrystusa, jezeli juz wyciagasz takie dziwnosci, to podaj
> bibliografie, a stwierdzenie ze statystyki tak mowia, bez podania zrodla
> tych statystyk to wg. mnie puste gadanie.
>Do podobnych wnioskow dochodza niemal wszyscy starsi luidzie. Trzeba tylko
>umiec i chciec i sluchac.
>"Kto mieczem wojuje - od miecza ginie".
>"Kto pod kim dolki kopie - ten sam w nie wpada"- to akurat chyba średnio na
temat;)
>"Nie sadzcie, abyscie nie byli osadzeni".
oto odpowiedź na pytanie!
teraz juz wiesz gdzie szukać, znasz źródła Yoshi!
wiadomo skąd Rinaldo czerpie pomysły
pozdrawiam
agnieszka (guniek)
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-15 10:38:10
Temat: Re: Dobro i zlo
"_Yoshi" <x...@c...com> wrote in message
news:9lbp3k$irr$1@h1.uw.edu.pl...
> > Do podobnych wnioskow dochodza niemal wszyscy starsi luidzie. Trzeba
tylko
> > umiec i chciec i sluchac.
> > "Kto mieczem wojuje - od miecza ginie".
> > "Kto pod kim dolki kopie - ten sam w nie wpada"
> > "Nie sadzcie, abyscie nie byli osadzeni".
> >
>ale po
> jaka te dziwne przyslowia ? ja tez znam kilka - 'Nie szukaj ziemniakow w
> zupie bo znajdziesz granat', ale co to ma do rzeczy ?
> _Yoshi
>
Zbaczasz z tematu. Prawdziwe przyslowia sa madroscia narodu. Ale tylko
prawdziwe, przekazywane z pokolenia na pokolenie. Zas twoje przyslowie jest
jedynie pewnego rodzaju humorem, czyli czyms w rodzaju nasmiewania, dobre na
kabaret, aby rozbawiac publicznosc. Takie przyslowia zanikaja wraz z
pokoleniem, ktore je wymyslilo.
Rinaldo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-15 10:41:52
Temat: Re: Dobro i zlo
"Agnieszka" <g...@i...pl> wrote in message
news:MGBBKNCGJBHGIDOPIMLKGELMCCAA.guniek@inetia.pl..
.
>
> "nie zgadzasz się? to będziesz potępiony, to się mylisz itd. jest tak jak
> mówię i kropka!"
Wlasnie przed tego rodzaju postawa przestrzegam. Uwazam, ze kazdy czlowiek
ma prawo do wlasnych pogladow. Ja tez glosze wlasne. Przeciez nie bede
glosic cudzych, no nie?
> Wybacz Rinaldo, ale tak własnie się czuję.
> Czy bierzesz pod uwagę ewentualność, że mozesz się mylić?????????
I tak, i nie. Jak juz powiedzxialem, kazdy ma prawo posiadac wlasne poglady
i je ukazywac. Czy komus one pasuja, czy tez nie - to juz inny temat.
Zreszta na tym opieraja sie prawa rynku i marketingu. Np. reklama. Ja nic
absolutnie nie mam przeciwko twoim pogladom.
> >Do podobnych wnioskow dochodza niemal wszyscy starsi luidzie. Trzeba
tylko
> >umiec i chciec i sluchac.
> >"Kto mieczem wojuje - od miecza ginie".
> >"Kto pod kim dolki kopie - ten sam w nie wpada"- to akurat chyba średnio
na
> temat;)
> >"Nie sadzcie, abyscie nie byli osadzeni".
>
> oto odpowiedź na pytanie!
> teraz juz wiesz gdzie szukać, znasz źródła Yoshi!
> wiadomo skąd Rinaldo czerpie pomysły
>
No wlasnie. U starych madrych ludzi. A na pewno nie z prasy, radia i
telewizji.
Rinaldo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-15 12:42:07
Temat: Re: Dobro i zloUżytkownik "Rinaldo" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:3b791276@news.vogel.pl...
Rinaldo!
Nie czytałam jeszcze z braku czasu dalszego ciągu tej dyskusji, ale wybacz-
- nie mogę się z Tobą zgodzić.
To, że ktoś dostrzega w otoczeniu dużo zła, nie oznacza wcale, że w nim jest dużo
zła.
To po prostu absurd, zło dotyka najczęściej ludzi, którzy są zbyt dobrzy, by się
przed
nim obronić.
Ba, właśnie dlatego, że są z gruntu dobrzy, nie potrafią w porę dostrzec i obronić
się
przed złem.
Skąd Ty bierzesz tę swoją filozofię ????
Eva
> Ale do powyzszego wnioskowania nalezy jeszcze dodac i to, ze OTOCZENIA
> innych ludzi zawarte sa czesto lub przecinaja sie z naszym wlasnym
> OTOCZENIEM, a zatem jestesmy sami ODPOWIEDZIALNI za innych ludzi i za to,
> jaki swiat ich otacza. Poniekad wiec jestem po czesci odpowiedzialny za
> dobro i zlo, ktore spotyka ludzi z mojego otoczenia. A zatem jestem
> wspolodpowiedzialny za dobro i zlo w calym swiecie.
>
> "Poznacie prawde a prawda was wyzwoli"
> Rinaldo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-15 12:56:59
Temat: Re: Dobro i zlo
Użytkownik Rinaldo <r...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@n...vogel.pl...
>
> "_Yoshi" <x...@c...com> wrote in message
> news:9lbp3k$irr$1@h1.uw.edu.pl...
>
> > > Do podobnych wnioskow dochodza niemal wszyscy starsi luidzie. Trzeba
> tylko
> > > umiec i chciec i sluchac.
> > > "Kto mieczem wojuje - od miecza ginie".
> > > "Kto pod kim dolki kopie - ten sam w nie wpada"
> > > "Nie sadzcie, abyscie nie byli osadzeni".
> > >
>
> >ale po
> > jaka te dziwne przyslowia ? ja tez znam kilka - 'Nie szukaj ziemniakow w
> > zupie bo znajdziesz granat', ale co to ma do rzeczy ?
> > _Yoshi
> >
> Zbaczasz z tematu. Prawdziwe przyslowia sa madroscia narodu. Ale tylko
> prawdziwe, przekazywane z pokolenia na pokolenie. Zas twoje przyslowie
jest
> jedynie pewnego rodzaju humorem, czyli czyms w rodzaju nasmiewania, dobre
na
> kabaret, aby rozbawiac publicznosc. Takie przyslowia zanikaja wraz z
> pokoleniem, ktore je wymyslilo.
> Rinaldo
>
Heh... JA zbaczam z tematu ? a co ma do pojec dobra i zla twoje zdanie na
temat tego, czym sa przyslowia ? :)
A poza tem, juz z innej beczki, wiem, ze to moze wydawac sie niemozliwe, ale
kiedys kazde przyslowie zostalo wymyslone, bylo nowe ( a pewnie twardoglowi
tamtego swiata mowili - oj, co to za przyslowie ? nasze sa przekazywane z
dziada pradziada, a to przeminie z tymi mlodzikami )
A w ogole, to zauwazylem, ze od jakis 3-4 postow to juz totalnie odbiegles
od tematu, wiec moze , 'over & out'.
pozdrawiam ( Agnieszke ;) ) _Yoshi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-15 13:02:44
Temat: Re: Dobro i zlo
Użytkownik Eva <e...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9ldqme$9bi$...@n...tpi.pl...
> Użytkownik "Rinaldo" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:3b791276@news.vogel.pl...
>
> Rinaldo!
> Nie czytałam jeszcze z braku czasu dalszego ciągu tej dyskusji, ale
wybacz-
> - nie mogę się z Tobą zgodzić.
> To, że ktoś dostrzega w otoczeniu dużo zła, nie oznacza wcale, że w nim
jest dużo zła.
> To po prostu absurd, zło dotyka najczęściej ludzi, którzy są zbyt dobrzy,
by się przed
> nim obronić.
> Ba, właśnie dlatego, że są z gruntu dobrzy, nie potrafią w porę dostrzec i
obronić się
> przed złem.
> Skąd Ty bierzesz tę swoją filozofię ????
> Eva
>
Moze ja odpowiem, bo Rinaldo znowu zacznie macic [ heh...wiem jak ten wyraz
wyglada, prosze go czytac mouncic :) ], npdst. jego kilku postow podsumuje:
Rinadlo bierze swoja filozofie ze swojej glowy i przyslow ludowych
( bron boze z telewizji, prasy ! )
statystyki tworzy chyba w miare jak je potrzebuje, wiec nie ma sensu takze i
o to sie pytac...
Ale to i tak nie ma znaczenia, bo jak sam napisal chocby nie wiem jak chore
mial pomysly, to ma do nich swiete prawo ( a jak zauwazylem ja i Agnieszka
chyba tez ) jest on niereformowalny ( Rinaldo a o zawodzie 'nawiedzony
ksiadz' myslales ? ), koniec kropka, ale jest z tym szczesliwy i to chyba
najwazniejsze :)
_Yoshi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-15 13:09:01
Temat: Re: Dobro i zlo
Użytkownik "_Yoshi" <x...@c...com> napisał w wiadomości
news:9lds0k$mhm$1@h1.uw.edu.pl...
>
> Użytkownik Eva <e...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:9ldqme$9bi$...@n...tpi.pl...
> > Użytkownik "Rinaldo" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:3b791276@news.vogel.pl...
> >
> > Rinaldo!
> > Nie czytałam jeszcze z braku czasu dalszego ciągu tej dyskusji, ale
> wybacz-
> > - nie mogę się z Tobą zgodzić.
> > To, że ktoś dostrzega w otoczeniu dużo zła, nie oznacza wcale, że w nim
> jest dużo zła.
> > To po prostu absurd, zło dotyka najczęściej ludzi, którzy są zbyt dobrzy,
> by się przed
> > nim obronić.
> > Ba, właśnie dlatego, że są z gruntu dobrzy, nie potrafią w porę dostrzec i
> obronić się
> > przed złem.
> > Skąd Ty bierzesz tę swoją filozofię ????
> > Eva
> >
> Moze ja odpowiem, bo Rinaldo znowu zacznie macic [ heh...wiem jak ten wyraz
> wyglada, prosze go czytac mouncic :) ], npdst. jego kilku postow podsumuje:
> Rinadlo bierze swoja filozofie ze swojej glowy i przyslow ludowych
> ( bron boze z telewizji, prasy ! )
> statystyki tworzy chyba w miare jak je potrzebuje, wiec nie ma sensu takze i
> o to sie pytac...
> Ale to i tak nie ma znaczenia, bo jak sam napisal chocby nie wiem jak chore
> mial pomysly, to ma do nich swiete prawo ( a jak zauwazylem ja i Agnieszka
> chyba tez ) jest on niereformowalny ( Rinaldo a o zawodzie 'nawiedzony
> ksiadz' myslales ? ), koniec kropka, ale jest z tym szczesliwy i to chyba
> najwazniejsze :)
> _Yoshi
Też tak myślałam, tylko że widząc ile osób podejmuje te dyskusje, po prostu
"wymiękam".
Pozdrowienia:), Eva
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-15 14:21:46
Temat: Re: Dobro i zlo
"Eva" <e...@w...pl> wrote in message news:9ldqme$9bi$1@news.tpi.pl...
> Rinaldo!
> Nie czytałam jeszcze z braku czasu dalszego ciągu tej dyskusji, ale
wybacz-
> - nie mogę się z Tobą zgodzić.
> To, że ktoś dostrzega w otoczeniu dużo zła, nie oznacza wcale, że w nim
jest dużo zła.
Jasne, ze mozna byc nadwrazliwym. I ze moga sie zdarzac wyjatki od reguly.
Ale zazwyczaj jednak tak jest ze pijak dostrzega wiecej pijakow, zlodziej
wiecej zlodziei, bandyta dostrzega wiecej bandytow i ogolnie "kto mieczem
wojuje od miecza ginie".
> To po prostu absurd, zło dotyka najczęściej ludzi, którzy są zbyt dobrzy,
by się przed
> nim obronić.
Jezeli zlo dotyka sprawiedliwych - to jest pewnego rodzaju absurd i trzeba
szukac przyczyny. Masz racje.
Rinaldo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-15 14:25:02
Temat: Re: Dobro i zlo
"_Yoshi" <x...@c...com> wrote in message
news:9lds0k$mhm$1@h1.uw.edu.pl...
>
> Moze ja odpowiem, bo Rinaldo znowu zacznie macic [ heh...wiem jak ten
wyraz
> wyglada, prosze go czytac mouncic :) ], npdst. jego kilku postow
podsumuje:
> Rinadlo bierze swoja filozofie ze swojej glowy i przyslow ludowych
> ( bron boze z telewizji, prasy ! )
> statystyki tworzy chyba w miare jak je potrzebuje, wiec nie ma sensu takze
i
> o to sie pytac...
> Ale to i tak nie ma znaczenia, bo jak sam napisal chocby nie wiem jak
chore
> mial pomysly, to ma do nich swiete prawo ( a jak zauwazylem ja i Agnieszka
> chyba tez ) jest on niereformowalny ( Rinaldo a o zawodzie 'nawiedzony
> ksiadz' myslales ? ), koniec kropka, ale jest z tym szczesliwy i to chyba
> najwazniejsze :)
> _Yoshi
>
Widze ze lubisz sie popisywac dolowaniem rozmowcow. Ale skoro to lubisz - to
prosze bardzo. Mnie to nie obraza, zapewniam cie.
Rinaldo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |